Trening Interwałowy (HIIT)

nie jest nadczo, przed treningiem jem około 150 gram sera białego półtłustego, banana, kawałek papryki, czasami pol litra mleka 0,5 %, czasami herbatę, 15-20 minut po tym posiłku przeprowadzam trening interwałowy, wieczorkiem 6tke waidera, pompki, przysiady i czasem bieganie 20-25 minut

Rothen, a jak jest z HIIT i robieniem masy? Bo tutaj nie palimy tłuszczu podczas treningu, tylko zwiększamy metabolizm. Ale skoro mamy nadwyżkę kaloryczną, żeby mięcho rosło, to po co ją spalać? A przy zwykłych aerobach zużywamy glikogen i spalamy tłuszcz, a nadwyżka zostaje i buduje co trzeba...

Dla tych co się łatwo otłuszczają takie wyjście będzie dobre bo nawet przy nadwyżce kalorycznej będzie też większe spalanie wkt

Ale co lepsze? Osobiście chyba wolę HIIT, bo boli, ale krótszy, a bieganie przyjemniejsze (ale raczej mniejsze zło niż coś fajnego) ale trwa 2 razy dłużej...

Obydwa są warte uwagi. Na redukcję jest lepszy HIIT

Ale ja o masie wyżej pisałem...

na masie także można- trzeba tylko skorelowac intensywność z potrzebami regeneracyjnymi dla potrzeb masy a także z dietą/z reguły tych interwałow moze byc mniej/.
jesto to wiec jeden z elementow.

a jakie, poza technicznymi i czasowymi róznicami pomiędzy HIIT-em a treningiem interewałowym, sa różnicze "fizjologiczne"? Czy po treningu interwałowym też jest zachowany efekt tzw after burn??

A jak się ma HIIT do FBW na masę? Można w nietreningowe czy nie?

Pewnie że można.
Uwzględniając to w diecie.
HIIT powoduje spalanie wkt do 24 godzin