Efektem cwiczen jest wieksza sila, wytrzymalosc, masa lub rzeźba tylko w czym sa potrzebne nam te aspekty. Ja zaczalem cwiczyc gdyz ludzie nie bardzo liczyli sie z moim zdaniem, nim wysluchali mnie do konca zaczynali pyskowac i stawali sie agresywni. Dzis uleglo to zmianie, nie wiem czy wedlug was jest to dobry powod do cwiczen, ale dostarcza on mi ciaglej motywacji.
Sa ludzie ktorzy cwicza tylko po by lepiej wygladac oczywiscie ich nie krytykuje, ale gdy osiagna oni juz swoja wymarzona sylwetke to zaprzestana cwiczen. Motywacja zwiazana z wygladem jest krotkotrwala i zalezna od srodowiska w jakim obraca sie cwiczacy.
Istnieje grupa ludzi, ktora lubi byc "duza i silna", cwiczenia staja sie ich pasja sadze jednak, ze moze brakowac im umiaru bo przeciez nie mozna byc zbyt duzym lub zbyt silnym.
Silownia nie moze tez byc forma spedzenia wolnego czasu nie da ona wtedy odpowiednich efektow, cwiczenia to styl zycia pelen wyzeczen, a nie tylko sezonowe zdobywanie miesni.
Niektorzy cwicza z powodu braku akceptacji, w grupie cwiczacych czuja sie lepsi. Istnieja rozwniez inne powody dla ktorych ludzie cwicza, kazdy powod moze byc dobry, ale i kazdy powod moze byc zly zalezne jest to od podejscia danej osoby.
Wiem jednak, ze kazda osoba, ktora regulanrnie cwiczy powinna miec, a zazwyczaj ma ogromna wiedze z wielu dziedzin: dietyka, anatomia, biologia, chemia i oczywiscie ogromna wiedza na temat odpowiedniego wykonywania cwiczen. Chcialbym obalic mit, z ktorym czesto sie spotykam, ze osoby cwiczace maja nie pokoleji w glowie, ze sa wolni i glupi. To nie prawda ludzie, z ktorymi cwicze na silowni sa duzo lepsi niz osoby, z ktorymi ucze sie w liceum. Sportowiec jest wytrzymaly, cierpliwy, konsekwentny to bardzo wazne cechy.
Efekty naszych cwiczen w duzej mierze zalezne sa od powodu naszych cwiczen, wiec zastanowcie sie czy wasz powod jest sluszuny. Ja osobiscie nie skreslam zadnego z powodow.
Prowadzeni przeznaczeniem gotowi je zmieniać