dieta ''na wynos''

napiszcie jak sobie radzicie z dietą podczas gdy pracujecie np. po 10 - 12 h i wszystkie posiłki trzeba przygotować tak, żeby dało się zjeśc po jakimś czasie... tradycyjne kanapki nie mają raczej zastosowaniadla diety sportowca;)) może był już jakiś taki post ? nie znalazłem niestety...

ja nosze pojemnik z ryżem z piersią z kruczaka warzywami tłuszczami ..

j/w

a w lato jakas lodoweczka z wkladem w niej (czasami do piw dodaja cos takiego).

ale rozumiem, że jecie na zimno wtedy

No wlasnie...bo chcialem poruyszyc kwestie temperatur juz...ze przy 30 stopniach to slabo tak trzymac zarcie nawet w szafce bo o to zeby miecho w takiej temp. sie zepsulo nietrudno.Ja osobiscie smaze sobie piers i zawijam w folie i robie ze 2 kanapki razowe z serem badz sucha krakowska, do tego kefirek naturalny 500g i mysle ze posilek niezgorszy.

jezeli chodzi o mnie to jem rano przed wyjsciem do pracy 4 skibeczki czarnego chleba + herbata gorzka... (miedzy 5-6 rano) , okolo godziny 9 wypijam kefir... na drugie sniadanie ok godziny 11 wcinam 2 skibki czarnego chleba + pomidorek i ogórek + twarożek wiejski ... jak wracam do domu ok 14-14.30 wcinam obiad... zalezy co mama zrobi bo nie mam mozliwosci robienia codziennie piersi z kurczaka i ryzu ;/ ale jem nieduzo... nastepnie ide na silownie, a po silowni jem 2 banany... potem wieczorkiem jem 2 jajka gotowane. i tak praktycznei codzien...

do tego witaminki... i bardzo żadko coś słodkiego.

Pozdrawiam ;)

Hmmm...troche slaba dieta :p

mięcho zapodaje tylko w pierw.
posiłku, potem x2 serek/twaróg +
ryż/makaron + fatu trochę.

adzik123 kiepska bardzo dieta.

pozdro

hehe ;) no moze nie jest najlepsza... ale lepsza od poprzedniej (czyli zadnej - jadlem co popadlo i tak duzo az pekalem... oj zadko kto by ze mna wygral w ilosci zjedzenia :P )

niestety inaczej raczej diety se nie uloze... co zrobic ;]

i tak lepsza niz polowy kolesi co w dziale trening szukaja przyczyny zastojow w cwiczeniach