Dorotka165/BLOG - "redukcja" drogą do szczupłej sylwetki

heheh kobiety odpowiedz dlaczego zakwasy były u jednej dłuze to sprawa indywidualna nawet jakbyscie cwiczyły tak samo tyle samo czasu to roznica moze byc poprostu tak nas ten u GÓRY stworzył :)

a na logike
1.Dagmara dłuzej wczesniej cwiczyła
2.Lepiej zadbała o regeneracje
3. Jedna z was wiecej miała stresów
4..
5...
6....

przyczyn moze byc od groma :) starajcie sie cwiczyc razem jednak zmieniac ciezary a nie bo jednak robi przysiady 30kg to druga tez :)

papa powodzenia:)

Sokojna głowa, ciężary każda z nas indywidualnie sobie dopasowuje w niektórych przypadkach były one identyczne a w innych różne. Z tego względu, że ja 3x w tygodniu będę teraz chodzić to zestaw ćwiczeń będzie inny niż Dagmarki, już o to zadba ten miły pan

Zmieniony przez - Dorotka165 w dniu 2007-06-25 15:15:35

sehr gut :) nie macie pracy gdzies tam u was bo poszukuje :D soRki za szpam :)ale taki maluci jest :P

Zmieniony przez - 369258 w dniu 2007-06-25 16:16:27

i jeszcze wszystkiego naj bo dzisiaj imieniny Dorotki :D

Zmieniony przez - 369258 w dniu 2007-06-25 16:26:40

Jestem po siłce i czuje się dobrze, nie wiem czemu jak wracam do domu to mam tyle energii, że mogłabym zagadać na śmierć pierwszą lepszą osobę No i muszę kupić sobie rękawiczki na łapki bo zrobiłam sobie dzisiaj dwa małe krwiaczki

Jeszcze jeden mały posiłek i będzie si. Teraz jak mam mniej kalorii i inne ilości b,t,w to jest mi łatwiej dostarczyć odpowiednią ich ilość więc prawdopodobnie zostanę przy tej wersji do końca redukcji.

I jeszcze miła wiadomość zważyłam się na wadze w siłowni i pokazało się 62,4kg więc postęp jest Śmieszna rzecz się dzieje -> łydki mi rosną od początku aż o 2,5cm.

Jutro odpoczywam. Chciałam się poradzić czy w dni nietreningowe mam coś robić np. aeroby lub może rowerem troszkę pojeździć, czy zupełnie sobie odpuścić? Czy posiłki jakoś mają inaczej wyglądać w sensie większa część węgli tylko do 12tej? -> już dawno powinnam o to się zapytać

369258 co do pracy to nie wiem bo nie szukałam, zależy też jaka branża Cię interesuje -> roznoszenie ulotek czy może kelner? Za życzonka bardzo dziękuję ale imieniny obchodzę 6go lutego

Troszkę rozgardiasz się zrobił w mojej wypowiedzi.

Zmieniony przez - Dorotka165 w dniu 2007-06-25 20:32:50

Teraz już padam na twarz więc idę spać co by wypocząć i czekam na jakieś odpowiedzi na moje pytanka

:P na interi pisze ze dzisiaj imieniny doroty :P:P :D

Prawie 3 kilogramy schudnąć to bardzo ładnie, mam nadzieję, że nie będziesz tego robiła jednak za szybko, gdyż wtedy dużo ciężej utrzymać wagę. Pozdrawiam!

Dzisiaj taka pogoda, że chce się tylko w domu siedzieć a mi to pasuje bo nauka czeka. Dzisiaj prawie żadnych zakwasów nie mam mimo, że wczoraj czułam jak bym kamienie zamiast rąk i nóg miała powoli do przodu i do formy dojdę. Jak na razie mam satysfakcję z tego, że wcześniej tylko słyszałm o czymś takim jak triceps a teraz jestem w stanie zaobserwować u mnie wzrost takiego mięśnia heheehee nie ma to jak być skromną osobą No i cieszę się, że te kilogramy lecą w dół.

369258 nie wątpię, że imieniny Doroty były wczoraj z tym, że taki niuans w roku jest 3 razy a ja akurat w lutym obchodzę. I tak dziekuję, to miłe jak ktoś o mnie pomyśli.

pan Witek wolałabym szybciej gubić kg ale z drugiej strony lepiej systematycznie wtedy będzie łatwiej utrzymać wagę. Bycie Systematycznym daje lepsze efekty niż chwilowe odchudzanie (potem powrtórka z rozrywki), poza tym zmiana stylu życia, przyzwyczajeń żywieniowych jest kluczem do ładnej sylwetki. Pozdrawiam mieszkańca Gdyni

Dzisiaj na siłownię muszę iść wcześniej niz zwykle i wyrobić się elegancko bo czasu mało Ciekawe jak będzie bo dzisiaj nowe ćwiczenia dochodzą min. sztangielski w siadzie, wznosy bokiem i inne ale nie wiem dokładnie co bo mam tylko podane numerki sprzętów Poradze się też dzisiaj na siłowni czy w inne dni niż siłownia mam coś robic ale z drugiej strony nie wiem czy jest sens bo za 1,5 tygodnia wskakuje 5x w tygodniu no chyba, że plany ulegną zmianie.

Uciekam robić sobie posiłek i do książek...

Właśnie wróciłam ze spotkania z bardzo dobrymi koleżankami z roku, których nie widziałam prze 4 miesiące bo robiły badania do magisterki za granicą, no i nie obyło się bez piwa, toastów i jednej niewinnej, bardzo malutkiej zapiekanki -> nie było takiej opcji, żebym zdążyła przed 21wszą na kolację niestety zaczynam być głodna więc zaraz w kimę ide albo wody się napiję

Odnośnie treningu to poszło całkiem nieźle, z tego względu, że to były nowe ćwiczenia trochę dłużej to zajęło niż zwykle. Niektóre ćwiczenia były masakryczne np. na brzuch taka maszyna co musiałam się w pół złożyć czyli nogi i tułów równoczesnie do siebie sięzbliżały. Dzisiaj po raz pierwszy (po 3 razach na siłowni) wyszłam na miękkich nogach, ręce mi się trzęsły, czuję, które mięśnie dostały w kość, heheehehee ale dobrze bo "jak boli to znaczy, ze rośnie" takie pokrzepiające zdanie. Jeszcze 1,5 miesiąca ćwiczeń i diety a efekty będą całkiem fajne, a przynajmniej jestem dobrej myśli -> już spodnie odstają tu i ówdzie

Zmieniony przez - Dorotka165 w dniu 2007-06-28 08:23:00