Trening:
4s 6/6/6-4/4
3s 6/6/6-4
2s 6/6-4
-klatka
1)
wyciskanie na płaskiej 4x
80kg/90/100*4/100*6
2)głowa do dołu 4x
80kg/90/95/95*4
3)rozp maszyna 4x
50kg/50/55/60
-biceps
1)wyciąg linki z dołu 4x
poziom 9/11/12/13
2)prosta stojąc 4x
40kg/40/40/45*4
3)hantla modlit. 2x
w lb 30/35
-przedramie
1)sztanga 4x
35kg/40/45/45
2)hantla 2x
35/35 na max
Wrażenia:
Byłem mile zaskoczony.Pomimo tego że jestem po nockach poszło bardzo dobrze.
Pierwszy trening z serii wiec ciężary wiadomo - nie max,dobierany rozsądnie.
Strasznie byłem zmęczony przed treningiem,wypiłem nitro i dalej nic.
Za to jak zacząłem cwiczyc to zero zmęczenia - ciężar też duży jak na 1 dzień.
Robie w serii max.6powtórzeń wiec miesnie nie bedą tak puchnąć jakbym robił wiecej powtórzeń ale i tak po ostatnim ćwiczeniu(rozp. na maszynie)klata mi zaj..ie spuchła.
Potem pora na bica.
Dobrałem cwiczenia moje ulubione,które nie robiłem już dawno,dawno temu.
I to własnie ten minus bo nie wiedziałem na co mnie stac - ciężar za tydzień bedzie napewno wiekszy.
Na koniec przedramie.Po hantlach na dobitke nieźle spuchły.
Tak wiec suple powoli zaczynają wchodzić.
Obawiałem sie o nitroxa ,ale chyba też zaczyna sie bujać.
Z czasem treningi beda intensywniejsze i wtedy sie okaże.
Jeszcze tylko fota kolacji:
kurak + sałatki
pychaszkoda że ze sklepu
Potem jeszcze
100g twarogu
oliwa
30g białka + ZMA i lulu
pozdro
(kto to czyta)