barki -> bary

ostatnio barki przestaly rosnac :/
dlugo cwicze tym planem , od stycznia prawdopodobnie, staz ponad rok
1.unoszenie hantli bokiem 4x10 - 9 kg, dzis na ostatnia serie 12kg x7
2.wyciskanie hantli siedzac 4x10- 20kg
3.unoszenie sztangi do brody 4x10- kolo 40kg, dzis na koniec 2 hantle 20kgx8, dokladalem wiecej do sztangi ale plecy juz wysiadaly - wczesniej unoszenie na boki lezac 4x12 - 9kg
4.kaptury 4x20 - 28kg hantle, na koniec dalem 40kg hantle x16
dieta jest,
moze zamienic wyciskanie-zamiast hantli dac sztange? full osprzet na silce

apropo odzewu ze strony apokalipsy to :
tak cwicze stalym ciezarem ale nie w danym dniu tylko co trening ciezko mi jest dokladac co trening ciezar, bo hantle wygladaja tak: lzejsze i 5kg, 7kg, 9kg, 12kg, 15kg, a pozniej juz nie na unoszenie bokiem moze cos z brama? np. unoszenie bokiem na bramie, musi byc wyciskanie zza karku, czy sprzed glowy tez bedzie ok? zastosuje sie do propozycji. wielkie dzieki, zawsze to cos nowego.
p.s. a co z unoszeniem np sztangi przed soba ?

możesz wyciskac i z przodu- popróbuj które będzie dla ciebie lepsze.
ja osobiście najczęściej wykonuje wyc. zza karku- i od tego polecam zaczać.
reszta jak juz w innym poście ci napisałem.
ze stałym ciężarem miałem na mysli byś nie trenowł zawsze na maksymalnych obrotach bo to prowadzi właśnie do stagnacji.

Jak już kilkakrotnie pisałem, barki przez długi czas były moją najsłabszą partią, dopóki nie zacząłem ćwiczyć ich rzadziej niż 1-2 na tydzień w sposób "siłowy" - 2 wyciskania w zakresie 10 -(<)4 pow (czasem nawet 1-2 + powtórzenia z pomocą) + unoszenie sztangielek na boki ze stałym ciężarem, imo teraz barki mam najlepsze, może się wydawać dziwne, ale myślę, że czasem warto poświęcić te parę tygodni na wypróbowanie nowych metod.

Koniu- nie przecze ze Twoim sposobem barki beda rosly, czytalem Twoj artykul, ciekawy, warty wyprobowania, wczesniej stosowalem sie do zalecen Krzycha, czyli wiecej powtorzen az do palenia.
Pomagalo ale do pewnego momentu, ktory wlasnie nastal, pora na zmiane planu, teraz bedzie metoda Apokalipsy, oraz silowo wedlug Ciebie
pozdrawiam i lacze wyrazy szacunku.

p.s. niezla klatka w avku, szkoda ze do takiej nigdy nie dojde......gino


Zmieniony przez - maciss w dniu 2007-05-02 23:48:12

tez ćwiczyłem po Krzychowemu, ale generalnie nie służyło mi to, wiec trzeba było szukać metody

A klata bywała w lepszej formie

Robiłeś progresję w wyciskaniu, bo nie widzę.

jak łączyłeś grupy w tygodniu?

1.barki + przedramie+ brzuch
2.klatka + biceps+ brzuch
3.plecy+triceps+ brzuch

faktycznie progresji nie stosowalem,jedynie duza ilosc powtorzen w serii.
w calym tyg progresje stosuje tylko w mc i wioslowaniu, w reszcie dominuje regresja

Masz tylko 3 dni w tygodniu/??

4, ale w kazdym tyg to sie zmienia, tzn. przykladowo pon.barki sr.klatka pt.plecy sob.barki, nastepnie pon,klatka sr.plecy pt.barki. sob.klatka i tak w kolo macieja

Więc bywają tygodnie, w kóryh tricepsy są trenowane 4x - przy barkach klacie i samym treningu triców.

Może spróbuj rozłożyć to nieco inaczej?

wiesz, co rozpisz to dokładnie w jednym miejscu bo skakanie po całym poście jest troszku uciążliwe- tak bedzie lepiej.