1:Traktuj biceps priorytetowo czyli w dniu kiedy go robisz, robisz go jako pierwszy. Wiąże się to oczywiście ze zmianą układu ćwiczeń, bo robienie bicepsa z plecami jak robiłeś to do tej pory będzie już bezcelowe (pleców nie można bowiem robić po bicepsie), najlepiej połącz biceps z tricepsem.
2:Zacznij ćwiczyć
uginanie ramion ze sztangą. Piszesz że bolą cię przedramiona. Wiem co to za ból bo gdy zaczynałem ćwiczyć na siłowni miałem
(i nie tylko ja) to samo w tym ćwiczeniu (ból ni to kości, ni to żył, ni ch... wie co), ale nie poddałem się i po jakimś czasie przeszło. Uginanie ze sztangą to jednak podstawowe ćwiczenie i prędzej czy później będziesz musiał je robić (więc lepiej prędzej). Uginanie ze sztangą jako pierwsze (4 serie), a drugie ćwiczenie bez zmian (uginanie sztangielek z supin.) z tym że weź cięższą sztangielkę bo skoro robisz 3 serie po 12 powt. z 90 sek. przerwy to najwyższy czas zwiększyć ciężar
3: Biceps co 3 dni to trochę dużo, co najwyżej 2 razy w tygodniu (czyli przerwa 4 i 3 dni) a najlepiej co 4-5 dni, lub raz na tydzień, ale wtedy zwiększ liczbę serii z 7 do 10-12.
4: Wydłuż przerwę między seriami do 3 min. To jest oczywiście kwestia indywidualna, ale mi najlepiej idzie z przerwami 3-4 min. Bo 90 sek. przerwy jakie robisz w drugim ćwiczeni to jak dla mnie jest raczej na rzeźbę niż na masę, a bez urazy ale na razie jeszcze nie masz co rzeźbić