Drogie ma upodobania najwyraźniej.
Do tego napdali go w niedzielę. Blisko centrum, o godzinie 17!! Ma tylko wargę skaleczona, ale komorkę zdążyli mu ukraść, zaim jednemu nos rozwalił głową, jak się szarpał, a drugiemu uszkodził kolano. Uciekali z komórką i nie doczekali sie kumpli, po ktorych dzwonili, aby pobić mi syna.
Precz z dietą!!!