Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

a ja zamykam oczy

i widze wiecej

fotki urocze
i gdybym mial znow 17 lat
zaraz bym śmigal na swym nowym skladaku w twe rejony

na simsonie mialbys wieksze wziecie

simson tak
zapewne w tych czasach tak


ale nikt mi nie powie ze najlepiej nie rwie sie panien na muze

podstawiasz fure pod okno i dudnisz
zawsze sie firanki ruszają
czasem to ojciec z fuzją
ale w wiekszosci panny sa zafascynowane

heh simson wypas... ja niestety nie miałem takiego luxusu...

ja tez nie
rower byl zwyczajny
dopiero po 20stece maluch zielony
to juz bylo coś
tym ale swiecilem w oczy po wiosce

smigalem na pozyczonej etezetce az do czasu, kiedy sie wypie.rdyknalem

TERA WAM DOWALE

PO MALUCHU MIALEM SLICZNE SREBRNE, BAJEROWANE MX3

Zmieniony przez - BULMASTIF w dniu 2005-07-02 21:37:18

a ja garbusa gl rocznik 70 grafit metalik z dziurami w podlodze,
wiecej stal niz jezdzil, ale artystki lecialy
zreszta do dzis stoi w ogrodku w Oliwie przy zoo- ktos chce kupic?
(ewentualnie wymienie na male sloniatko)

ha! miałem dawno temu malacza... fajna fura... miałem z tyłu koła od beemki piątki (rekina)
ale był bajer...