Redukcja tkanki tłuszczowej - brak efektów

Witam
Jestem w 5 tygodniu redukcji i moja waga stoi na stałym poziomie, mimo obcięcia kcal/dodania aerobów. Pas spadł, jednak obecnie jest zastój również tutaj. Prosiłbym o porady co zmodyfikować żeby ruszyło. Dodam, że leci obecnie ostaryna 20mg+carderine 20mg (pierwsze 2 tygodnie 15mg+15mg) rano do posiłku (od 2 tygodnia). Wklejam niżej badania hormonów przy okazji (pojawił się już lekki blok, jestem tego świadom, ale działać działa, siłowo na plus, na treningu energia i moc mimo niskich węgli, samopoczucie i libido bez zmian). Badanie robione rano na czczo, dzień po południowym treningu (wiem że to może mieć jakiś wpływ na wyniki).

Waga początkowa: 83,5kg
Obecna waga: 81,7kg
Pas: -2,5cm (+/-0,5cm)

Ważę się codziennie i wyciągam średnią tygodniową (wrzucam tabelę jak to wyglądało, w 2 dniach jest pusto bo problem z samą wagą był).

https://zapodaj.net/c346852df815a.png.html

Jak widać waga ciągle w granicach 81,5-81,8kg

Masę skończyłem na 3300kcal
Redukcję zaczynałem od 2600kcal +4x20 minut aerobów po treningu (orbitrek)
Obecnie 2150-2200kcal +4x30 minut aerobów po treningu (orbitrek)
Makro: b:160-180g/t:80g/ww:reszta (185-200g, żeby zmieścić się w założeniach), 4 posiłki, węgle głównie okołotreningowo, cukry jak już to głównie z owoców lub napojów mlecznych proteinowych, czasem jakieś gotowe musli (max 2x w tygodniu)

Trening 4x systemem:
push-pull-push-legs
pull-push-pull-legs

Na początku myślałem że może przez ostaryne leci jakaś rekompozycja, stąd waga stoi w miejscu, jednak pas i jego wygląd nie poprawia się, inne wymiary też stoją w miejscu. Dodam, że u mnie tłuszcz jest głównie w okolicach brzucha (od pępka do kości biodrowych). Typ budowy ektoformik.
Obecnie planuje reefed (jednak też nie wiem jak go poprawnie przeprowadzić).

Wyniki:
https://zapodaj.net/76f63e36ad163.png.html

Proszę o rady i pozdrawiam.



Zmieniony przez - -LU- w dniu 2022-08-11 11:54:01

Witam ponownie
Co do reszty wymiarów to bez zmian (z tego akurat jestem zadowolony ;))
Jestem po 2 dniach reefedu +1 dzień na zerze kalorycznym (do tego 1 trening mi odpadł oraz 1 trening musiałem zrobić w domu, czyli mniej cardio) i cyk, waga spadła do 80,8kg, oczywiście staram się nie napalać - będę obserwować.

Pompa po reefedzie super, nawet mimo tego że trening w domu na gumach oporowych / z ciężarem własnego ciała.

Co do testosteronu to na razie dodałem "ziółka" (ashwagada na noc, tongat ali w ciągu dnia, lepsze tłuszcze w diecie), cudów się nie spodziewam ale może coś tam w dłuższej perspektywie lekko pomoże, a mam za pół darmo po znajomości. W razie czego mam dostęp do wszystkiego czego potrzeba do wykonania odbloku / podniesienia teścia (w przyszłości planuje tzt pod okiem lekarza jak takiego znajdę, nawet jak wyniki będą ok po ostarynie, to jednak wyższy teść na pewno poprawi jakość życia).

Dzięki wszystkim za rady, myślę że wszystko wyjaśnione.



Zmieniony przez - -LU- w dniu 2022-08-16 11:13:26

Zmieniony przez - -LU- w dniu 2022-08-16 11:18:44

Siema, wiesz co może tutaj się organizm szybko dosyć adaptuje do narzuconych mu warunków A może warto by było dodać więcej cardio a nie ucinać jedzenia, jak najbardziej reefed też może tutaj być pomocny jeżeli masz około 200 g węglowodanów w ciągu dnia to zrób sobie taki delikatny podbij te węgle na 400g tłuszcze na ten dzień obetnij dosłownie do zera a białko zmniejsz do jakiś 120g zrób sobie taki jednodniowy reefed i zobacz co się z wagą stanie

Rozwaliłeś hormony jak chcesz redukować?
Normalnie byś pogłębił deficyt albo dodał kardio to by dalej schodziło a tak już teraz masz testosteron ubity jak sam piszesz.
Wiesz na sarm cały czas nie będziesz odstawisz na takim deficycie to od razu mięsnie zaczniesz palić bo nie będzie nic co "ochroni" mieso.
Tak po prostu podbijam twój post sam jestem ciekawy co ci polecą inni

Czy aby na serio jest tak źle z hormonami? Ok, testosteron dosyć nisko, ale z tego co wiem (możliwe że mam błędne informacje), to na niskich kcal i tak spada teść.

LH i FSH jest bardzo nisko, jednak nie mam wiedzy na temat tych hormonów w kontekście kształtowania sylwetki.


Zmieniony przez - -LU- w dniu 2022-08-11 12:28:51

Aż tak źle nie jest po prostu jak odstawisz to będzie super trudno odmówić naturalna produkcję w dwficycie

Zapomniałem dodać: wiek 33 lata, nie mogę edytować już głównego postu.

Co do aktywności poza siłownią to jest niska: praca siedząca, w ciągu dnia około 4-5tyś kroków, sporadycznie więcej.


Zmieniony przez - -LU- w dniu 2022-08-11 13:05:47

Z tymi wynikami to nie ma co przesadzać bo nie ma jakiegoś dramatu przecież , jeśłi wszystko prowadziłeś pawidłowo a na to wygląda z twojego opisu bo i kalorie miałes w miare ok na masie i potem na redu tez ok ale jednak teraz już masz troche nisko kcal i takie kcal daje się na koniec redukcji więc możliwe że organizm się buntuje i warto zrobić przerwe, wskoczyłbym na zero kcal na 3 tygodnie a potem zaczał na nowo redukcje od wyższych kcal ale w pierwszej kolejnosci deficyt pogłębiałbym dodając cardio a nie ciąć jedzenie

Ok dzięki za rady. Zacznę od reefeda na około 2600-2700kcal, ale po nim nie zejdę do tej kaloryki co obecnie, tylko powiedzmy do 2300-2400 i będę obserwować i dodawać aktywność w razie potrzeb.

Paradoksalnie na tych kcal co mam obecnie czuję się bardzo dobrze (chodzi o samopoczucie i energię). Nie czuję że jestem na redukcji, głód jest tylko rano, brak parcia na słodkie jedzenie, także jestem trochę zaskoczony. Nie wiem czy ostaryna/carderina mają takie działanie w sobie, czy po prostu taki organizm.


Zmieniony przez - -LU- w dniu 2022-08-12 12:15:28

Moim zdaniem ten refeed powinien byc zdecydowanie mocniejszy, bo jezeli tutaj Twoje dzienne spozycie jest na poziomie 2400kcal to tak naprawde jednorazowo podbicie do 2700 zupelnie NIC nie zmieni. Proponuje zwiekszyc ilosc weglowodanow MINIMUM dwukrotnie i najlepiej chociaz przez dwa dni, wtedy bedziesz mogl wyciagnac wnioski co dalej

Niski poziom testosteronu bez wątpienia może mieć wpływ na wyniki kształtowania sylwetki i warto na to zwrócić uwagę. Patrząc jednak po pomiarach obwodów ciała, a w zasadzie tylko obwodu w pasie, to efekty redukcji tkanki tłuszczowej są dobre. Nie widzę tutaj powodu ku temu, aby się martwić. Niestety spadki nie będą ogromne. Trzeba mieć świadomość tego, że redukcja tkanki tłuszczowej jest procesem długotrwałym, a w sytuacji, gdy masa ciała (która nieszczególnie jest dobrym wyznacznikiem efektów) nie spada, a spada pas, to wręcz idealnie. Kwestia jeszcze tego jak zmieniły się inne obwody ciała?