WAGA: 73
WZROST: 178
WYMIARY:
-Biceps: 35
-Klata: 100
-Udo: 60
-Talia: 72
STAŻ NA SIŁOWNI: 1 rok
CEL SUPLEMENTACJI: Budowa masy
DOTYCHCZAS STOSOWANE SUPLEMENTY/ODŻYWKI: Kreatyna, wpc 80
POZIOM BF%: 10-12%
TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIECIA (TYP BUDOWY): Ektomorfik, szybki metabolizm, problemy z budową masy
WYNIKI SIŁOWE:
-Klata: 80kg (1rep max)
-Przysiad: 100 (1rep max)
-Podciąganie nachwytem 14 powtórzeń (nie robią martwego ze względu na wady kręgosłupa)
DIETA:
Nie wypisuję ze względu na dużą różnorodność i zmienność. Pilnuję kalorii i makro. Moje dzienne zapotrzebowanie razem z treningami to ~2k kalorii, dziennie spożywam około 3000-3500. Białko utrzymuję w okolicach 1,8-2g na kg masy ciała.
TRENING: Klasyczny FBW
Przysiady ze sztangą 4x
Podciąganie na drążku nachwytem 4x
Wyciskanie na ławce płaskiej 4x
Wyciskanie hantli siedząc 4x
Allahy 4x
Unoszenie sztangi na biceps x3
Wyciskanie francuskie x3
Trening wykonywany 3x w tygodniu. Ilość w powtórzeń w seriach 6-12.
Metoda progresji liniowa. Kiedy na daną serię wykonuję już 12 powtórzeń zwiększam ciężar tak, aby zacząć od 6.
Witam. Trenuje regularnie od roku na siłowni. Przez cały okres regularnych treningów, trzymania diety i odpowiedniej regeneracji progres jest śmiesznie niski, a wręcz zerowy. Na przestrzeni roku nabrałem ~2-3kg czystej masy mięśniowej a siłowe moje wyniki poprawiły się zaledwie o 10kg. Próbowałem już chyba wszystkiego - kombinowałem z dietą, dokładałem kalorii i białka bezskutecznie co prowadziło tylko do ulewania się. Zwiększałem jak i zmniejszałem objętość treningową, przechodziłem z z FBW na splita, próbowałem wszystkie jak tylko się da niestety bezskutecznie. Cały czas się regularnie wysypiam śpiąc średnio 8-9h. Spełniam praktycznie wszystkie warunki do idealnego progresu ale wszelkie próby kombinacji zawiodły. Jestem naturalem - profilaktycznie zrobiłem badanie poziomu testosteronu. Wyszedł dość wysoki lekko poniżej górnej granicy. Po próbie zmiany już chyba absolutnie wszystkiego zaczynam się powoli dołować. Zastanawiam się, czy przyczyna nie leży głębiej w moim organizmie. Myślałem nad wykonaniem badań związanych z tarczycą, hormonami i ew. wchłanianiem składników odżywczych, skoro wszystko zawodzi. Czy jestem jedynym takim "egzemplarzem" czy forumowicze coś doradzą?