Dziennik treningow paula.cw

A co jest nie tak z tym liczeniem kalorii przez zegarek? Może po prostu spodziewałaś się wyższych wyników, bo jesteś "cały dzień na nogach"? 200 kcal to jest sporo, ja jak mam dzień lenia to potrafię mieć poniżej 100, ostatnio jak się przemęczyłam i wzięło mnie lekkie przeziębienie to przez cały dzień nazbierałam zawrotne 43 kalorie :D I to chyba tylko dzięki temu, że u rodziców po kawę czy herbatę muszę iść po schodach na dół do kuchni ;)


Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-04-01 12:45:17

Kiedyś była u mnie w dzienniku długa dyskusja dotycząca tego liczenia kcal przez zegarek
Kalorie liczone są przede wszystkim na podstawie tętna, więc im wyższe tętno podczas treningu czy codziennych czynności tym więcej kcal pokaże. Dla mnie osobiście to mało wiarygodny wskaźnik

paula.cw

No ten mój zegarek to liczy kalorie jakoś dziwnie. Mam średnio 200 kcal spalone w cały dzień. W dni z treningiem siłowym 350 na cały dzień. Kroki liczy sensownie i na to sobie patrzę a w kaloriach ciężko o jakieś większe odchyły.

Wczoraj znowu autem pojechałam bo pogoda nie rozpieszcza. Tylko dzieci odebrałam na piechotkę. Ogarnęłam chatę i miałam 15 minut na trening. Wzięłam skakankę- miała być na rozgrzewkę AaAAAaaallleeee moje MDM się naprawiło :D Poskakałam 15 minut bez skutków ubocznych :)

a pokażesz jakies screeny jak to wyglada?

bo raz, że zegarki moga pokazwać niebzyt dobrze

ale druga sprawa, że czesto przeceniamy swoja aktywność

Nie wiem, czy to była jakaś szczególnie mądra dyskusja, Ty twierdzisz, że Garmin jest głupi, a inni twierdzą, że w ich przypadku te algorytmy w miarę się pokrywają z tym, co obserwują u siebie. Konkluzji żadnych nie było. Algorytmy powstają dla przeciętnych użytkowników, takim użytkownikiem prawdopodobnie jest też Paula. Ludzie mają tendencję do przeszacowywania spalonych kalorii i może taki zimny prysznic się przyda ;) Trudniej sobie pofolgować, gdy się wie, że nie, wcale się ten serniczek nie spali przy odkurzaniu

I też mam od dawna wrażenie, że te kalorie aktywne się jakoś wyrównują na przestrzeni tygodnia. Mnie się wydaje, że nie wiadomo jakie szalone aktywności robię, 5 razy w tygodniu bieganie, spacery z pieskiem, joga, wow, a potem się okazuje, że z tygodnia na tydzień średnie spalanie wzrosło o zawrotne 100 kcal/dzień. I to jest w rzeczywistości dużo, może się przełożyć na redukcję, ale jak się patrzy na cyferki w aplikacji to się myśli "o k***a, na pewno zaniża, niemożliwe, powinno być co najmniej 500 różnicy" ;)



Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-04-01 13:48:35

Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-04-01 13:48:59

Hesia nie twierdzę że Garmin jest głupi. Po pierwsze opiera się na algorytmach które wielu czynników nie biorą pod uwagę, po drugie bazuje na tętnie. Przez to np. u mnie mocno zawyża spalone kcal podczas biegania a zaniża z treningu siłowego. Już nie wspomnę o tym, że nie rozróżnia czy biegam po płaskim czy po górkach, a w tym drugim wypadku dochodzi jeszcze praca siłowa na podbiegach. Patrząc na spalone kcal w zegarku można dojść do wniosku, że lepiej poskakać pół godziny przed tv na wysokim tętnie niż poćwiczyć godzinę siłowo Ja uważam że te kcal z wysokiego tętna są przeszacowane i łatwiej podjadać, bo przecież zrobię turbospalanie 300-500 kcal to pączek czy ciasto na luzie się zmieści.

Liczyłam nawet niedawno zapotrzebowanie wg tych wskazówek i rozbieżność między tym co wyszło a wskazaniami zegarka jest ogromna

https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne__jak_je_wyliczyć-t276436.html 

Ja doskonale pamiętam tamtą rozmowę i nawet nie jest tak, że się nie zgadzam z Twoimi argumentami. Tylko po prostu tutaj mówimy o takiej codziennej aktywności typu spacer, sprzątanie, ganianie za dzieciakami etc. I nie wydaje mi się, by Garmin z tym miał problem, bo mi się ogólnie to zgadza z obserwacjami.

Ilość kcal podczas codziennej aktywności będzie zależała m.in. od tętna. Dodatkowo osoba niewytrenowana, z nadwagą, która dostaje zadyszki podczas spaceru będzie spalała więcej kcal niż osoba szczuplejsza, wysportowana. A przecież większa masa mięśniowa zwiększa ilość spalonych kcal również w czasie spoczynku. Tego Garmin nie bierze pod uwagę

Nie no ja tutaj wiele razy pisałam, że zdaję sobie sprawę że niskiej aktywności na co dzień i że wiem, że moja dodatkowa aktywność nie nadrobi siedzenia w robocie na tyłku przed komputerem.

Mi bardziej chodziło o to, że spodziewałabym się pomiarów zgodnych które uwzględniały by również PPM :) Porannej jogi mi w ogóle nie liczy.

A pomiary sugeruję, że są niedokładne bo nie raz w trakcie treningu jestem na etapie sapania a zegarek jest na poziomie minimalnej rozgrzewki :P Ale ja po prostu na to jakoś specjalnie nie patrzę. Pisałam o tym tylko w odniesieniu do tego, żeby sugerować się wskazaniami zegarka np. w skali tygodnia.

Raczej staram się po prostu wplatać tą dodatkową aktywność w dni nietreningowe. Do notowania mam jakieś zrywy ale nie wytrzymuję dłuższego czasu, żeby to gdzieś zapisywać i patrzeć na tendencje... Kopas w dupas potrzebny :)

A problem może wynikać choćby z tego, że to zegarek Huawei. Aplikacja nie ma możliwości aktualizacji :)

W ogole nie trac Paula czasu na te analizy kcal z zegarka, serio, wg mnie jakbys dodala codziennie zwykly szybki spacer przez 30 min to byloby bardzo duzo, albo uzywala zegarka tylko do pomiaru krokow w ciagu dnia, jakbys ustalila sobie limit np 8000 krokow i pilnowala tylko tego. Bez analizowania kcal z zegarka. Proste rozwiazanie, a wg mnie bardzo skuteczne. Do ustalenia wyjsciowych kcal (jakbys chciala zaczac liczyc) nie jest to potrzebne, ustalasz sobie po prostu np 2300 kcal i tyle. Obserwacja, kroki, niepodjadanie i masz za 2 tyg wynik i decyzje co dalej, ciac kcal czy zostawic :)


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 01.04.2022 15:56:35