Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
...
Napisał(a)
i odstaw suchą karmę, jeśli taką je. Pilnuj picia wody
...
Napisał(a)
Wiesz co, nie wiem, jak to jest u kotów, ale antybiotyk jest na zapalenie, a kot może mieć takie objawy jak ja miałam od piasku w nerkach. Ciągle chciało mi się siku i leczyłam się na zapalenia, a przyczyna była kompletnie inna. Nene dobrze mówi, dużo mokrego. Nawet suchą karmę namocz przed podaniem kotu.
I dodam to, co już kiedyś pisałam: nie trzeba żadnego formalnego wykształcenia do tego, by nazwać się behawiorystą psim czy kocim i trzepać na tym hajs. Zawsze lepiej mieć to z tyłu głowy, gdy się stosuje ich rady. Nie żebym szkalowała wszystkich, jest masa świetnych ludzi, którzy robią dobrą robotę, ale jak gdzieś jest kasa to zdarzają się też cwaniacy albo ludzie, którzy trochę liznęli tematu i nagle uważają się za nie wiadomo kogo ;)
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-20 14:31:09
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-20 14:32:21
I dodam to, co już kiedyś pisałam: nie trzeba żadnego formalnego wykształcenia do tego, by nazwać się behawiorystą psim czy kocim i trzepać na tym hajs. Zawsze lepiej mieć to z tyłu głowy, gdy się stosuje ich rady. Nie żebym szkalowała wszystkich, jest masa świetnych ludzi, którzy robią dobrą robotę, ale jak gdzieś jest kasa to zdarzają się też cwaniacy albo ludzie, którzy trochę liznęli tematu i nagle uważają się za nie wiadomo kogo ;)
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-20 14:31:09
Zmieniony przez - Hesia w dniu 2022-01-20 14:32:21
...
Napisał(a)
paula.cwMiał usg i badanie moczu robione. Więc nie jest tak, że nie diagnozowałam wcale. :) W USG wszystko ok, w moczu kryształy a początkowo zapalenie pęcherza stwierdzone palpitacyjnie, bo czuć było że powiększony. Tytle, że bez posiewu. Posiew wskazany jest do zrobienia pod kontrolą usg pobranie bezpośrednio z pęcherza.
I tutaj dylemat Bo behawiorystka polecała jakąś super przychodnię w której można zrobić pełną diagnostykę, ale koszty mogą mnie przerazić.
Więc na razie będę ten posiew chyba tylko robić no i dodatkowa kuweta, preparat do usuwania moczu itp. itd. No jest zabawy.
teściowej kot sikał i też z rwią sikał i też miał kryształy w moczu i jakie sprblemy z nerkami
zmienili mu karmę na inną i dostawał suple
plus tydzięń kroplówki i mu przeszło
ale też własnie często na tle nerwowym
i wtedy często dają Kalmvet albo CBD
...
Napisał(a)
a co do apki to u mnie też neistety brak restauracji
...
Napisał(a)
Dziewczyny ja na prawdę nie potrzebuję rad- konsultacja trwała dwie godziny z osobą która jest i behawiorystą i technikiem weterynarii, więc tych szczegółów jest dużo a nie będę tu przecież pisać. :)
Suchego nie jedzą (okazjonalnie tylko), do mokrego mają jeszcze dodawaną wodę, dostawała calm vet, rozważane są mocniejsze leki ale to już po konsultacji z lekarzem. Teraz problem nie jest bardzo intensywny ale nadal się pojawia i tu może chodzić o miejsce jednak.
I tak trzeba czekać teraz kolejne kilka tygodni, żeby zobaczyć czy wszystkie zaproponowane zmiany zadziałają.
Suchego nie jedzą (okazjonalnie tylko), do mokrego mają jeszcze dodawaną wodę, dostawała calm vet, rozważane są mocniejsze leki ale to już po konsultacji z lekarzem. Teraz problem nie jest bardzo intensywny ale nadal się pojawia i tu może chodzić o miejsce jednak.
I tak trzeba czekać teraz kolejne kilka tygodni, żeby zobaczyć czy wszystkie zaproponowane zmiany zadziałają.
1
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
jak to na forum bywa, mimo, że ktoś nie potrzebuje rad to i tak je dostaje czasami wywiązuje się z tego fajna dyskusja i można się jednak dowiedzieć kilku rzeczy z praktyki od innych osób. Ba! czasami coś zastosuje się z tego co zostało napisane. Bywa też tak, że nawet największy specjalista nie rozwikła czegoś, a tutaj po nitce do kłębka...
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
...
Napisał(a)
Na razie mamy sukces w tym temacie.
więc cieszę się że na razie spokój
Treningowo posucha. Czasu mało. Ostatni raz na siłce byłam w zeszły czwartek. Po tygodniu już czułam bardzo potrzebę, ale po intensywnym dniu z dziećmi sięgam po jogę. Już dwa razy udało się też wejść na matę rano. Dosłownie 5 minut ale czuję bardzo pozytywny wpływ na nastrój. Trochę zmieniamy poranną rutynę i mi z tym dobrze. A przed nami więcej zmian, bo w końcu się udało i młodszy idzie do przedszkola, więc rano będzie więcej czasu. Już w weekend wraca mąż więc w końcu się wszystko unormuje.
Dietetycznie mi bardzo dobrze. Jakoś poszłam w stronę ograniczenia mięsa. Ale nie eliminacji, co to to nie ja na ten moment. Automatycznie warzyw więcej. I nawet nie tak dużo nabiału. W tym miesiącu miałam jeden dzień z tortami. Wiele razy odmawiałam słodkości. Szkoda, że taka odmowa nie liczy się jako deficyt :D Ale najważniejsze, że po prostu realnie nie miałam ochoty, więc szybko zadziałał mechanizm pt. zastanów się czy na prawdę chcesz/potrzebujesz to zjeść.
Na wadze -1 kg, więc bez szału jak na miesiąc, ale biorąc pod uwagę brak treningów i to że nie liczę i jem to na co mam ochotę to jestem zadowolona.
więc cieszę się że na razie spokój
Treningowo posucha. Czasu mało. Ostatni raz na siłce byłam w zeszły czwartek. Po tygodniu już czułam bardzo potrzebę, ale po intensywnym dniu z dziećmi sięgam po jogę. Już dwa razy udało się też wejść na matę rano. Dosłownie 5 minut ale czuję bardzo pozytywny wpływ na nastrój. Trochę zmieniamy poranną rutynę i mi z tym dobrze. A przed nami więcej zmian, bo w końcu się udało i młodszy idzie do przedszkola, więc rano będzie więcej czasu. Już w weekend wraca mąż więc w końcu się wszystko unormuje.
Dietetycznie mi bardzo dobrze. Jakoś poszłam w stronę ograniczenia mięsa. Ale nie eliminacji, co to to nie ja na ten moment. Automatycznie warzyw więcej. I nawet nie tak dużo nabiału. W tym miesiącu miałam jeden dzień z tortami. Wiele razy odmawiałam słodkości. Szkoda, że taka odmowa nie liczy się jako deficyt :D Ale najważniejsze, że po prostu realnie nie miałam ochoty, więc szybko zadziałał mechanizm pt. zastanów się czy na prawdę chcesz/potrzebujesz to zjeść.
Na wadze -1 kg, więc bez szału jak na miesiąc, ale biorąc pod uwagę brak treningów i to że nie liczę i jem to na co mam ochotę to jestem zadowolona.
1
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
nie ważne ile, wazne, ze do przodu
i każde 5 min na macie,które poprawia samopoczucie jets super
i każde 5 min na macie,które poprawia samopoczucie jets super
...
Napisał(a)
Dwójka dzieci będzie w tym samym przedszkolu czy niestety będziesz musiała wozić do dwóch??
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Poprzedni temat
Ocena sylwetki kompleks
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- ...
- 69
Następny temat
Wakacje 2021 Layla 33102
Polecane artykuły