...
Napisał(a)
Bardzo prawdopodobne. Jak minie kilka tyg od leczenia można spróbować zrobić próbę Stameya i zobaczyć co tam siedzi. Skoro antybole pomogły to może być problem bakteryjny. Z takich dodatkowych terapii można spróbować te zioła na prostatę https://kredensziolowy.pl/produkt/prostamherbs/ Mi pomogły.
...
Napisał(a)
KarmtBardzo prawdopodobne. Jak minie kilka tyg od leczenia można spróbować zrobić próbę Stameya i zobaczyć co tam siedzi. Skoro antybole pomogły to może być problem bakteryjny. Z takich dodatkowych terapii można spróbować te zioła na prostatę https://kredensziolowy.pl/produkt/prostamherbs/ Mi pomogły.
Nie wiem dlaczego ale zajeżdża mi to reklamą i jeszcze te dziwne opinie pod produktem, używa ktoś z SFD? działa ?
Choć ja tam trzymam się swoich tony tabletek i zyje dodatkowo d3 k2 mk7 walę po 8 tys jednostek dziennie i spoko, jak nie ma dolegliwości z prostatą to i cały organizm zdrowy i nic nie boli
...
Napisał(a)
pata83Borykam się (prawdopodobnie) z zapaleniem prostaty od 3 lat. Piszę 'prawdopodobnie' ponieważ praktycznie jedynym objawem jest u mnie nawracająca krew w nasieniu. Byłem już u wielu urologów i opinie są skrajnie różne.. Ten, do którego mam największe zaufanie twierdzi, że nie jest to niepokojący objaw i żeby 'się nie przejmować' i łykać ibuprom albo apap 2 x dziennie i że w końcu przejdzie (faktycznie za pierwszym razem pomogło po 3 miesiącach). Kurde trochę ciężko się z tym żyję.. Miałem nawrót na wiosnę w tym roku, brałem Levoxa, Diclac w czopkach, Multiuri i Prostimen. Po 2-3 miesiącach objawy ustąpiły. Teraz przechodziłem Covid i objawy wróciły. Dostałem Xyvelam na 21 dni, Diclac w czopkach i Omnic.. Po Diclacu miałem już bóle brzucha, Omnic obniżył mi na maksa cisnienie i musiałem odstawić.. Skończyłem brać antybiotyk, ze dwa dni było ok i dzisiaj znowu krew w nasieniu. Szczerze mówiąc mam już dosyć.. Czy ktoś miał może podobne objawy i jakoś sobie z tym poradził skutecznie?
Panie to jak ty masz tylko objawy krew w nasieniu bez żadnego bólu i pieczenia i wgl to w sumie można powiedzieć się ciesz bo pieczenie i ból to jest jazda jak chwytało to odczekiwanie 2-3h jak ani odrobinę nie schodziło to karetka, albo lekko schodziło i 3 dni piekło jak diabeł, a tu zero objawów tylko krew w nasieniu spoko patrząc z perspektywy tego co piecze
Zmieniony przez - eTiksom w dniu 2021-12-22 19:48:03
...
Napisał(a)
Witam wszystkich, u mnie jednym z objawów jest nadprodukcja śluzowatej wydzieliny, głównie podczas seksu/masturbacji. Także jakiś czas po wytrysku. Z obecnością tego płynu wiąże się fakt, że wytrysk jest totalnie przedwczesny i kompletnie nad nim nie panuję. Wystarczy dosłownie chwila i po wszystkim. Nasienie wydaje się też porządnie rozcieńczone tym płynem. Przed diagnozą PZP wszystko było w jak najlepszym porządku. Czy ktoś z Was zmaga/ł się z podobnymi objawami??
Zmieniony przez - Numah w dniu 2021-12-22 20:06:58
Zmieniony przez - Numah w dniu 2021-12-22 20:06:58
...
Napisał(a)
NumahWitam wszystkich, u mnie jednym z objawów jest nadprodukcja śluzowatej wydzieliny, głównie podczas seksu/masturbacji. Także jakiś czas po wytrysku. Z obecnością tego płynu wiąże się fakt, że wytrysk jest totalnie przedwczesny i kompletnie nad nim nie panuję. Wystarczy dosłownie chwila i po wszystkim. Nasienie wydaje się też porządnie rozcieńczone tym płynem. Przed diagnozą PZP wszystko było w jak najlepszym porządku. Czy ktoś z Was zmaga/ł się z podobnymi objawami??
Zmieniony przez - Numah w dniu 2021-12-22 20:06:58
Kto zdiagnozował PZP na jakiej podstawie palec przez odbyt i prostata zabolała ? Jakieś wyniki? bo nadprodukcja śluzowatej wydzieliny bez bólu i pieczenia to jak nie PZP a cos innego
...
Napisał(a)
Trzech różnych urologów niezależnie od siebie na przestrzeni lat. Badanie per rectum oczywiście było, ból i pieczenie też. Od 13 lat mam lepsze i gorsze okresy. Moje nawracające objawy to: bóle prostaty, pęcherza, pieczenie w cewce moczowej, bóle w krzyżu i na lewo od niego (był czas, że nie do wytrzymania). No i ta wydzielina, która doprowadziła do tego, że w tym momencie jestem abstynentem seksualnym.
...
Napisał(a)
NumahTrzech różnych urologów niezależnie od siebie na przestrzeni lat. Badanie per rectum oczywiście było, ból i pieczenie też. Od 13 lat mam lepsze i gorsze okresy. Moje nawracające objawy to: bóle prostaty, pęcherza, pieczenie w cewce moczowej, bóle w krzyżu i na lewo od niego (był czas, że nie do wytrzymania). No i ta wydzielina, która doprowadziła do tego, że w tym momencie jestem abstynentem seksualnym.
A tak dołączę bo ja zjadam ok 12-15 pozycji aptecznych żeby mnie nie bolała i dało się żyć, jednak zastanawiam się nad pijawkami
Rozumiem ze pijawki między jajka a odbyt i dodatkowo okolice łona a jeżeli chodzi o prącie to także na żołędzia ? ściągając napletek i bezpośrednio? kolega wyżej może tez by spróbował jak nic u niego nie pomaga
...
Napisał(a)
Witam wszystkich. Niechlubnie dołączyłem do grona posiadaczy tej przeuroczej dolegliwości. Jakiś miesiąc temu prawdopodobnie po wychłodzeniu organizmu pojawiły się objawy jak u większości: częstomocz, parcie na pęcherz, kłucie w podbrzuszu, marznięcie wacka i dreszcze. Żona niedawno przechodziła ZUM e coli, i u niej w podobnym czasie wznowiło się zapalenie pecherza, wiec mozliwe że to samo mnie zaatakowało. W moczu ogolnym wykryto azotyny, bakterii jako takich brak, późniejszy posiew też wyszedł jalowy, ale byłem wtedy na furaginie, co też mogło zafałszować wyniki. 2 dni później udało mi się dostać do urologa, włączyliśmy amokscyline w końskiej dawce 3x dziennie. W pierwszej kolejności uro chciał dać chinolony, ale odmówiłem, bo po terapii cipronexem kilka lat temu do dziś nawracają mi zapalenia ścięgien. Praktycznie miesiąc faszeruje się antybiotykiem, który ponoć dobrze działa w momencie gdy mamy do czynienia z ostrym zapaleniem - wtedy odpowiednio penetruje do gruczołu. No właśnie, bo powiedziałem mu, że pierwszy raz się z tym borykam... Ale po zastanowieniu się wydaje mi się, że jakieś lekkie stany zapalne już były - bole przy przedłużaniu stosunku, częste oddawanie moczu, itp. Wtedy ta kuracja miesięczna byłaby bez większego sensu. Wprawdzie cięższe objawy ustąpiły pozostało sporadyczne kłucie i marznięcie okolicy spojenia łonowego, ale nie wiem na ile to efekt antybiotyku, a na ile samoistnego ustąpienia infekcji. W zasadzie czułem się już praktycznie zdrowy, ale znów wychodziłem organizm, po czym nastąpił nawrót. Tzn nie jest tak, że latam z gołą dupą - noszę bieliznę, na to spodenki termo, jakieś cienkie kalesony i normalne spodnie. Niestety przy obecnych temperaturach bardzo mocno to odczuwam, potrafi mi się pogorszyć po przejechaniu paru km w wyziębionym po nocy aucie... Kiepsko. No i właśnie, pytanie co dalej? Mam w tym tygodniu wizytę u innego urologa, więc scenariusze są 3: dalsza, wydłużona terapia amoksycylina, zmiana antybiotyku albo odstawienie. Logicznie to chyba jedynie trimetoprym wchodziłby w grę, ale boję się trochę dalszego wyniszczania organizmu, choć zapewne uro to zaproponuje... Wiem, że to nie forum od porad medycznych, ale jakieś sugestie? Z własnego doświadczenia, itp? Zakładając, że to jednak byłby stan ostry, czy zastosowanie innego antybiotyku na tym etapie może powstrzymać przejście zapalenia w przewlekłe? Przerobiłem ten wątek od deski do deski, rozważam pijawki, zacząłem suplementacje witamina D w większych dawkach niż dotychczas (2000 j), dołączam mix witamin od Solgar i olej z pestek dyni, obecnie 2x dziennie pije również sok z zurawiny, biorę cynk, probiotyk. Będę wdzięczny za każdą radę, z góry dzięki!
...
Napisał(a)
bemyguestWitam wszystkich. Niechlubnie dołączyłem do grona posiadaczy tej przeuroczej dolegliwości. z góry dzięki!
Z ostrego jest teraz przewlekły witamy w klubie
ja polecam
HIMPLASIA-HIMALAYA - 3mc najmniej
warto zastosować Kwas kaprylowy ponieważ antybiotyki biły bakterie więc grzyb mówi dzień dobry
do tego magnez potas wapń dłużej działa i głębiej penetruje
D3 dawki z 8 tys jednostek
I jakieś czopki choćby z propolisem na co najmniej 14 dni
Kąpiele w wannie takie 30-45min gorąca woda co drugi dzień przez jakiś czas i nie siadać na zimnym
To tak na wstępie i da się żyć, mnie nie boli ani nic a bywała i karetka ogarnąłem i uważam masakrycznie
Jak przestaje boleć to suplementujesz dalej albo kiedyś wróci
Także myślę nad pijawkami, falą uderzeniową czy innymi metodami ale czekam do ciepłych warunków i odkładam pieniążki u urologów spędziłem ogrom czasu a antybiotyki niestety niszczą wątrobę i nie tylko, jednakże niektórym pomaga
1
...
Napisał(a)
Cześć, leczę się już od jakiegoś czasu I przyjąłem sporo leków, które w 90% pomogły- bol prostaty prawie minął ale jeszcze nie do końca .Urolog stwierdził ze to bakterie beztlenowe -kazał zrobić posiew nasienia tlenowy - wyszło że brak, po czym zostały mi przepisane antybiotyki. Prostata przy 1sztm dotyku była bardzo obolała i powiększona, teraz już w 90% jest lepiej. Ostatnio skończyłem cipropol i macmirror, jednak ciągle jest jakiś dyskomfort. Po wytrysku czasami boli prostata lub penis od dołu tu przy samej nasadzie - urolog nie ma za bardzo na to pomysłu, czasami też czuje pieczenie bardzo lekkie cewki i tu już niezależnie od wytrysku. czy ktoś ma podobny problem i sobie z nim poradził?
Drugi problem to ciałka galaretowate w nasieniu, powiedziałem o tym urologowi to miałem wrażenie, że nie bardzo wie o czym mówię. Gdzieś w sieci znalazłem że to nie jest jakiś problem, ale może ktoś z was ma na to rade?
Biorę cynk, wierzbownice, probiotyk, Wit C , Wit D, ale czytając poprzednie wpisy muszę spróbować większe jednostki. Może jeszcze coś polecicie?
Drugi problem to ciałka galaretowate w nasieniu, powiedziałem o tym urologowi to miałem wrażenie, że nie bardzo wie o czym mówię. Gdzieś w sieci znalazłem że to nie jest jakiś problem, ale może ktoś z was ma na to rade?
Biorę cynk, wierzbownice, probiotyk, Wit C , Wit D, ale czytając poprzednie wpisy muszę spróbować większe jednostki. Może jeszcze coś polecicie?
Poprzedni temat
Problemy z przywodzicielami.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- ...
- 94
Następny temat
Staw skokowy
Polecane artykuły