SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula, DT nr ∞

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 23727

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Keb - dawaj filmy z tego stania. Zeżre mnie zazdrość bo walczę od 1,5 roku i nie mogę ruszyć z miejsca. Stawiałam na słabe barki...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
z tym odwieszanie multi to chyba nie ma się co śpieszyć

ale możesz się u mnei odwiesić :D
ps. na dniach dodtkowe 150kg obciążenia dojedzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Nut mam na szczęście, ale może się to w każdej chwili zmienić.
Paatik, na razie wychodzi to tak :https://www.instagram.com/p/CJAy_6AA-8S/?igshid=10kwrthilb7vb

Pion straciłam, bo się po prostu... Przestraszyłam, że polecę do przodu.
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Zupełnie masz inne podejście niż ja... no ale moze cos z tego będzie?! Brawo!
Ale ta maseczka na końcu to kurczę pełne poświęcenie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Powiem Ci, że ruszyło jak zmieniłam technikę. Na początku jest mozolnie, bo musisz się przyzwyczaić do pozycji, ale myślę, że warto się przestawić. Tym bardziej, jeżeli chciałabyś robić Handstand w przestrzeni.
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Elegancko. Pisałam już że widać że w zasięgu :)
Jak już się uda to będzie można pracować nad pozycją. ALe to jest praca na lata myślę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
W kulturystyke ani w trojboj nie umiem to chociaz sie w gimnastyske pobawie. Aczkolwiek z moja masa ciala to nie idzie tak szybko .
Dzieki Paula . Taki jest plan, ale na razie musze ogarnac handstanda bez sciany. Zdaje sobie sprawe, ze to praca na lata, popatrzmy ile dzieci sie ucza chodzic.

22.12.2020 (wtorek)
sport: cos pocwiczylam w domu, troche sie rozciagnelam. misz masz bez ladu i skladu.
dieta: 2400 kcal

23.12.2020.
sport: cwiczenia w domu, tym razem bardziej trening o wiele mniej chaotyczny. Glownie handstand, pompki, wygiecie plecow i rehabilitacja kolana.
dieta: na razie 2000 kcal, ale ten dzien sie nie skonczyl .

Mam diagnoze od lekarza. Nic powaznego sie nie stalo z moim kolanem, mam lekko uszkodzona lakotke, ale powinna sie zagoic. takze nie wolno mi szalec przez najblizsze 6 tygodni i STOPNIOWO wracac co aktywnosci.

Fajnie by bylo jakby sie wypogodzilo, bo mam marny wynik aktywnosci. Cos tam cwicze, no ale pod wzgledem krokow to jest bida z nedza.
Normalnie dobijam do 15k, a tu nawet 10k mi nie stuknie....

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
uf...swieta, swieta i po swietach.
W skrocie: 21-28 staralam sie cos robic w domu z gumami i ciezarem wlasnego ciala. Glownie meczylam szpagat i stanie na rekach. W jeden dzien nawet balet. No nie pomeczylam sie. Pozniej on 28 do 31 padlo glownie na typowo zimowe aktywnosci, ale rekreacyjnie: rakietki i sanki.
Od wczoraj wrocilam na sportowe tory: bylam na silce, a dzis na desce.

Co do tego, co lezalo na talerzu to sie nie wypowiadam . Jest jeden przymiotnik, ktory swietnie to opisze: duzo. No judgement please

Z racji tego, ze wczoraj miski nie udalo mi sie ogarnac (polozylam sie spac kolo 7 rano).

Takze u mnie akcja "Nowy rok nowa Ja" zaczyna sie od drugiego.
Glowny plan to utrzymac aktywnosc. Skupic sie raczej na tym, co moje cialo umie, a nie jak wyglada. Takze do redukcyjnego wyzwania nie dolacze, ale jak sie skonczy szpagatowe to proponuje stanie na rekach .
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
uf...swieta, swieta i po swietach.
W skrocie: 21-28 staralam sie cos robic w domu z gumami i ciezarem wlasnego ciala. Glownie meczylam szpagat i stanie na rekach. W jeden dzien nawet balet. No nie pomeczylam sie. Pozniej on 28 do 31 padlo glownie na typowo zimowe aktywnosci, ale rekreacyjnie: rakietki i sanki.
Od wczoraj wrocilam na sportowe tory: bylam na silce, a dzis na desce.

Co do tego, co lezalo na talerzu to sie nie wypowiadam . Jest jeden przymiotnik, ktory swietnie to opisze: duzo. No judgement please

Z racji tego, ze wczoraj miski nie udalo mi sie ogarnac (polozylam sie spac kolo 7 rano).

Takze u mnie akcja "Nowy rok nowa Ja" zaczyna sie od drugiego.
Glowny plan to utrzymac aktywnosc. Skupic sie raczej na tym, co moje cialo umie, a nie jak wyglada. Takze do redukcyjnego wyzwania nie dolacze, ale jak sie skonczy szpagatowe to proponuje stanie na rekach .

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ja teraz będę dalej szpagat męczyć bo Kasia Bigos wrzuciła Wyzwanie i jestem go ciekawa. Dzisiaj się zaczyna. A stanie na rękach też na tapecie cały czas ale bez regularności.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dalej masa? :)

Następny temat

rzeźba na gumach i fitnessie

WHEY premium