olotraperTeż prawda .No bo teraz chyba do Czech nie wolno i można się spocić ze zdenerwowania, żeby nie złapali.
W dzisiejszych czasach nikt nie jest wolny od samowoli mających władzę (zresztą chyba zawsze tak było ).
Po wczorajszym marszu bolą mnie uda i łydki a po wcześniejszych treningach ciągną plecy i barki.
Coraz bardziej staję się typowym staruszkiem! W nocy przewracam się z boku na bok a w dzień chętnie ucinam drzemki! Różni mnie tylko duży apetyt oraz wysoki poziom libido (dzięki suplom od Iron Horse) .
Jest południe a moje chęci do wysiłku są mizerne!
Myślę, że zrobię zmianę i przysiady przeniosę na wieczór a wyciskania sztangi na popołudnie.