Czy można mieć genetyczną blokadę przed wzrastaniem- rozbudowę masy mięśniowej ?

A z czego będzie ta dokładka?

żytnia bułka lub chleb żytni i schab

OTTO

żytnia bułka lub chleb żytni i schab

Już mi ślinka cieknie.

Przeczytałem przed chwilą taki artykuł i komentarze pod nim https://www.sfd.pl/art/Trening/Zbyt_intensywny_trening_nie_powoduje_wzrostu_mięśni-a3872.html nie sposób się z nimi nie zgodzić.

No i właśnie chyba mnie to spotkało.
Trenując tylko 2 x w tygodniu chciałem jak najwięcej i jak najciężej, nawet po 9-10 ćwiczeń na sesji, 130 kg w przyciadzie, a teraz robię 50-60 kg i efekty te same.
Już dzień przed siłką stresowałem się, bo wiedziałem że wyjdę senny i z bólem głowy, w domu czesem robiło mi się słabo, nogi mi się uginały a żona okna otwierała .
Na siłce też wszyscy gadali że mnie poje..... Takie ciężary machałem i to przez 120 min czasem.

Dlatego teraz jestem ostrożny w dokładaniu i ciężaru i ćwiczeń ;)

Jestem po 5 tyg mini cut, choc 4 by wystarczyly.
Ciś pięknegi wrócic na dodatni a nawet zerowy bilans.
Spokojnie zasypiam, nie przebudzam się, a przy spokojnym bieganiu puls w okolicach 120, a przy sprincie 140. A na minusie miałem przy spokojnym biegu 140 a sprint to prawie 160.

No i jak wyglądasz?

Klata spadla, łapa też ale mniej niż w poprzednich cięciach, wygląd zadawalający.
Samopoczucie również na myśl że teraz będzie tylko lepiej :)

Dodam jeszcze że minionej wiosny na minusie dopadła mnie ta sama kontuzja co wiosny rok wcześniej, czyli ścięgno mięśnia promieniowego i ogromny ból łokcia. Z tym że raz jedna ręka a drugim razem druga.
Teraz na minusie zaczęły mnie boleć oga łokcie, ale w porę odpuściłem treningi, potem zmniejszyłem ciężar i chyba się wybroniłem :)
Na minusie aby zachować mięśnie operuję tymi samymi maksymalnymi ciężarami co na masie, i chyba to za dużo dla jakby nie było niedożywionego organizmu ?

Jeśli jesteś naturalnym to w Twoim wieku korzystniej jest na obciążeniach pozwalających na wykonanie 10p (chociaż w ostatniej serii możesz się pokusić o ciężar na 6p ).
Pozwoli Ci to na uniknięcie nowych kontuzji i nie odnawianie się starych. Doszedłem do tego po skończeniu 67 lat życia. Wcześniej katowałem swoje ciało ciężarami pozwalającymi na wykonanie jedynie 6p po kilka serii. Byłem młody i czułem się dobrze a biceps miałem o 2 cm większy niż teraz
W moim przypadku wiek to jednak liczba, która wpływa na moje możliwości - są one coraz mniejsze! Na szczęście większe urazy mnie omijają bezobjawowo .