Dziennik motywacyjny START

Może - ale mało prawdopodobne. Wyobraź sobie np że nauczyciel Twojego syna wrzuca takie fotki w net, albo że Twój kierownik w pracy wrzuca takie fotki. Co najmniej można powiedzieć że jest to nieprofesjonalne.

Inaczej pewnie jest jak ktoś się utożsamia z klimatami kulturystycznymi. Ja ćwiczę w innym celu niż sylwetka - stąd też takie podejście do tematu.

nightingal

Może - ale mało prawdopodobne. Wyobraź sobie np że nauczyciel Twojego syna wrzuca takie fotki w net, albo że Twój kierownik w pracy wrzuca takie fotki. Co najmniej można powiedzieć że jest to nieprofesjonalne.

Jak dla mnie nie ma w tym nic złego ( o ile to nie czyste porno )

Ale wiem dokładnie o czym piszesz, ludzie są różni i podli niestety... Mój Szef na przykład jak mu pokazałam moje ulubione bikiniary w pełnym wypięciu to mówił wow!, jak kiedys zrobisz fotki i opublikują to pokazuj koniecznie ( ...bez komentarza ...) ale z drugiej strony każe nam zasłaniać nawet malusieńkie tatuaże...

Podejrzewam, że jeśli chodzi o szkołę to wogóle delikatny temat i lepiej zachować pełną anonimowość

Ja akurat nie jestem nauczycielem - ale między innymi z młodzieżą i dziećmi pracuję i jakoś mi to nie współgra w odbiorze. Ale ja może staromodny jestem. Poza tym pewnych rzeczy nie mogę robić żeby nie spotkało się to z nie koniecznie pozytywnymi dla mnie konsekwencjami.

Może troszeczkę faktycznie jesteś

Night - to pewnie tez powinnam przestać bo co będzie jak odkryje mój zespół 20 ludzi moje foty w bikini? Przestaną pracować ze mną bo widzieli moje majtki????

Czepiacie się to co zostaje wrzucone w internety zawsze tam zostaje - ja sama niechętnie wrzucam gdziekolwiek swoje foty, a już tym bardziej pokazujące twarz lub wykres z treningu ukazujący w jakiej okolicy mieszkam. Nie wiadomo kto czyta to forum i co komu może przyjść na myśl...

Ja się nie czepiam - ja się zupełnie serio zaczęłam zastanawiać. W zasadzie to myślę jak Nene. Nie mam żadnych fb, instagramów etc. jak wrzucam foto/filmik to wyłącznie tutaj. Ale może też powinnam to przemyśleć?

nie wiem Paatik to już Twoja jest decyzja, ja jestem z tych ostrożnych nawet tak do końca nie wiem czy wiecie jak mam na imię

Ja z jednej strony jestem ostrożna - ale z drugiej coraz więcej rzeczy (w sensie opinii innych ludzi i tego co o mnie pomyślą) mam w 4 literach.