Krata na lato 2020 wg ojan

Wczoraj wieczorem wchodziłem na taboret 35 minut. Dzisiaj rano wstałem "połamany". Potrwa to jakiś czas aż się rozruszam i będę miał ochotę na trening .

Wczoraj po południu strażacy z OSP roznosili mieszkańcom maseczki. Też dostałem taką i w zasadzie nie wiem jak ją nosić . Prawdopodobnie białym do twarzy a mordką na zewnątrz. Maseczka pachnie Chinami - (rutkow - ona ma zapach jak te torby z zawodów).

Raczej białym na zewnątrz. A pro po stroju w którym ćwiczymy to o ile nie nagrywamy filmów i nie publikujemy ich w sieci to możemy nawet ćwiczyć na nagusa. Natomiast jeżeli już udostępniamy film z treningu to ćwiczenie w bieliźnie dla wielu ludzi jest delikatnie mówiąc niesmaczne. Co innego majtki w których występujesz podczas zawodów na scenie a co innego takie luźne bieliźniane. Ale to takie moje zdanie bez żadnych przytyków, każdy robi jak chce, można się liczyć ze zdaniem innych albo nie

jsdolan - ta maseczka ma kształt rękawa. Część biała jest może z bawełny a mordka jest syntetyczna i jest wszyta w część białą (wszyta a nie naszyta).

Odnośnie liczenia się ze zdaniem innych to jest tak, że rację ma zawsze władza a w moim przypadku jest to YT, która określa zasady zamieszczania filmów i najważniejsze zdanie w nich brzmi: to nie są wszystkie zasady (czyli może każdy film usunąć ).

Chyba nie będę dzisiaj trenować. Najbardziej dokucza mi ciągłe łzawienie oka, które nastało wraz z pandemią, ból obu oczu i średni ból głowy.

Torby tragicznie dawały , trzeba bylo caly miesiac wietrzyć

U mnie za darmo niestety maseczek nie rozdawali

Jestem zarażony kulturystyką!
Po 3 posiłkach ze schabem zażyłem Ketonal active i miarkę ST oraz BCAAPLUS i poszedłem na górę do swojej siłowni.
Zacząłem od brzuszków a w trakcie ich wykonywania powstrzymywałem powrót tych środków na zewnątrz

Potem za radą mastiego zmodyfikowałem objętość treningu:
1a. W 48/58/68/78kgx10p 88kgx5p
1b. Podciąganie na drążku wąskim nachwytem do mostka po 6p
i na tym koniec
W czasie treningu waga ciała 80kg. Na filmiku widać, że to prawda - jestem pękaty jak nigdy wcześniej.
Później powchodzę na taboret!

Wczoraj na taboret wchodziłem 22 minuty podczas oglądania filmu pompek z przyciąganiem gum wykonywanych przez mastiego.
Dzisiaj rano najpierw

a potem
wyciskanie sztangi stojąc 48kg/5x10p
Wieczorem powchodzę na taboret.
Jutro plecy, pojutrze biceps z tricepsem, dalej przysiady

Wczoraj nie wchodziłem na taboret - przez większość dnia rozbierałem przecinakiem i młotkiem mur. W tym czasie stłukłem sobie kciuk lewej dłoni
Dzisiaj cd. rozbiórki.
Trening bicepsa z tricepsem 2x12p/2x10p 5x10p/5x8p w super seriach.
Dwie rozgrzewkowe z mniejszym stałym ciężarem i pięć też ze stałym większym ciężarem

W nocy 2x miałem suchy drapiący kaszel
Dzisiaj słabszy i zniechęcony jestem bardziej niż zwykle. Widać to przy wznosach tułowia

Potem zrobiłem wiosłowanie sztangą 48kgx15p 58kg/68kgx12p 78kgx8p 88kgx7p

Mało trenuję ale bóle mięśniowe mam większe niż w czasach większej objętości treningowej. Przez 2 dni mniej jadłem węglowodanów i dzisiaj przed przysiadami tak wyglądałem

pod wieczór zrobię te obowiązkowe 50 brzuszków
Te 50p brzuszków też czuję następnego dnia - a wcześniej robiłem bez późniejszego bóle jeszcze po 2x25p bez bólu
Dobrze, że po planku nic mnie nie boli
Na razie zrobiłem przysiady 48/58/68kgx10p i czuję się rewelacyjnie (wypiłem wcześniej ST, BCAAPLUS oraz pół butelki wina - jest moc )


Zmieniony przez - ojan w dniu 2020-04-20 17:21:25

Odpuściłem jednak robienie brzuszków!
Chciałem jeszcze wchodzić na taboret ale to też odpuściłem!
Przysiady zrobiłem do końca 78/88/98kgx10p 108kgx8p

Jestem w błogim nastroju - bo czasem chce się do człowieka

Jutro będzie dzień treningowy od rana - WL i podciąganie na drążku.