maciej2424
Cześć,
M prawie 25 Lat. 70kg wagi. Od około pół roku tankuje prawię w 90% codziennie, 0.5L 40% alkoholu w połączeniu z clonazepamem (ale to akurat raczej mało ważne) (Jestem uzależniony, lecz z powodu katastrofy w rodzinie, która mnie spotkała i niestety uległem, także prosiłbym o obiektywną odpowiedź, a nie ocenianie)
Jestem zdrowy, robiłem mnóstwo badań ostatnio, czy te pół roku nie wpłynęło na moje narządy negatywnie i wszystkie badania, wszystko wyszło w porządku.
Chcę się ogarnąć, kwestie psychiczne - dam sobie z nimi radę, fizyczne - w szczególności pozbyć się - 'piwnego' - tudzież - alkoholowego brzucha, który jak wiadomo pod wpływem sztucznych kalorii zawartych w alkoholu absorbują najwięcej tłuszczu.
Chcę pozbyć się jak najwięcej tkanki tłuszczowej, żeby docelowo osiągnąć cel i - (po zrzuceniu zbędnych tłuszczy), skorzystać z usług dietetyka, lub sam pokminić, i dobraniu planu treningowego - przybrać na wadzę, budując mięśnie zamiast tkanki tłuszczowej - ale zdaję sobie sprawę, że to odległy cel.
Na chwilę obecną mój cel to zrzucenie tkanki tłuszczowej, która najbardziej zgromadziła w okolicach brzucha.
Proszę o jakieś porady (poza tymi, żeby nie pić już alkoholu, bo to mój móżdzek sam wywnioskował :(). Ogólnie rzecz biorąc, nie liczę kalorii, a tym bardziej makroskładników, ale wydaję mi się, że nie jem więcej niż 1500 kcal dziennie, piję tylko wodę gazowaną, unikam cukrów, pije raz/2x dziennie herbatę z 1/4 małej łyżeczki miodu, piję raz dziennie espressso bez cukru
Czy samo zaprzestanie spożycia alkoholu, łącznie z tym deficytem kalorycznym, pozwoli mi zrzucić tą tkankę tłuszczową i brzuch ? Dodam, że 1-3 razy w tygodniu robię ~12km na rowerze), ale mogę zwiększyć tą częstotliwość lub dystans.
Czy chodzenie na siłownie jest koniecznie, żeby ogarnąć to - co chcę ?
Jeśli mogę, to proszę o jakieś konkretne rady i zalecenia, i proszę o nie ocenianie ogółu, bo życie losu nie wybiera i człowiek ze słabą psychiką pod wpływem skrajnych sytuacji życiowych, ulega nałogom.
Dzięki i liczę na wyrozumiałość i obiektywne odpowiedzi :<
Zmieniony przez - maciej2424 w dniu 2020-03-24 21:18:20
Zmieniony przez - maciej2424 w dniu 2020-03-24 21:26:51
M prawie 25 Lat. 70kg wagi. Od około pół roku tankuje prawię w 90% codziennie, 0.5L 40% alkoholu w połączeniu z clonazepamem (ale to akurat raczej mało ważne) (Jestem uzależniony, lecz z powodu katastrofy w rodzinie, która mnie spotkała i niestety uległem, także prosiłbym o obiektywną odpowiedź, a nie ocenianie)
Jestem zdrowy, robiłem mnóstwo badań ostatnio, czy te pół roku nie wpłynęło na moje narządy negatywnie i wszystkie badania, wszystko wyszło w porządku.
Chcę się ogarnąć, kwestie psychiczne - dam sobie z nimi radę, fizyczne - w szczególności pozbyć się - 'piwnego' - tudzież - alkoholowego brzucha, który jak wiadomo pod wpływem sztucznych kalorii zawartych w alkoholu absorbują najwięcej tłuszczu.
Chcę pozbyć się jak najwięcej tkanki tłuszczowej, żeby docelowo osiągnąć cel i - (po zrzuceniu zbędnych tłuszczy), skorzystać z usług dietetyka, lub sam pokminić, i dobraniu planu treningowego - przybrać na wadzę, budując mięśnie zamiast tkanki tłuszczowej - ale zdaję sobie sprawę, że to odległy cel.
Na chwilę obecną mój cel to zrzucenie tkanki tłuszczowej, która najbardziej zgromadziła w okolicach brzucha.
Proszę o jakieś porady (poza tymi, żeby nie pić już alkoholu, bo to mój móżdzek sam wywnioskował :(). Ogólnie rzecz biorąc, nie liczę kalorii, a tym bardziej makroskładników, ale wydaję mi się, że nie jem więcej niż 1500 kcal dziennie, piję tylko wodę gazowaną, unikam cukrów, pije raz/2x dziennie herbatę z 1/4 małej łyżeczki miodu, piję raz dziennie espressso bez cukru
Czy samo zaprzestanie spożycia alkoholu, łącznie z tym deficytem kalorycznym, pozwoli mi zrzucić tą tkankę tłuszczową i brzuch ? Dodam, że 1-3 razy w tygodniu robię ~12km na rowerze), ale mogę zwiększyć tą częstotliwość lub dystans.
Czy chodzenie na siłownie jest koniecznie, żeby ogarnąć to - co chcę ?
Jeśli mogę, to proszę o jakieś konkretne rady i zalecenia, i proszę o nie ocenianie ogółu, bo życie losu nie wybiera i człowiek ze słabą psychiką pod wpływem skrajnych sytuacji życiowych, ulega nałogom.
Dzięki i liczę na wyrozumiałość i obiektywne odpowiedzi :<
Zmieniony przez - maciej2424 w dniu 2020-03-24 21:18:20
Zmieniony przez - maciej2424 w dniu 2020-03-24 21:26:51
Krzysztof Piekarz
anubis84
flex1976
monkey22
Muad"Dib
domer
Paatik
