co masz na myśli 'najmocniejsze'?
ze mają pobudzać jak wynalazki rodem z usa, by człowiek latał po scianach jak po tanim mefedronie i potem pol dnia do siebie dochodził / nie miał łaknienia itd? to jest wyznacznie 'najmocniejszego' - by pobudzał w ten sposób?
Pytam, bo najczesciej pytającym o 'najmocniejszy spalacz' ludziom o to chodzi, a nie mają pojecia, ze to nie jest zaden wyznacznik.
Robiłem zyciowke rok temu na naszym redoxie - mającym 'same ziólka i trochę (a nawet malo) kofeiny' w porcji bo tylko 100mg i co? nie wycięło? nie wspomogło?
Forma , o której wiekszosc tych od 'najmocniejszych' spalaczy moze pomarzyć, bo sie nawet do takiego bf% nie zbliżyli nigdy ale ile to ja się przez lata naczytam takich pseudo fachur lub nasłucham na żywo na siłowniach/ w pracy
)
Tutaj masz całe podsumowanie
https://www.sfd.pl/post-p18593677.html ,a od 1 strony moją relację ,bez zadnej sciemy i pitolenia głupot. Także z fotami wyjściowymi i końcowymi.
Oczywiscie nie uważam, ze to zasługa tylko redoxa, swoje robiłem ,zapieprzałem przez te 10 tyg, pilnowałem w miare michy, ale sam termogenik oceniam bardzo fajnie i w zupelnosci wystarczająco by zejsc sporo ponizej 10% tkanki tłuszczowej, jak sie ma jakieś pojęcie, co robi większą robotę niż użyty termogenik i ze trzeba pilnować tych innych czynników, a nie liczyć na fakt iż parę kapsułek dziennie wytnie nas do kości.
ps. jak 100mg w porcji redoxa nie robi wrazenia - jak na mnie ,to sobie dorzucalem 200mg kofeiny lub piłem kawkę, a po roku pojawił się
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Redox_Hardcore_2.0-opis39427.html majacy juz 400mg kofeiny w porcji wiec i pod katem pobudzenia mocna zabawka, dla nieprzeżartego innymi, mocnymi stymulantami organizmu ;)