[BLOG] Moja kręta droga do bycia dzikiem :)

Dokładnie tutaj powinno zachodzić zajwisko indywidualnego doboru.... Jam mam 200gr codziennie i nie jest to problem ... a jak licze z roslin to juz zadnen.... myslę że jakbym miał nawet 250 to tez nic by się nie stało.... ale każdy jest inny trzeba przyjąć może ogolną normę a potem juz sprubować zrozumieć swoje ciało i falować tym wszystkim dopasować pod siebie...

Oczywiście wiesz, że jak jest coś dla wszystkich to jest do nikogo, oczywiście dla niektórych osób pewne ogólne przyjęte wartości będą odpowiednie ale trzeba sobie wszystko po trochu dobrać pod siebie. Teoretycznie sama podaż białka może być bardzo różna. Ja się bardzo dobrze czuje na jakichś 2,5g/kmc ale ja wliczam wszystko więc szału nie ma z białkiem i tyle wystarczy. Ale myślę, że ok 2g jest dla większości optimum. Warto jednak testować i próbować, znaleźć optymalne wartości dla siebie a jest to do zrobienia.

Mój najbardziej znienawidzony dzień:) A to wszystko przez ten nieszczęsny przysiad bługarski....

Push
Bługar 4x10 - 4 na stronę ( razem 8 kg) - szczerze nienawidzę tego ćwiczenia:) ale wchodzi dobrze więc chyba warto.... musiałem obniżyć dzisiaj lekko ciężar bo nie szło... moze to wina za wysokiej ławki nie wiem.... Nogi to niestety moja najsłabsza partia....
Wyprosty 4x12 - 48
Wl 4x8 62,5
Rozpiętki 4x10
Ohp 4x8 -27,5 - Dzisiaj testowałem prawidłowe ustawienie pozycji ciała, łokci i całego korpus... wreszcie fajnie poczułem barki a nie łopatkę czy tył pleców... niestety w tym ćwiczeniu nie progresuje tak jakbym chciał, rozważam OHP w siedzeniu na pewno mniej kontuzjogenne i łatwej zachować dobrą pozycję.... muszę to skonsultować z Lotarem....
Wyciskanie wąsko 4x8 50
Łydki w siadzie 4x12 13,5 na stronę

Dzisiaj pierwszy dzień z apką Fitatu i powiem, że na prawdę robi robotę... Makro się zgadza ale trochę jeszcze rozjechała kaloryka i nie wiem czemu....
I muszę popracować nad białkiem miało być 150/50 a wyszło mi dzisiaj 100/100 :)






Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-07-30 22:44:59

Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-07-30 22:45:26

Dzsiaj pierwszy raz obwody dla podkręcenia metabolizmu :


A thrusters x10 - sztanga
B martwy ciag x 10 - 40kg
C push press x 10 sztanga
D burpees x10
E brzuszki x10

Zrobiłem tylko 3 obwody... Ten trening mnie zniszczył, lało się ze mnie jakby ktoś polał mnie wodą...


Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-07-31 15:51:21

Niestety panie kolego ale wydolność też buduje się jakiś czas i niestety początkowe odczucia takie będą, że będą niszczyć kondycyjnie i wydolnościowo bo jednak serducho i płuca nie są przygotowane do takiej pracy.
Ale spokojnie będziesz widział, że po każdy trening będzie nieco lepiej. Takie obwody fajnie się sprawdzają podobnie jak treningi met-con. Kilka ćwiczeń zebranych do kupy, wydawałoby się, że pójdą na luzaku a tu nagle czuć jak brakuje mocy i płuca nie dają rady. Ale wszystko się rozkręci powoli

Zabiły mnie, tyle powiem :) odnośnie kalkulatora zacząłem używać dziennika po treningu i zaczęło mi sie wszystko zgadzać:)
Żeby nie było że w diecie nie ma warzyw, nie wpisuje ich ale są obecne tak samo jaki i owoce:)





Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-08-01 20:50:39

Dzisiaj fajnie wszedł trenning:

Pull
Negatywy 6X3 2,5
Ściąganie podchwytem 4x8 61
Wiosło 4x8 32,5 +
Facepull 4x10 25
Uginanie podudzi 4x8 72
Modlitewnik 4x10 30
Allachy 4x15 61

Dzisiaj zrobiłem mały myk zamiast modlitewnika zwykłego dałem: Uginanie na modlitewniku [maszyna]. to było przerzycie:) Dużo lepsze czucie mięsnia, nic nie rozjezdzało i cieżar poszedł o 10 kg wiekszy.... Zastanawiam sie czy nie zamienić tego biorąc po uwagę ze oba to izolaty wiec nie powinno być większej różnicy....
Mam tez dylemat z OHP.... mocno pracuję nad techniką ale i tak rzuca mnie jak gestapo żydem pod sztangą....obstawiam że waga robi swoje i słaba stablizacja.... czy nie byłoby lepiej zrobić to w siadzie? na pewno odciąże mocno ledzwiowy, technika sie polepszy a jak zredukuje do normalnej wagi wrócę do ohp w staniu.... dylematy:)
Poniżej dzisiejszy potreningowy






Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-08-02 15:14:20

Ohp zepnij poslady brzuch ' orzestanie miotac wtedy

Anonimowy Len

Ohp zepnij poslady brzuch ' orzestanie miotac wtedy

Nie tylko o to chodzi.... ustawinie nadgarsta, mięsnie core, waga, odcinek ledzwiowy i prawidłowe prowadzenie w góre to nie takie proste jak sie wydaje :)

Co do tego modlitewnika to oczywiste, że na maszynie będzie łatwiej i ciężar będzie większy bo mimo, że ćwiczenie bardzo podobne to w przypadku maszyny zupełnie odpada aspekt stabilizacji ciężaru, ruch jest narzucony przez maszynę więc jest łatwiej. Co do ohp to na pewnym etapie jak ciężar się staje wymagający wychodzą pewne zaniedbania z początków tego boju dopóki ciężar jest mały to pewne niedoskonałości siłą mięśni da się obejść natomiast zła pozycja, trzymanie gryfu, zły rozstaw na sztandze, stabilizacja rdzenia wyjdą później.