DZIEŃ 4 - TEST REDOX - JASIEK
Viki, Mateusz - wasze wypiski są dla mnie wzorem
Cześć wszystkim!
faktycznie jak tak dalej będzie to zrobi się z tego niezła lektura
u mnie dzisiaj bez zmian, dni w tygodniu są bardzo monotonne przez pracę którą wykonuje, tylko z podziałem na DT i DNT
dzisiaj na szczęście był treningowy
wstałem rano koło 7, zrobiłem posiłki, łyknąłem suple i w drogę
po treningu do pracy bo jest w tym samym budynku i tak do wieczora
po drodze sklep i teraz odpoczynek
waga rano wskazała 108.6 ( Viki znikamy
) pewnie schodzi woda
w lustrze też sylwetka zaczyna wyglądać na bardziej suchą i płaską
zmierzyłem też pas ale wam nie powiem
zobaczycie w niedziele/poniedziałek
jeszcze z takich spostrzeżeń to hamowanie apetytu, które ma powodować
Redox chyba faktycznie istnieje
jak od początku na tych kcal chodziłem mega głodny
tak dzisiaj już jest tylko delikatny głód, nie czuję się słabo
ale słabo czuje się głowa
ona już chyba wie, że jesteśmy na redukcji
próbuję szukać wymówek na zjedzenie czegoś innego, czegoś ponad
dzisiaj miałem mega ochotę na tłuszcze, na myśl o majonezie ciekła mi prawie ślinka
Mateusz, jak myślisz czyja to wina ?
ale nie daję się i żadne odstępstwa nie wchodzą w grę
najbliższe dni będą dość ciekawe i intensywne
ale takie lubię
od jutra do wtorku OFF w pracy
za to
jutro odbieram kluczę od mieszkania
więc przez 3-4 dni będą aeroby po sklepach w poszukiwaniu
płytek, paneli, farb itp itd
z racji, że chce wystąpić w tym roku w zawodach pływackich Masters (to cel na drugą połowę roku)
to zaplanowane mam dwie sesje 'treningowe' na basenie - piątek, sobota
no i oczywiście, sobota i niedziela to dni treningowe na siłowni
sobota i niedziela to też dni kiedy rozgrywane będą playoffy NFL więc trzeba obejrzeć
będzie się działo
Oczekiwania w związku z dzisiejszym treningiem spore i jak to zwykle bywa finalnie trening średni
w pierwsze serii łączonej okazało się że
przysiad bułgarski musi być usunięty z planu
nie mam w nim dobrej techniki, nie mam odpowiedniej stabilizacji a to nie jest najlepszy czas żeby teraz nad tym pracować
zamieniłem od razu na suwnice
samo założenie wykonywania superserii bardzo fajne
wysoka intensywność
koszulka do wyciśnięcia
wypiłem 1.5L wody
- co nigdy na treningu mi się nie zdarzyło
tak to wyglądało:
już się nie mogę doczekać kolejnego
Dopóki jestem zakochany w białku Whey Delicious i ono powoduje, że owsianka smakuje tak dobrze to szybko z tego posiłku nie zrezygnuje
Poza tym standardowo dzisiaj kura, teraz 5 dni wolnego oznacza więcej czasu dla miski
1. WPC 60g po treningu
2. Basmati 100g + Kura 300g + Warzywa 250g
3. Owsianka 100g + WPC 45g + Truskawki 100g + Maliny 120g + Nerkowce 10g + Migdały 20g
4. Jajka 4szt + Grahamka 75g + Skyr 330g + pestki dyni 20g + nasiona chia 10g
Makro:
B 246g
(240)
T 70g
(70)
W 314
(320)
kcal
2850
z powyższych powodów na jutro nie mam gotowych posiłków i myślę, że pierwszy będę miał szansę zjeść koło 13
o ile wytrzymam
jeśli nie zabieram ze sobą WPC i migdały
jakbym nie pokonał głoda
koło 16 będę w domu i wtedy planuje posiłki do wieczora
zobaczymy jak wyjdzie
Tutaj bez zmian.
Redox 3caps rano przed treningiem
Kreatyna 3g rano
ALA, Berberyna, Bacopa do śniadania
Omega 3 1g, Spirulina do 2 posiłku
Banaba, D3, Mg, Cynk, Coleus, NAC, różeniec, Palma, Wit C - do posiłku nr 3
Pozdro
Do jutra!
Zmieniony przez - Jassiek w dniu 2019-01-10 22:25:03