Test redukcyjny RedoxHardcore - podsumowanie str 43-45 - Viki vs Jasiek vs RikRozz

Wszystko zależy od charakteru i tego co kto lubi Dla mnie weekend bez treningu to czas zmarnowany i nawet bym nie wytrzymała dwóch dni Imprez nie lubię, wolę iść pobiegać

Viki

Wszystko zależy od charakteru i tego co kto lubi Dla mnie weekend bez treningu to czas zmarnowany i nawet bym nie wytrzymała dwóch dni Imprez nie lubię, wolę iść pobiegać

Oczywiscie ale nie samym sportem zyje czlowiek, tym bardziej ze robie to tylko dla siebie i swojej satysfakcji


Zmieniony przez - RikRozz w dniu 2019-03-05 13:23:07

Ja mam adhd, mnie siedzenie nudzi
Zawody lubię bo to dodatkowa motywacja.

Nie mowie o totalnym nic nie robieniu znajomi rodzina ciagle sie cos dzialo jednak mialo malo wspolnego z tym co tu ogolnie na forum opisujemy aaa to fakt zawody to dodatkowa motywacja kazdy ma inne priorytety i dla kazdego sport oznacza cos innego i to jest piekne bo laczy a nie dzieli!

No ja już mam takie charakter, że sport musi być








4.03 poniedziałek, 5.03 wtorek, 6.03 środa
Dzień 57, 58, 59

Trening

W poniedziałek trening na przeszkodach, wyjątkowo w innym miejscu niż zwykle. Pojechałam na siłke, która jest na drugim końcu miasta, pobawić się na zabawkach, których u nas nie ma


Zabawa z kółkami, najpierw normlany sposób, później próby szybszej metody










Chomik:




Zabawy na różnych torach.
Tu końcówka nie wyszła, póxniej pkilka razy ćwiczyłam tylko ten ostatni fragment, aż znalazłam sposób:









Następnie trening na placu:
- wymyki
- inverty 6x10, przerwy 30 sek
- Nachwyt 10x1, 15 sek
- Bar dip 5x + pompki 10x, 5 serii, 30 sek
- antyszrugs na poreczach: 3 serie po 3x5 sek
- Wznosy kolan na poreczach: 3 serie po 5x5 sek /30 sek przerwa /15x szybko /30 sek
- Brzuszki na skośnej 20/10+5+5/10+5+5

Wymyk z ziemi:




Następnie dwie próby ze zwisu:








Ostatnia seria bar dipów i pompek. Pompki specjalnie płytkie, żeby reki nie obciążać. I tak łapy jak z waty






We wtorek trochę przesadziłam Z samego rana bieganie. Wieczorem trening grupowy na przeszkodach, ale to był głupi pomysł. Było sporo cwiczeń na nogi (na schodach ), mało przeszkód i niewiele tego, co mnie najbardziej interesowało. Nie dość, że niepotrzebnie zmęczyłam nogi i ręcę, to jeszcze późno poszłam spać i kolejny dzień cierpiałam przez to










Dziś (środa) rano ścianka, ale ręce zajechane, więc wyszło słabo. Do tego czułam skutki krótkiej nocy. Następnie bieganie. Wyszło nieźle, ale jednak tu też zmęczenie dawało się odczuć.




Zaraz idę spac, musze odespać w końcu






Dieta

Podniosłam trochę węgle i kcal. Tłuszcz bliżej 90g, węgle 250-270. Dzięki temu przestał mnie głód budzić. Ostatnio nie mam też ochoty na mięso. Te kilka dni ciągle w biegu, więc fotek niestety nie mam.
Nadal moje zakupy wyglądają tak





Suple

Przed treningiem: Redox, 2 kapsułki
Do śniadania: witaminy AllNutrition, wit. B, chrom, wit. C
Przed obiadem: Redox, 2 kapsułki
Do obiadu: witamina C, Witamina D + K2, wapń, omega 3
Wieczorem: Sleep Pro

Wróciłam do dawki 2x2 Redoxa. Niebawem będzie podsumowanie, jak tylko woda zejdzie i będę mogła fotki zrobić



Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-03-06 20:32:11

Mi zostalo 7czy 8 tabsow redoxa wiec podsumowanie bedzie w niedziele aczkolwiek mam fajne fotki z dzisiaj i chyba je wykorzystam do podsumowania Viki jak zwykle wypiska pierwsza klasa dobranoc jutro pobudka o 400

A wiec tak bo chwilowo cisza u nas jutro najpozniej w poniedzialek dodam rozpiske z ostatnich dni i podsumowanie, kiedy ten czas minal nawet nie wiem juz tesknie, jednak jest plan stworzyc swoj osobny dziennik treningowo zywieniowy i prowadzic na forum wiec nie znikne

No cisza, bo w czwartek dnt to nic ciekawego, wczoraj wieczór zajęty, dziś trening i praca więc jak zwykle u mnie weekend totalnie zajęty. Jutro w planach bieganie o 6 rano

Własnie zrobiłam wypiskę, siedziałam na tym 20 minut i error przy wysyłaniu posta
Nie mam czasu pisac od nowa

No to jeszcze raz....








7.03 czwartek, 8.03 piątek, 9.03 sobota, 10.03 niedziela
Dzień 60, 61, 62, 63

Trening


Czwartek - dnt

Piątek - najpierw bieganie, później przeszkody, ale sił niestety w łapach nie było. No nie pogodzę na raz treningu biegowego i siłowo-przeszkodowego










Sobota - długie i spokojne bieganie po górkach w lasku. Udało się wykorzystac piękna pogodę, Nogi mi prawie odpadły













Niedziela - bieganie z samego rano. Ledwo zwlekłam sie z łóżka, sił nie było. Przesadziłam z treningami w tym tygodniu i zmęczona jestem.

















Dieta

Trzymam się rozpiski, choc na bieżąco wprowadzam zmiany. Nie mam ostatnio ochoty na mięso i często nie dojadam tego co przygotowałam. Za to owoce i węgle mogłabym jeść bez przerwy Pewnie im bliżej wiosny tym bardziej będzie u mnie HC Nie mam tez ochoty na jajka, podobnie z masłem i serem żółtym. Za to dominują owoce i koktajle, ostatnio nawet na kolacje popijam

Czwartkowy obiadek do pracy. Znalazłam fajną przyprawę, wychodzi pyszne jedzonko



Składniki na koktajl.




Suple

Przed treningiem: Redox, 2 kapsułki
Do śniadania: witaminy AllNutrition, wit. B, chrom, wit. C
Przed obiadem: Redox, 2 kapsułki
Do obiadu: witamina C, Witamina D + K2, wapń, omega 3
Wieczorem: Sleep Pro


Zostało mi tylko kilka kapsułek, więc na dniach test się skończy. Jak tylko zrobię fotki to wrzucam podsumowanie.



Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-03-10 17:07:07