Dziennik Motywacyjny - Invidia

Ja ostatnio po woli zaczęłam schodzić z powtórzeń na rzecz ciężarów i chyba tak bardziej mi pasuje. Jest też wieksza motywacja jeśli coś się dorzuci" a nie tak jak wcześniej przez kilka treningów jeden ciężar do znudzenia :)
Niebawem także pożegnam pare ćwiczeń. Potrzeba lekkich zmian i odświeżenia żeby chęci do działania nie brakowało:)



Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-18 14:14:37

North - tez do pracy wracasz?? :) jest to do ogarnięcia, jednak trzeba spinać poślad - nie tylko na treningu :P


Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-06-18 14:57:25

Invidia

North - tez do pracy wracasz?? :) jest to do ogarnięcia, jednak trzeba spinać poślad - nie tylko na treningu :P




Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-06-18 14:57:25

Tak, wracam wracam z wychowawczego. Plus taki, że do siłowni mam 4 minuty, a i obok pracy jedna się znajdzie więc jest nadzieja:) a tak serio to nie zamierzam zrezygnować, tylko dostosować plan żeby czasowo się zmieścić ze wszystkim. W domu w razie "W" hantle z 10kg na jednej też są, ale nie ma to jak się pójdzie w konkretnym celu :) tak to wszystko rozprasza;)

Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-18 23:07:02

Tak siedzę i się przyglądam na moje statystyki :) I chyba znalazłam się w martwym punkcie. Teraz nie wiem czy zadowala mnie sam fakt utrzymania efektów, czy jednak bardziej restrykcyjnie zacząć przestrzegać makro i może efektów będzie więcej :) . Planuję zwiększać za chwilę obciążenia więc może coś ruszy? Odczuwam różnicę w wyglądzie ramion, miedzy innymi zeszły minimalnie "pelikany" :)
Cieszy mnie też spadek cm w pasie. Chciałabym jeszcze trochę tłuszczyku zrzucić jednak. Zepsuł mi się przyrząd do mierzenia fałdek ale jak łapię w paluchy to na brzuchu jeszcze mogło by być mniej a na udach z tyłu- duuużo mniej.
No sama nie wiem, muszę się z tym "przespać" a w między czasie, może coś ciekawego ktoś mi zasugeruje

Mam jeszcze 3 m-ce na trening i potem planowana operacja szycia mięśni prostych, zastanawiam się, czy znajdę tu może dziennik osoby, która takową przechodziła i opisywała powrót do formy??

Rady:
1. Dążyć do 3 treningów w tygodniu
2. Wyczyścić miske zwłaszcza z lodów (uważam że na takie dodatki można sobie pozwalać przy większej ilości tkanki mięśniowej albo jak się nie oczekuje zmian w sylwetce)

Jak poprawisz jakość treningów i diety nie zmieniając makro to powinno pomóc :)

Paula dobrze pisze nic dodać nic ująć

paula.cw

Rady:
1. Dążyć do 3 treningów w tygodniu
2. Wyczyścić miske zwłaszcza z lodów (uważam że na takie dodatki można sobie pozwalać przy większej ilości tkanki mięśniowej albo jak się nie oczekuje zmian w sylwetce)

Jak poprawisz jakość treningów i diety nie zmieniając makro to powinno pomóc :)

Paula chodzi ci o 3 treningi w tygodniu tylko siłowe, tak?

Z tymi lodami to dla mnie dramatyczny dylemat :D

jakby tak się przyjrzeć Twojej misce to w każdy dzień jest "coś" a to kiełbacha jakaś tłusta, a to lody, a to czekolada itd. Niestety kcal do kcal nie podobna, choć makro się zgadza, zwłaszcza u kobiet i może za mało tłuszczy nienasyconych? stąd ciągoty na słodkie, a cukier uzależnia, kiedyś myślano, że krzepi, ale niestety nie

Nene87

jakby tak się przyjrzeć Twojej misce to w każdy dzień jest "coś" a to kiełbacha jakaś tłusta, a to lody, a to czekolada itd. Niestety kcal do kcal nie podobna, choć makro się zgadza, zwłaszcza u kobiet i może za mało tłuszczy nienasyconych? stąd ciągoty na słodkie, a cukier uzależnia, kiedyś myślano, że krzepi, ale niestety nie

Eureka po prostu.

Tak, miałam na myśli 3 siłowe w tygodniu. Joga to fajny dodatek, ale siłowy daje najlepsze efekty sylwetkowe i powinien być podstawą. :)

A z lodami jak mas problem to poszukaj sobie przepisów na dobre domowe lody. Jest masa możliwości