Dziennik Motywacyjny - Invidia

Paula - dzięki :)

Jedzenie z wczoraj 3.05:

Kanapki z twarogiem i dżemem + smoothie
Jogurt z owocami
Kawa+ciacho
Karkówka z grilla, ziemniaki z wody zmaselkiem, salata
Kanapki z indykiem i pomidorem
TOTAL: 2113 kcal B/T/W= 108/81/235

Dzisiejszy dzień 4.05:
Banan, smoothie, naleśniki
Kanapki z indykiem
Kawa+lody
Filet z kurczaka w jajku, pieczone ziemniaki, pomidory
-trening-
Płatki żytnie z twarogiem i miodem
TOTAL: 1820kcal 100/46/251

Trening: 30 minutowy interwał z YT

Jutro planuje trening siłowy i w niedziele może jakiś interwał znowu bo od poniedziałku mamy krótkie wakacje, na których planuje jedynie spacerować, ewentualnie coś krótkiego wyskakac. Jak macie jakieś, fajne, krótkie treningi w pamięci to chętnie przetestuję :)


Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-04 21:09:16

5.05.2018

Odżywianie:
Jogurt z owocami, migdały
Kanapki z indykiem i warzywami,
Kawa+ lody
Szaszłyki drobiowe z pieczarkami,cebulką i papryką+zielone warzywa z wody
Kanapki z twarogiem i miodem
Kcal=2100 B:126 T:68 W:249

Trening (obwodowo):
Pompki 10x/10x/8x (robię na kolanach )
RDL 20kg 12/12/12
Unoszenie bioder na jednej nodze 10/10/10
Uginanie przedramion 4kg 10/10/12 (w poprzedniej błędnie podalam ciezar 5kg)
Prostowanie przedramion nad głową 3kg 12/10/12
Wyciskanie nad głową 4kg 8/7/6 (w poprzedniej rozpisce blednie wpisalam ciezar 5kg)





Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 09:40:12

Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 09:40:29

O i tu lody codziennie grane, jak u mnie i dużo nabiału w diecie. U mnie by nie przeszło tyle, bo źle toleruje laktozę prawdopodobnie, chociaż żadnych testów nie robiłam nigdy. Z obserwacji tylko wiem, że większe ilości kończą się u mnie sensacjami i podchodzę wodą bardziej.

Tsubame33

O i tu lody codziennie grane, jak u mnie i dużo nabiału w diecie. U mnie by nie przeszło tyle, bo źle toleruje laktozę prawdopodobnie, chociaż żadnych testów nie robiłam nigdy. Z obserwacji tylko wiem, że większe ilości kończą się u mnie sensacjami i podchodzę wodą bardziej.

No ładnie mnie przyłapałaś. Lody kocham. Tylko powinnam się przerzucić na sorbety chyba. Te na bazie śmietanki jednak sporo tłuszczu mają i często przekraczam potem.
Nabiał u mnie Ok pod katem jelit. Mleka nie używamy w domu w ogole. Jogurty dobrze toleruje i to dla mnie super wygodny posiłek, który zawsze czeka gotowy w lodowce. Może to, ze rozcieńczam go woda trochę ma znaczenie, ze dobrze moj brzuch reaguje? Chociaz, wątpie, przecież ilościowo jogurtu jest ile jest :)
Twarogi zaczęłam częściej jeść teraz. Żeby to białko czerpać nie tylko z miesiwa. Jeszcze planuje rybki do menu dodać i będę mogła powiedzieć, ze źródła białka mam urozmaicone.
Powolutku do celu.
W ogole to nie wiem czy tu pisałam w moich celach gdzieś, moim założeniem jest wyrobienie takich nawyków żywieniowych i treningowych, które już zostaną ze mną na zawsze, dlatego będzie to proces łagodny i z małymi „grzeszkami” - nie chce się zniechęcić za szybko :)
W trakcie leczenia cukrzycy ciążowej napatrzyłam się na pacjentów kardiologicznych, diabetologicznym itp. i postanowiłam nie podzielić ich losu w przyszłości.
Ależ się rozpisałam. Jakoś mnie wzięło :D




Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 14:54:22

Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 14:54:44

Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 14:55:53

Ja generalnie mam podejście na luzie do odżywiania, chociaż szanuję ludzi zdyscyplinowanych żywieniowo. Mi o wiele łatwiej zdyscyplinować się pod względem treningowym jednak chociaż się staram, może też mam w temacie odżywiania za małą wiedzę, żeby wszystkie zasady zdrowego odżywiania wprowadzić w życie z przekonaniem o ich słuszności... No ale może to przyjdzie z czasem w każdym razie jestem jak najbardziej za stopniowaniem.

Dzisiejsze jedzenie:
Kanapki z indykiem i pomidorem
Jogurt z owocami
Kawa plus lody
Ziemniaki, kotlety schabowe, ogórek kiszony
Mango
Kanapki z indykiem i ogórkiem kiszonym

TOTAL: 2220 kcal 127/76/271

Trening: krótki 15 minutowy:
10x swing z ketlem 8kg / 1x inchworm
9x swing/2xinchworm
Itd...
nie wiem jak się nazywa taki układ :)
Trochę zle dobralam cwiczenia i ich ilość dlatego sam trening nie był bardzo wymagający a powinien byc :) Spodobała mi się taka forma aktywności wiec będę doskonalić :D

Od jutra krótkie wakacje.
Ciężary zostają w domu



Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 20:36:18

Zmieniony przez - Invidia w dniu 2018-05-06 20:37:09

I po wakacjach! :)
Ostatnie 5 dni upłynęły pod znakiem lodow, gofrów i braku treningów. Tylko spacerki.
Od jutra wracam na swoje tory :)

Invidia, czy Ty wyszlas z tej cukrzycy ciazowej czy ona nadal sie czai?

Tetiszeri

Invidia, czy Ty wyszlas z tej cukrzycy ciazowej czy ona nadal sie czai?

Cukrzyca ciążowa zakończyła się wraz z porodem. Innej opcji nie ma. :) Natomiast sam fakt, ze ja miałam sprawia, ze jestem w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na cukrzyce w przeciągu 5 lat od porodu - czy jakoś tak. W badaniach kontrolnych po porodzie z moim cukrem na czczo nie było idealnie (chyba ponad 100 ale nie ponad 110) i mam powtórzyć w tym miesiącu. Ogólnie przez całą ciążę, mimo insuliny miałam problem z glikemią na czczo. Poposiłkową miałam Ok nawet w początkowym okresie, gdy stosowałam tylko dietę.

Dzisiejszy raport:

Jedzenie

Kanapki z twarogiem i dżemem
Jablko, jogurt z bananem i truskawkami
Kawa + lody
Jajka sadzone na szpinaku z pomidorami, mozarellą i pieczywem
Kanapki ze śniadania

TOTAL :2052 kcal 104/70/251


Trening: Dzisiaj było spalanie: interwał 30 minut total.

Jutro w planie ciężary i wzmacnianie.