SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- pociążowa redukcja :)- podsumowanie str. 17 i 43

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 111675

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Haha dziękuję :D ;D

Udało się dzisiaj w końcu na trening iść.

Było ognisko, więc szama dzisiaj średniej jakości, bo kiełbasa to kiełbasa. :P Ale pierdzielę nie liczę. Spadki są cały czas, więc trzeba się dostosować do aktualnych możliwości.


Trening B
1. Przysiad 5x5 r.
20 30 35x3 40 45 50 55 60
25 30 32,5 x3 40 45 45 50 55
30x3x3 40 45 45 50 55
20x5 25x5x2 40 45 45 47,5 52,5
20x8x2 25x8 40 45 45 45 50
20x3x3 40 40 45 46,5 46,5
Ccx10 20 x 6 35 35 40 45
2. Ściąganie drążka siedząc 4x10-12
33 35 35 35 8+4
31,5 35 35 35
34,5 31, 5 39,5x10 35x 8+4
35x11 35x10 35x 5+3 30x 10+2
35x10 35x10 35x10 inna maszyna
25 26.5 26,5 30
25 25 26,5 26,5
3. Hip thrust 3x12 3010
55 60 60 60
52 57 57 7+5
50 55 60
52 52 57
40 50 50
42 42 42
32 42 42x10
4a. Uginanie hantli z supinacja 3x12
8 8 8x 10
6 8 8
6 8 8
6 7 7
6 6 7
6 6 6
5 5 5
4b. Prostowanie łokci leżąc 3x 12
25x6+20x6 20 20
17 17 17
17 17 17
14,5 17 17
12x12 12x12 14,5
10 15x10 15
10 10 12.5


1. Pięknie wchodziło. 60 kg idealne nie było, ale siary też nie było :P Zacznę sobie wyżej następnym razem.
2. To 35 kg jest dla mnie ciężkie do pokonania, ale czucie jest fajne.
3. Miałam nadzieję na więcej. Powoli to idzie. Ale dupka piekła i to jest najważniejsze.
4. Zrezygnowałam z supinacji. Nie mogę wtedy łokci blisko trzymać bo muszę biodro ominąć jak mam te większe hantle. Albo sobie zmienię na coś innego jeszcze. Może zrobię siedząc teraz.
5. Sztanga łamana była zajęta więc zrobiłam na wyciągu i tak zostanie, bo mi idealnie wchodziło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Diety nie wrzucam, bo nawet nie spisuję. W sobotę robię oficjalnie koniec, bo nie ma sensu nazywać tego redukcją. Po za tym organizm potrzebuje teraz ciut luzu i może nawet się uda więcej kalorii.


Trening C

1. Wyciskanie sztangi leżąc 5x5
20x10 30x3x3 35 37.5 40 42,5
30x3x3 35 37,5 40 40 40
30x3x3 35 35 37,5 40 4+1 40
25x3x3 35 35 35 37,5 37,5
20x8 25x8 30 35 35 35 37,5
20x3x3 30x5 30 30 32,5 35 35
( r. 20 x 5 20x 5 ) 25 26,5 30 32,5 35
2. Bulgary 4x10-12
6x12 6x12 6x12 6x12
4x10 6x 10 6x10 6x10
5 5 5 5
5x10 5x12 5x 10 5x 12
5x10 5x10 5x10 5x10
4x10 4x10 4x10 4x11
4x12 4x10 4x10 4x10
3. wiosłowanie sztangą 3x10
35 35 40
30 35 35
32,5 35 35
30 32,5 35
32 32 32
27 29,5 29,5
22 27 29,5
4. RDL 4x10
40 - --
35 40 40 40?
35 40 45 45
35 40 42,5 42,5
37 37 37 37
34,5 34,5 37 37
35 35 35 35
5. Wznosy bokiem stojąc 3x12
4x10 5 5
4 6x10 6x10
5 5 5
4 4 6
4 4 4
3 4 4

1. Czwarta seria to już walka. Szukam swojego ustawienia cały czas. Wcześniej robiłam z niższego pułapu ale muszę wtedy dać do przodu i w górę ciężar o jakieś 5 cm. Z wyższego dystans jest mniejszy ale ciut za wysoko haki i już nie wiem jak lepiej. W ostatniej ciężar podany i weszło super.
2. W końcu weszły wszystkie serie. Czułam mega różnice. NARESZCIE nie czułam tak czwórek a udało się świadomie poczuć pośladki. Jak kiedyś :)
3. Fajnie poszło. 40tka ciężka ale dało radę. Stwierdziłam że nie będę się pitolic i od rwxgu 5 kg w górę
4. Było lekko. Wchodziło super. Miałam dołożyć. Ale mąż zadzwonił że młody się obudził i jest rozpacz i sobie nie radzi i mam wracać. Bu.

Więc trening nie dokończony dzisiaj. Pierwszy raz tak uciekałam do domu i rzeczywiście rozpacz była.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ale WL i wiosło to już ładnie idą... no takie uroki macierzyństwa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
No w ogóle dobry dzień dzisiaj był. Jak się zbierałam to był żal ale jak zobaczyłam małego to mi przeszło. Rozczula mnie taka rozpacz. Mleka z butelki dzisiaj nie chciał a nie miałam Day upa który awaryjnie się zawsze sprawdza. Oby to było jednorazowe, bo szkolenie przed nami :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Trzeba być dobrej myśli, ale warto mieć jakąś strategię awaryjną, zapas day upów... albo męża z młodym zabrać na szkolenie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ta druga opcja też jest brana pod uwagę :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Podsumowanie redukcji

Czas zakończyć nazywanie tego co robię redukcją :P Nie liczę, nie przejmuję się. Treningi wpadają różnie. Staram się te 3 siłowe robić ale wychodzi różnie, bo albo coś załatwiamy, albo mąż ma służby i zawsze coś wypada. Ostatnio nawet jogi i biegania nie było za bardzo. Ale staram się dodawać taką aktywność. Za to na pewno dużo spacerów, bo ostatnio po 4 godziny dziennie mniej więcej chodzenia wpada.

Kaloryka trzymana na oko ciągle dość wysoko, jak na mnie. Średnio ok 2000 kcal, ale ciągle zachowywałam naturalną rotację ww. Więc były dni 1600 i 2300. 3 posiłki dziennie. Nieograniczony nabiał i gluten.

Zdjęcia na szybko, bo miałam dosłownie chwilę jak się młody praniem zainteresował. Sorki za nieogar :P

Teraz fajnie by było iść w rekompozycję, ale dobrze by było jakbym chwilę policzyła bo na oko zanim mi się wyrobi, to nie wiem czy wyjdzie. Dam sobie kilka dni na przemyślenia. Generalnie czasu mało, bo dużo planów w realizacji więc może to raczej dobry okres na trochę luzu.



Najbardziej cieszy progres na treningach. Ciężary idą ciągle mocno w górę. Siła ciągle rośnie i jeszcze na pewno jest pole do popisu.

Wrzucam tabelkę. Ja nie wiem, niby 5 cm w biuście mi zostało a cycki ogromne i stare biustonosze wyglądają jak nasutniki :P Więc te cm kłamią albo w plecach mniej sporo i taki efekt. Brzuszek nadal spory, ale już się przyzwyczaiłam do niego.

To nie był czas na ostrą redukcję i mega pilnowanie michy. Nadal karmię. Minęło 10 miesięcy od porodu. Po drugiej ciąży może się uda. Ale to jeszcze tyle czasu, że nie ma co gdybać :P


















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Sylwetka coraz ładniejsza i tylko 3 kg do zrzucenia, to tyle co nic prawie... a brzuszek sam się wciągnie z czasem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
no kurde najs! :D i w misce masz więcej kalorii niz ja przed zawodami haha. ładnie Paula, laski po ciążach powinny się od Ciebie uczyć, a nie tylko wymówki "bo po cięży to zostaje i nie da się zrzucić" (szczegolnie jak się dziecko rodziło 5 lat temu). jak na moje to Ty jesteś jedną z tych które sfd powinno dać na fanpage że kurde da się i że 'zwyczajna' kobieta (bez aspiracji bycia kulturystka jak ja) może normalnie, szybko i zdrowo doprowadzić swoje ciało do ładu nawet po rodzeniu bobaska :)
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 391 Napisanych postów 1573 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28464
Paula podpisuję się pod tym co natalijka napisała wyzej. Udowadniasz, że można! Brawo!

Kto ma cierpliwość,będzie miał, co zechce

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ćwiczenia na plecy i barki nieobciążające klatki piersiowej

Następny temat

DT Sniezka, mama w walce o figure

WHEY premium