Paula- pociążowa redukcja :)- podsumowanie str. 17 i 43

paula.cw

Waga stoi a nawet ciut poszła w górę (na szczęście niewiele), ale mnie to wkurza.

Ważne, że w obwodach spadki

Nie no jakby spadało to waga nie ważna. A nie spada. Ale wezmę ją na przeczekanie i będę robić swoje :P

A tu moje gofery ostatnie, bo się w końcu zdjęcia załadowały :)

Paula.cv a karmisz jeszcze? Zjadłabym takiego gofera, niestety nie mam gofrownicy tylko obawiam się, ze z moim apetytem na słodkie na jednym lub dwóch by się nie skończyło i zaczęła by się masa...

dla mnie takie gofry to złoooo :) nie najem się i będę zła albo zjem za dużo :P

Mmmm muszę zrobić znowu ja się najadlam a co do tego, ze można by zjeść więcej to się robi 3 i tyle więcej nie ma, więc nie ma problemu

O dziwo mi starcza zawsze a jem zazwyczaj dwa. A przyzwyczajona jestem do sporych posiłków bo 100 gram kaszy czy owsianki wchodzi lekko ostatnio :P

Tsubame tak karmię jeszcze. Dlatego tak ostrożnie podchodzę do redu i nawet brałam pod uwagę, że może się nie udać na razie :P

Cod dokładnie tak :)

paula.cw

Tsubame tak karmię jeszcze. Dlatego tak ostrożnie podchodzę do redu i nawet brałam pod uwagę, że może się nie udać na razie :P

No to trzeba ostrożnie. U mnie było tak, ze po miesiącu ważyłam mniej, niż przed ciążą, ale karmiłam tylko 5 m-cy, bo wpadłam w anemię i wyniki miałam kiepskie. I nie to, że się odchudzałam, jadłam normalnie, tylko mój jamochłon taki miał apetyt, że jak miał miesiąc to ważył 6 kg, a jak miał 3 m-ce to już 8...

To ładnie :) Mój mały też cycocholik, ale on w wadze się mieści w 50 centylu no i jakoś mnie nie wysysa :P

25.01 DT

Dieta:
1. Owsianka z mleczkiem koko. Zrobiłam sobie (w sumie dla młodego) syrop z Daktyli. Jakie to dobre :D Na szczęście odrobina mi starcza.
2. Indyk + makaron z kremem z groszku
3. Koktajl potreningowy
4. Nie kupiłam chleba więc był spontan- placki jaglane z pieczarkami i cukinią, jajko sadzone


FBW 1
1a. Goblet 4x10 3010
14 16 18 18
14 14 14 16
10 12 12 14
1b. Face Pull 4x15 3011 90 sek
20 25 25 25
15 15 20 20
15 10 15 15
2a. Ściąganie drążka siedząc 4x15 3010
25x12 25x12 26,5 28
30 35 45 50
20 25 25 25
2b. Uginanie nóg leżąc 4x8 5010 90 sek
4x8 trx
20 25 25 25
15 20 24,5 20
3a. Wciskanie hantli siedząc 3x12
8 8 8
6 8 8
6 6 6
3b. Sumo goblet 3x20 3010 75 sek
8
6 8 8
8 6 6
4. Hip thrust na jednej nodze 3x20 2011 60 sek
20 GB z gumą
3x20

Trening był super. I ja też jaram się progresem, zwłaszcza jak się nie spodziewam :P
Zwłaszcza, że zakwasy mam non stop w różnych częściach ciała co mi nie ułatwia treningów :P

1a. Fajnie się robiło z 18 kg już czuję brzuch ale daję radę. Jest jeszcze opcja progresu.
1b. OK. Nie mogę wyczuć tego wyciągu więc na kg tak bardzo nie patrzę
2a. Pierwsze dwie serie się pykłam :P Ale nie wiem czy nie zmniejszę tego zakresu do 12 bo pięknie wchodziło i już chciałam dodać. Muszę powiedzieć, że kiedyś nie znosiłam tego ćwiczenia a teraz super mi plecy pracują.
2b. Maszyna była zajęta i zrobiłam tak jak było w oryginalnym planie na trx. Boli, ale chyba wolę do tego maszynę jednak.
3a. Fajno i będę dokładać.
3b. Tu jestem w szoku, bo jak zaczynałam to ból był niesamowity i z tempem był problem. A teraz robię jak trzeba a i dołożę, a co ;D
4. Wszystkie ławeczki zajęte :P Więc sobie zrobiłam na ziemi z gumą tradycyjnie jako odmiana. I nie wiem czy nie wolę tak. I na koniec jeszcze "żabka". Tyłek poczuł.

Generalnie mąż twierdzi, że tyłek się poprawia z dnia na dzień :P Muszę mu wierzyć bo nie widzę :P

paula.cw

Trening był super. I ja też jaram się progresem, zwłaszcza jak się nie spodziewam :P
Zwłaszcza, że zakwasy mam non stop w różnych częściach ciała co mi nie ułatwia treningów :P

Uczucie po udanym treningu bezcenne