Jeszcze redukcja, czy już trening i masa?

Witam
Na wstępie zaznaczę, że jestem zupełnie zielony w temacie. Nigdy wcześniej nie spędziłem ani sekundy na siłowni. Chyba czas to zmienić.

Mam 29 lat, 182cm wzrostu i około 78kg wagi. Jakieś 4 tygodnie temu ważyłem 83kg, ale zacząłem zwracać uwagę na to co jem żeby zgubić brzuch. Obecnie z brzuchem jest lepiej, dużo lepiej... Nadal jednak jest na nim oponka, a ja za postanowienie obrałem sobie zrobienie brzucha i nabranie masy mięśniowej, docelowo chciałbym ważyć około 85kg.
Teraz pytanie do Was, czy nadal redukować, czy mogę już zacząć robić coś w kierunku budowania masy?
Przyznam szczerze, że teraz kiedy chciałem chudnąć nie stosowałem żadnej diety, nie pilnowałem jakoś specjalnie kalorii. Zmieniłem jedynie nawyki żywieniowe, czyli odstawiłem słodycze, cukier, słodkie napoje, fast foody. Podobnie będzie pewnie z dietą na masę, gdyż mam pokręconą pracę i raczej ciężko mi się będzie trzymać sztywno konkretnej diety.

Jeżeli okazałoby się, że mogę budować masę to polecacie już na starcie jakieś suplementy? Białko?
Kolega, który chodzi na siłownie już jakiś czas, poradził żebym kupił białko i przestał już redukować bo resztę ogarnę na siłowni...
Co Wy o tym sądzicie? Dorzucam zdjęcia dla lepszej oceny sytuacji

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję :)

Pokaz cała sylwetke . Nie podnosisz koszulkę i brzuchol pokazujesz , z tego nic nie wynika .Zdjecie przód , bok i tył sylwetki .

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html wyepłnij też proszę pełną ankietę z działu, zdjęcia daj z dalszej odległości - cała sylwetka, jak Flex zaznaczył, wtedy jest łatwiej ocenić.
Jak długo trwa redukcja? 4 tygodnie tak? Wrzuć też przykładowy jadłospis, jak jadasz (pokazane jak to zrobić, w tym samym linku, co ankieta).

Dorzucam fotki z dalszej odległości, mam nadzieję że te już dadzą więcej informacji.

Miesni mało , troche tłuszczu . Najlepszym wyjściem będzie wkoncu ulozyc diete w okolicach zera kalorycznego i zobaczyć co się będzie działo . Jeżeli do tej pory nie miałeś żadnej diety to powinienes wkoncu zaobserwować postępy

Tak jak wspomniałem, ze względu na moją pokrecona pracę będzie mi ciężko trzymać się sztywno określonej diety. Pracuje w systemie 2 tygodnie w delegacji i 2 tygodnie w domu. Kiedy jestem w delegacji jest to utrudnione ponieważ pracuje dzień w dzień po 12 godzin a w hotelach rzadko mam dostęp do kuchni żeby sobie coś przygotowac, ale będę się starał jako tako jeść z głową. Ratuje się jakimiś serkami wiejskimi czy masłem orzechowym.

Co z suplementami? Warto od razu od czegoś zacząć?


Zmieniony przez - kamaros88 w dniu 2018-02-03 19:10:01

Serki wiejskie i masło orzechowe (jeśli arachidowe), to raczej nie są produkty, którymi należy się ratować. Już lepiej mieć odżywkę białkową, owoce - te są dostępne. Suplementy, to dodatki do diety - nie ma diety, nie ma sensu pakować się w suple, zwłaszcza na początku drogi.

No właśnie chodziło mi o białko, czy warto je kupić od razu. Wnioskuje, że tak.
A co do masła orzechowego to chyba żyłem w błędzie w takim razie...
Łosos w puszcze, twaróg chudy, makrela, płatki owsiane będą okay? Bo kurczak i ryż to raczej standard dlatego o to nawet nie pytam :D
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wszystko w określonych ilościach, więc posłużę się jakąś aplikacja typu fitatu dla lepszej kontroli nad kaloriamii


Zmieniony przez - kamaros88 w dniu 2018-02-03 19:30:42

Białko (odżywka), jeśli masz problemy logistyczne z dietą - jak najbardziej tak. Ryby z puszki - sporadycznie. Twaróg, jeśli już (dla mnie brr i fuj), to półtłusty. Orzechy arachidowe to nie orzechy, tylko fasola (pod względem biologicznej systematyki), o złych proporcjach kwasów tłuszczowych i często zanieczyszczone alfatoksynami. Masło orzechowe z nerkowców, czy migdałów będzie ok.

Czyli masło orzechowe od sfd czy K** nie jest dobrym rozwiązaniem, bo jest z orzechów arachidowych... Szkoda, bo dobre i dość tanie :D

Jeżeli lubisz masło orzechowe to jako urozmaicenie diety możesz kupić :
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Almond_Butter-opis36801.html