Na wstępie zaznaczę, że jestem zupełnie zielony w temacie. Nigdy wcześniej nie spędziłem ani sekundy na siłowni. Chyba czas to zmienić.
Mam 29 lat, 182cm wzrostu i około 78kg wagi. Jakieś 4 tygodnie temu ważyłem 83kg, ale zacząłem zwracać uwagę na to co jem żeby zgubić brzuch. Obecnie z brzuchem jest lepiej, dużo lepiej... Nadal jednak jest na nim oponka, a ja za postanowienie obrałem sobie zrobienie brzucha i nabranie masy mięśniowej, docelowo chciałbym ważyć około 85kg.
Teraz pytanie do Was, czy nadal redukować, czy mogę już zacząć robić coś w kierunku budowania masy?
Przyznam szczerze, że teraz kiedy chciałem chudnąć nie stosowałem żadnej diety, nie pilnowałem jakoś specjalnie kalorii. Zmieniłem jedynie nawyki żywieniowe, czyli odstawiłem słodycze, cukier, słodkie napoje, fast foody. Podobnie będzie pewnie z dietą na masę, gdyż mam pokręconą pracę i raczej ciężko mi się będzie trzymać sztywno konkretnej diety.
Jeżeli okazałoby się, że mogę budować masę to polecacie już na starcie jakieś suplementy? Białko?
Kolega, który chodzi na siłownie już jakiś czas, poradził żebym kupił białko i przestał już redukować bo resztę ogarnę na siłowni...
Co Wy o tym sądzicie? Dorzucam zdjęcia dla lepszej oceny sytuacji
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję :)