Tsubame33Domyślam sie, że im większe tempo, tym mniejszy ciężar i więcej powtórzeń trzeba zrobić. Jest przy okazji cardio i większa pompa i byc może lepiej stymuluje mięśnie do wzrostu.
Żeby było jasne jak ktoś czyta- większa cyfra, czyli wolniejsze tempo. To się przekłada raczej na mniejszy ciężar i mniejszą ilość powtórzeń.
Czy lepiej stymuluje do wzrostu? Niekoniecznie. Uważam, że różnorodność jest konieczna. Jednak do wzrostu potrzebny jest ciężar :)
Wrzucam zaległą tabelkę bo zauważyłam, że się nie załadowała. Tak jakbym spuchła, choć nie czuję. Za to po biuście ewidentnie widzę spadek...
21.01 DT
Dieta:
1. znowu owsianka :P
2. Polędwica w sosie chrzanowym
3. Grzanki z szprotkami w pomidorach
Trening:
Nie chciało mi się okrutnie ale jak już jadłam jak w DT to trzeba było iść :P
FBW 2
1a. Wyciskanie hantli leżąc 4x12 3010
8 8 10 10 (+)
8 8 8 10 (+)
1b. Wykroki 4x15 90 sek
7 7 7 7 (0)
4 4 4 6 (+)
2a. Dzień dobry 3x12 3010
20 20 20 (0)
10 15 18,5
2b. Wznosy bokiem 3x20 2010 90 sek
3 3 3 (0)
3 3 3
3a. Monster walk 3x12 3010
3x12 fioletowa (0)
3x12 czerwona
3b. Wznosy przodem 3x20 2010 75 sek
3 3 3 (0)
2 3 3
4a. Plank 3x max
60 60 60
50 40 43
4b. Przyciąganie linki do brzucha siedząc 3x15 2011 75 sek
25x12 30x12 35x15 inny wyciąg (+)
15 20 20 (+)
1a. OK, chcialam wcześniej wziąć 10 kg ale było zajęte. Jest wizja dołożenia :) ale powoli
1b. 6 kg było zajęte to myślę sobie wezmę od razu 7 a co... o kurczaczek jak to boli :P
2a. Bardzo fajnie. Chwilę zostanę bo coś miałam rozkiny dt. ruchu. Głównie chodzi o spięcie brzucha odpowiednie, ale chyba mam patent. Wczuję się dobrze to i dołożę.
2b. ok. Tutaj raczej nie dołożę... chyba że na raty będę robić.
3a. Ta guma zapleciona na dwa razy. W końcu udało mi się to tempo wykorzystać bo wcześniej sobie nie wyobrażałam jak można stosować tempo w monster walk. Ale da się. Mało powtórzeń ale tyłek mdleje :P
3b. Ok.
4a. W końcu jest minuta :D I to w dobrej formie a nie w zwisie :P
4b. Maszyna zajęta i zrobiłam na wyciągu. Trochę ręce bolały od linki ale ogólnie spoko.
Po 3b podkusiło mnie żeby się podciągnąć. Poszły dwa powtórzenia z cieniutką gumą. I to pod koniec treningu. W następnym planie wrzucam obowiązkowo jakieś opuszczania, bo mi to genialnie na plecy działało no i jaka satysfakcja :P Bo w tym planie raczej nie będę kombinować na siłę...