Karate Tradycyjne

No zamierzamy sie pojawic... W sumie dziwne to ze w niektórych okręgach ledwo starcza zawodników zeby rozegrac eliminacje (patrz mazowsze) a gdzie indziej jest ich az za dużo (łódzkie?), ale...
No u nas tez nie zaduzo chetnych było. Jako ze KIMe poszło sie za przeproszeniem je.bać tak zostaliśmy tylko my wesoła i WAKT. W sunie w seniorach bylo 6 osób a u nas 3 (o dziewuchch juz nie wspomne bo wstyd).
Ale bilismy sie i tak (niestetu zostalem kontuzjowany w pewne wazne miejsce, ale juz przeszło).
A teraz tylko przygotowywac się do MP i jedziem do Włocławka. Moza by po startach zrobić jakies spotkanie SFD.
a z innej beczki, edelvi perche non hai risposto alla mia lettera? Aspetto e aspetto e niente... e ancora, da quanto tempo impari l'italiano?

jesli chodzi o spotkanie SFD to nie wiem czy wypali ale to nic.....

sanckim - jesli moglbys przyblizyc "losy" KIME co dokladnie tam sie stalo....

nie chcialbym mate0 rozpowszechniac lewych informacji ale to co wiem moge napisac. Był to wylot dyscyplinarny. Za pewne dzialania (o tym za chwile) przeiw KIME wszczeto postępownie dyscyplinarne i wezwano je do ukorzenia sie KIME nie chcialo to wyleciało w ****u. Teraz nalerzą do WKT i tworza Polską Federacją Karate Tradycyjnego Shotokan - chyba.
Kime zawsze dąrzyło do silnej autonomi, odwalało niezłe klocki zwłaszcza na mazowszu, ogranizowało seminaria z róznymi "watpliwymi" osobami, działało często wbrew PZKT itd. PZTK poczuło się pewnie zagrożone i powiedziało dość. I tak to wyględa. Parę osób z KIMe przeszło do okoliczych "lojalnych" klubów KT i dalej ćwiczy pod PZKT, reszta odeszłą.
Jak mówie nie wszystkie te informacje sa na 100% rzetelne. Nie miłąbym nic przeciwko zeby ktos z KIME to sprostowal...

ok sanckim , dzieki za info (moze i lewe ale wazne ze conieco sie dowiedzialem...) bo wiesz u nas na podkarpaciu za wiele sie nie dzieje - no moze czasem... Wojewodzka liga drugi rok sie odbywa. Juz dwa turnieje byly... a 8 i 9 maja jest seminarium z senseiem Kwiecinskim - organizuje mistrz Kolano... a tak to trenujemy , trenujemy itd.

a no i ostatnio (sory ze sei chwale ...) przenieslismy sie do nowego dojo , jesli ktos choc troche zna podkarpacie (e no nie musi znac) , lub slyszal o hali na podpromiu to tam wlasnie trenujemy obecnie od pierwszego marca ...

dzień dobry.
ja mam takie pytanie do osób ćwiczących kyokushin i innych temu podobnych. od razu zaznaczam że zbytniego pojęcia o tych sztukach/sportach walki pojęcia większego nie mam i prosiłbym żeby od razu mnie nie bic za pierwszą lepszą gafe.
otóz pytanie jest takie: wiem że macie u siebie kata. tylko czy do tych kata jest robiona ich interpretacja jako bunkai i kata kumiwaza czy takie cuś jest wam raczej nie znane.
z góry dziękuję za odpowiedz.

wszystkko zalezy od klubu ale duza czesc klubow poprostu "klepie" kata

Tak, zależy od trenera. Są kluby w których to się robi, są tez takie w których pomija się ten elament

u nas bunaki robi sie... przeciez do kata druzynowego na zawody , przy kata finalowym trzeba zrobic bunkai... wlasnie z kolegami na mistrzostwa polski przygotowywalismy - jak wyszlo zobaczymy w piatek i sobote...

czy w kyoku i innych stylach tego typu bunkai jest w stałym programie nauczania czy to jest tylko i wyłącznie robione przez instruktorów tak generalnie. czy bunkai znajduje się w programie kursu instruktora sportu w wybranej przez was specjalizacji jeśli chodzi o dane style m. in. kyokushinkai?, czy znajduje się w wymaganiach egzaminacyjnych?
czy kata kumiwaza jest przez was robiona na treningach i do niej tez w/w pytania.

co do zawodów to powiedzcie mi po jaką cholere wy robicie bunkai na zawodach? kata wam nie wystarczy?

Bunkai musi być zrobiony, żeby wytłumaczyć niektóre ruchy... proste i logiczne Na instruktora sportu nie wiem jak jest, na egzaminach musimy znać kata, ale chyba egzaminator ma prawo zapytac o interpretacje, chociaż z tym się nie spotkałem.

A nie wiem po jaką cholerę ci tradycyjni robią bunkai na zawodach...