jezeli nie to nie ma sensu sie przejmowac testami z obciazeniem
badania dla samych badan to raczej w moim stylu
TetiszeriPorownania do czego Keb? Do reakcji organizmu na cos co nie ma normalnie miejsca? To troche jakby Cie wkurzyc na maxa i zbadac kortyzol. Jezeli w kilku badaniach wyjdzie podobnie dziwnie to faktycznie trzeba sie zastanowic. Dla pewnosci zrobilabym inne. Na spokojnie. Nie mowiac juz o piciu tego ohydztwa...no az mi sie cofa na wspomnienie.
jakby to przemyslec to wkurzenie kogos na maxa ma miejsce duzo czesciej niz spozycie 75g glukozy na czczo
Myraen, po raz pierwszy robilam w celu zdiagnozowania PCOS i wyszła mi mega hipoglikemia. generalnie, eufemistycznie rzecz ujmując, z moimi hormonami nie jest dobrze, aczkolwiek coraz lepiej, bo naprzyklad znów się doczekałam okresu
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
kebulano wiesz, test obciążenia glukozą wymyślil ktoś mądrzejszy ode mnie . Ja to tlumaczę tak, że patologie wykrywa się w skrajnych przypadkach. poza tym, łatwiej zinterpretować wynik oraz ustalić normy jezeli każdy odgórnie spożyje taką samą ilosc tego samego produktu.
Myraen, po raz pierwszy robilam w celu zdiagnozowania PCOS i wyszła mi mega hipoglikemia. generalnie, eufemistycznie rzecz ujmując, z moimi hormonami nie jest dobrze, aczkolwiek coraz lepiej, bo naprzyklad znów się doczekałam okresu
z twoimi hormonami nie jest dobrze? moje są za to wredne - dajesz im lek na obniżenie a one na złość rosną dwukrotnie...
wyszła Ci hipoglikemia w obciążeniu i powiedz mi czy wyciągnęłaś coś z tego co zastosowałaś w codziennym życiu w którym hipoglikemii nie doświadczasz?
mniej przejmowania sie to i hormony beda lepsze
no to nie zauwazyłaś?. nie miesiączkuje normalnie od 3 lat.
cięzko mi powiedzieć czy odczuwałam hipo czy nie, bo wcześsniej nie wiedzialam czzym się objawia, więc nie zwracałam na nią uawgi. wiesz, łatwo się mówi "mniej przejmowania", ale własnie takimi tekstami wywiera się na mnie największąpresję
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
kebuladobra, 2 razy mnie z kolei nie zabije.chciałam zrobić teraz, bo tylko ze wzgledu na wyjazd.
no to nie zauwazyłaś?. nie miesiączkuje normalnie od 3 lat.
cięzko mi powiedzieć czy odczuwałam hipo czy nie, bo wcześsniej nie wiedzialam czzym się objawia, więc nie zwracałam na nią uawgi. wiesz, łatwo się mówi "mniej przejmowania", ale własnie takimi tekstami wywiera się na mnie największąpresję
oj mi wcale nie łatwo - cały segregator badań, gdzie musiałam odwiedzić punkt pobrań raz w miesiącu z myślą, że może mi się hormony popsuły, trzeba było sprawdzić, żeby odpowiednio zadziałać zanim się całkowicie zepsują
hmmm.... to na wyjeździe będzie 75g glukozy??
ja normalnie nie miesiączkuję od 7 lat, więc każdy brak miesiączki wydaje mi się "normalny"
dobra koniec spamu
Zmieniony przez - Myraen w dniu 8/1/2017 2:38:49 PM
Anyway, nieważne
dzis byl DT i plecki. aj, ciezko mi sie ćwiczy w takim upale. upocilam sie jak świnia, koszulke mogłam wyżymać. jeszcze 2 lata temu ani kropla się ze mnie nie chciała uronić
PLECY/BICEPS
1. ściąganie drążka do klatki 4x12
zmieniłam na 12, bomi łatwiej kontrolować ciężar
2. wioslo półsztangą 4x12
10kg/12,5kg/15kg/15kg (jak w poprzednim ćwiczeniu, na wyższych zakresach łatwiej ozachowanie techniki)
wyjątkowo zamienilam na przyciąganie klamry do brzucha, bo nie bylo wolnej sztangi
3. pływak 4x15
to niepozornećwiczenie. na początku nic nie czujesz, ale ostatnie 5 powtórzeń to walka sama z sobą
4. wiosłowanie na wyciągu aka odpalanie kosiarki 3x15
tu też się umęczyłam. no i tempo było szybkie, bo dzieliłam wyciąg
5. uginanie bica 3x15
10kg
+ planki
+ 20 min kardio
dieta: policzona
1. jaja, jabłko
2. kurczak, wiórki, kasza jaglana, seler
3. orzechy brazyjskie, śliwki, kasza jaglana, kurczak, papryka, mieszanka wiosenna
TRENING
4. mieszanka wiosenna, śmietana, ziemniaki, kurczak
tylko wpadło jedno latte, ale tego się nie oducze, wiec sobie pozwalam na jedno. no i wpadają jakoś częśto napoje zero, ale to przez te upały
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html
kebulaa Wy piszecie to trochę takim tonem jabkbym ten test zrobiła na zasadzie "na złość mamie odmrożę sobie uszy"
jeszcze w tajemnicy, żebyśmy nie zdążyły na Ciebie nakrzyczeć przed faktem
taka zła z Ciebie kobieta
Miesiączka
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60