SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula w remoncie part 2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 87774

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no doładnie Lexi, jednarącz, z dołu. ze sztangami to jeszcze w zasadzie da sie wyczuć, gorzej jest z obciążeniem. na mojej mordowni wiekszosc talerzy ma juz pościerane napisy |
Anubis, to już raczej nie byłoby wiosłowanie, ale ściąganie rączki, ale też ciekawe cwiczenie. uwzglednie w nastepnym planie

BTW, breaking news, @
2

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
niedoczas mi sie włączył, stąd lekki poślizg
tak, wiec, uzupelniam:
sroda: DNT, rolki
troszke mi sie nie chciało, al coś tam pojeździlam. byłam też u fizjo, troszkę mnie pomasowała i otejpowała, ale zdjęłam tasmy, bo jednak moja skóra ich nie polubiła i zaczęły mnie swędzieć. no ale, trzeba będzie popracować dużo nad czwórkami, napinaczem powięzi szerokiem i dwójkami. stabilizacja też sie kladnia, ale wiedziałam to wcześniej
dieta: wyliczona, makro sie zgadza

czwartek: DT OK, bez specjalnych zarzutów...tylko chcialabym więcej dźwigac, a tu taka stagnacja
NOGI:
1. HT (sztanga+miniband)4 x10
60kgx4x14 (wciąż mam wrażenie, że chce robic na wysokim zakresie)
50kg/60kg/60kg/60kg (no w zasadzie to daloby sie wiecej)
2. MCNPN+PRZYSIAD z kettlem 4x15
16kg (może i by dalo się więcej, ale...no cóż, kolejny kettle ma 20 kg
17,5kg/16kg/16kg/16kg (pierwszą serie robiłam z hantla, ale była niewygodna)
3. uginanie na maszynie/lub piłce 4x12
jn.
na maszynie
4. odwodzenie 3x20-30
5. reverse hip extension 2x20


+balansowanie na piłce

+ 30 min kardio

koniec końców nie liczyłam, ale mysle, ze się wpasowała w makro. tylko jak zwykle, wpadla latte

piatek:DT
no w zasadzie takie ksero wczorajszego dnia co do potreningowych wrażen i michy

1. OHP 4x10
jn. ( i to ledwo. ja nie wiem, chyba sztanga była jednak cięższa)
jn. (no w zasadzie 20kg to troche wstyd...)
20kg
2. bradford press 4x15-20 (lub 7-10, zależy jak kto liczy)
?
?
?
3. wyciskanie na wyciągu leżąc 4x15
ok
4. wznosy bokiem leżąc 3x15
2kg/1,5kg/1,5kg
2kg/2,5kg//2kg (ale 15 powtorzen i 3 serie,bo mi sie popieprzyło)
2kg
5. odwrotne rozpiętki 4x15
zamienione na wznosy w opadzie
ok

+trochę plankow
+stretching

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no i czas na po weekendową wypiske, spokojnie, bylo w miarę grzecznie

sobota:DNT,ale trochę potańczyłam, więc jakaś tam aktywność była
miska: na oczko i uboga, bo wiedziałam, ze wieczorem ide na imprezę, więc chciałam mieć miejsce na ewentualne wpadki. ale takowych nie było. wypiłam tylko kilka kieliszków wina. było w rozsądnych ilościach, ale odkąd nie piję to mam słabą głowę i mnie lekko klepnęło.

niedziela: DNT, poszłam na rolki, ale krótko, bo specjalnie mi sięnie chciało przez upał i słabą audycję radiową
miska: jak wyżej, na bank niedojedzona, bo późno wstałam i wcześnie poszłam spać

poniedziałek:DT, w końcu, haha. generalnie fajnie mi się ćwiczyło, ale cięzary jakieś małe. jest to co najmniej dziwne, bo w końcu biorę kreatynkę to powinno być na odwrót
KLATA + TRICEPS
1. WL 4x8
35kg/35kg/35/30kg(zmniejszyłam, bo w 3 serii zrobiłam ledwo 7)
40kg
2. wyciskanie na skosie 4x10-12
jn., cieżko szło
20kg
3. rozpiętki w bramie 4x10-12
tu był większy zakres powtórzen
4. wypychanie talerza 3x15
eee, już nie mam siły na 4ćwiczenia na klatę, serio,więc nie robie. zamiast tego wprowadziłam pompki na windzie do podciągania
10kg/15kg/15kg
5. prostowanie tricepsa 3x15

+ balansowanie na piłce
+30 min kardio
+lekki stretching

miska:
75 g glukozy
3 jaja
50 g kaszy gryczanej, kapusta, kurczak, orzechy brazylijskie
jw.
? jeszcze nie wiem.

no trochę obcinam dziś węgle, bo jednak sporo wpadło rano przez test. ale wyszedł lepszy niż ostatnio, voila:
a, dodatkowo sama robiłam pomiary glukozy swoim glukometrem. są rozbiezności, ale topodobno normalne

przed obciązeniem:92 mg.dl
30 min po: 193 mg/dl
godzina po: 157 mg/dl
1,5 godziny po: 130 mg/dl
2 godziny: 127 mg/dl





Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51594 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dawno nie robiłam testu obciążenia glukozą... może zrobię przy następnych badaniach
mam ogromną ochotę na ten roztwór 75g glukozy
narobiłaś mi smaka... idę na trening zanim coś głupiego mi przyjdzie do głowy

nie dało się mieć niższej insuliny na czczo?

pomiary glukometrem są mniej dokładne niż badanie w laboratorium z krwi, większy margines błędu itp.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
pyszotka....chociaż tym razem nawet mi smakowała. no dobra, ostatnie dwa łyki były ciężkie .
no jak widzisz, w lutym się dało . wszystko jest spokopóki nie zaczne żreć. wiem, wiem, ale glukometr też jest przydatny

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Keb ty zamiast co 5 miechow katowac sie obrzydlistwem zrob sobie albo poposilkowa albo hba1c i peptyd c. Bo kto zre 75g czystej glukozy w posilku? Jak Ci peptyd c wyjdzie kijowy to cos nam powie a nie katorge swojej trzustce i mozgowi robisz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no Teeet, to czemu wczesniej nie pisałaś? . zrobiłam krzywą, bo miałam taką możliwość, chciałam jeszcze przed wyjazdem sprawdzić jak tam sie sprawy z gospodarką cukrową mają. nawet nie wiedziałam, że sa jakieś alternatywne badania. słyszałam tylko o wskaźniku homa

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4312 Napisanych postów 17994 Wiek 36 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 282925
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
No dobra, ale czy to bedzie mialo nadal sens? Bo wtedy wynik wyjdzie inny i nie bede miala porownania

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51594 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ale będziesz wiedziała jak organizm reaguje na posiłek jaki jesz codzień a nie jakieś dawki glukozy z kosmosu
Ja miałam robiona krzywa po obciążeniu raz - 5 lat temu xD
Smakował mi ten roztwór ogromnie. Miałam ochotę na dokładkę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Miesiączka

Następny temat

Masa czy redukcja?

forma lato