DZIENNIK!

nogi szły tak :

Swing z dodatkowym podsiadem
Wykroki z talerzem nad głową
Wyskoki z przysiadu
Mountain climbers
Martwy jednonóż z hantlem





obwodów było 4.
Średnio wyszło lekko ponad 2,5 minuty na obwód. Co razem daje 10 minut interwałowej pracy, potem rozciąganie.
Mimo, że wczoraj zjadłem tego naleśnika słodkiego z koktajlem to dziś wstałem płaski. Tłuszcz leci. Dziś bez węgla, tak by jelita odpoczęły troszkę.




Zmieniony przez - antek098! w dniu 2017-07-05 10:53:29

Zmieniony przez - antek098! w dniu 2017-07-05 10:53:58

Dzień dobry wszystkim
Dziś robię trening oporowy z gumą na górę ciała dla urozmaicenia
jadło : mało węglowodanów, stosunkowo więcej tłuszczu. To nie będzie jakiś strasznie wymagający trening wydolnościowo stąd węgla nie trzeba ogrom.

jajecznica z 2 jaj z plastrami boczku, pieczarkami (smażone na odrobinie masła klarowanego), podana na jarmużu z kiełkami rzodkiewki, słonecznika
+ 2 kromki żytniego pieczywa na zakwasie
+ szklanka soku pomidorowego






Zmieniony przez - antek098! w dniu 2017-07-06 09:24:21

Jajecznica z 2 jaj ? Co to na takiego chłopa

ronie220

Jajecznica z 2 jaj ? Co to na takiego chłopa

nie da się ukryć, ale taki system jedzenia mi pasuje stosunkowo niewiele kcal w ciągu 5 dni od pon do piątku, natomiast na weekend lekka podżerka. Taka mało zaplanowana rotacja kaloryczna można powiedzieć

w sobotę aktywnie : najpierw szkolenie z technik interwencyjnych i eliminacyjnych, potem wyprawa do Skalnego Miasta
niedziela : luz, opijałem narodziny córki mojego najlepszego kolegi

te techniki eliminacyjne mi się podobały, wkładanie kciuków w oczy, uciski pod uszami itp idealne na ulicę

Czyli dalej redukujesz ?

no dalej coś tam zrzucam, ale nie wariackim tempem na spokojnie

I masz siły na ciężkie treningi sw ?

znajduję
aczkolwiek teraz na okres wakacyjny to i tak robię mniej maty,a więcej siłówki

Są różne koncepty treningu siłowego, dla jednych to wyłącznie podnoszenie dużych ciężarów, dla innych kształtowanie wytrzymałości.
Dziś robiłem wytrzymałość siły, trening jest prosty : potrzebny nam jest sam gryf 20kg, trochę miejsca i stoper.
Kilka ćwiczeń po 30 sekund pracy na każde z nich, bez żadnej przerwy pomiędzy nimi. 5 minut ciągłej pracy w założeniach. W praktyce 1 obwód zrobiłem przez 5 minut, drugi obwód 4 minuty, 3 obwód 4 minuty, 4 obwód 3 minuty - już ciało omdlało.
Po 3 obwodzie przyszedł kolega, dość duży i silny i trochę nie dowierzał, że głupi sam goły gryf jest w stanie zwalić z nóg, to robił razem ze mną, po 2 minutach miał dość. To zupełnie inny rodzaj siły aniżeli podniesienie w martwym ciągu 300kg na raz. Najlepsi zapaśnicy potrafią robić takie ćwiczenia 3x 10minut ciągłej pracy

Następnie zrobiłem po 3 serie łączone drążka oraz poręczy, czyli ćwiczeń wedle mojej opinii - NAJLEPSZYCH dla każdego człowieka.