musisz się poprawić
musisz się poprawić
Bziu, no wiesz, bo w treningu nic się nie działo, miska była brzydka, bo jadlam i nawet nie rejestrowałam co, a na selfiaczki tym bardziej nie miałam czasu
no ale jak sie okazało, na nic mój wysiłek i nerwy. po przeryczanej niedzieli (ale o dziwo bez odbijania sobie złego humoru żarciem), biorę sie za życie...od jutra, bo dzisiejszy dzien to totalna porażka organizacyjna przez cholerną papierologię na studiach.
byłam tak zakręcona,że w efekcie w ostatniej czynności zawaliłam dobową zbiórkę moczu, którą musiałam przeprowadzać w warunkach domowych, następnie nie wyrobiłam się o ulubionej godzinie na trening, bo nie wzięłam portfela i musiałam się wracać
no ale przynajmniej spotkanie z Crewliquiem było udane. okazalo się, że jednak jem zdeeecydowanie za dużo białka jak jem na oko. także białko będzie obcięte. w sumie sama planowałam to już od jakiegoś czasu
ale tak poza tym, wyszło, że na dobrą sprawę moja beztłuszczowa masa ciała to nieco ponad 50 kg,jestem zaj**iście nawodniona i mam dobrą mineralizację kości (co jest bardzo dziwne biorąc pod uwagę dramatyczny poziom estrogenów od kilku lat).
no i wyszło na to, że najbardziej "otłuszczoną" cześcią ciała są jednak nogi. mój brzuch się taki tylko wydaje, bo y....no nie ma tam mięsni . także dobrze,że zdecydowałam się na rolki i lyżwy, bo przynajmniej ćwiczę stabilizację
dzis wypadł jednak trening, ale dość póxno na mnie. średnio poszedł, jakoś tak mało mocy miałam. jutro sobie ułożę góra/dół/gora/dół, bo chciałam jeszcze nacieszyć się sztangą..jak zdążę ułożyć
1. MC semi-sumo4x 12 (120 sek.przerwy)
60kg (było bardzo ciężko i nie wiem, czy dlatego, że sztanga ważyła więcej czy nie miałam dzis siły)
60kg (no w sumie lajtowo, moglam więcej)
60kg (ale starałam się raczej robić 15 powtórzeń)
60kg
2. bradford press 4x15
10kg
ciężko, za duży ciężar dobrałam i nie wykonałam założoną liczbę powtórzeń
zamieniłam za wyciskanie- lepiej wchodzi
7kg/7kg/7kgx12/6kgx12 (jestem załamana moją "siłą"
3. Uginanie nóg na piłce 4x 12 (wolna faza ekscentryczna)
j.n. nawet nie mogłam znaleźć piłki
nie było gdzie zrobić i zrobiłamzwykłe uginanie na maszynie
tu sie akurat nic nie zmieniło
w myslach tylko powtarzałam, jak bardzo nienawidze tego cwiczonka
4a. Unoszenie ramion do boku 4x 12-15
j.n.
j.n.
2,5kg/2,5kg/2,5kg/2kg
4b. Unoszenie ramion po skosie 4xmax
j.n. też nie liczyłam
ok, w zasadzie tego nie liczę
5. Monster walk 4x 60s (dobierz gumę taką żeby mocno czuć pośladki)
ooo, chyba już wiem o co lotto
czuć czułam, ale mam chyba za lekkie gumy albo za krótko chodzę ( bo ja jednak nie idę na czas, ale od jednego końca sali do drugiego, to dajewłaśnie około 1 minuty'
lepiej--> TUTAJ MOŻECIE ZASPAMOWAĆ FAJNYMI FILMIKAMI INSTRUKTAŻOWYMI DO MONSTER WALK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no...a oprócz pośladków to teżz czwóry. chyba źle robię
+ biceps/triceps 3x12
+ trochę planków (planki wprowadzam co trening. musze popracować nad stabilizacją)
+ stretching
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Zmieniony przez - kebula w dniu 2017-07-03 22:17:04
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
podsumowanie 1,5 roku: http://www.sfd.pl/Redukcja_Teapot-t1137476-s83.html
TeapotNo ale zeby znow tak bez selfika?
Popieram
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
foteczki to tylko dodatek, bo ten dziennik ma być głównie merytoryczny
jezeli to zabrzmiało wrednie to przepraszam, ale mam mega podły humor.....
Zmieniony przez - kebula w dniu 2017-07-04 08:00:57
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Miesiączka
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60