DamiosL - przygotowania

Konkretnie się trzyma :D a omlet na pełnym wypasie

Wieczorem dopiero jak coś będzie odbicie hehe. Ale przecież nic praktycznie nie zjadłes, więc nie ma czym się stresowac.

Każdy ma chyba stracha po cheacie i albo zdjęcia, albo pomiary
Forma super, ostro i wyraziście.

nie zjadłes wiele to nie odbije, dodatkowo bardzo suchy jesteś, a pewno jeszcze cos moczopędnego na noc wpadło to juz wogóle bez obaw:D

Ty po tak objętościowych posiłkach miałeś jeszcze miejsce na czita? Podziwiam

Zobaczymy co to będzie z odbiciem Chociaż i tak mam to gdzieś w zasadzie Już się nauczyłem/wyrosłem z tego, że nie mam wyrzutów sumienia nigdy po cheatcie, gdyby tak było to bym go nie robił na pewno Problemów z trzymaniem miski nie mam żadnych, a cheat wpada jak zwyczajnie mam na niego ochotę, co nie jest zbyt częstym zjawiskiem i jak widać nie są to gigantyczne ilości do porzygu też.

Ja już po śniadaniu, treningu, cardio po treningowym. Zaraz uderzam nad jezioro, na grilla. Wypiska będzie wieczorem.

jula, ja 10 minut po każdym posiłku jestem głodny tak, że zjadłbym co najmniej drugi taki sam

DamiosL

Zobaczymy co to będzie z odbiciem Chociaż i tak mam to gdzieś w zasadzie Już się nauczyłem/wyrosłem z tego, że nie mam wyrzutów sumienia nigdy po cheatcie, gdyby tak było to bym go nie robił na pewno Problemów z trzymaniem miski nie mam żadnych, a cheat wpada jak zwyczajnie mam na niego ochotę, co nie jest zbyt częstym zjawiskiem i jak widać nie są to gigantyczne ilości do porzygu też.

Ja już po śniadaniu, treningu, cardio po treningowym. Zaraz uderzam nad jezioro, na grilla. Wypiska będzie wieczorem.

jula, ja 10 minut po każdym posiłku jestem głodny tak, że zjadłbym co najmniej drugi taki sam

łącze sie w bólu

Marian, takie już życie genetycznych grubasków i obżarciuchów

15.06.2017r

Tak jak napisałem rano, dziś cały dzień po za domem. Ładna pogoda, wolne od pracy to trzeba było wykorzystać. Pojechałem rodzinnie nad jezioro, na grilla. Wypad się udał, ale kurde doszedłem do wniosku, że takie leżenie na słońcu bardziej męczy niż trening i cardio Padam dosłownie, a nie wiele robiłem - jedynie wpadło "cardio" na rowerku wodnym - popływałem trochę z siorą i robiłem stety niestety za pedałującego Trening dziś z samego rana, żeby cały dzień mieć wolny.




Trening - Plecy+Cardio

Ściąganie drążka szeroko do klatki - 20/15/12/10/8
Wiosło sztangą nachwyt - 20x20kg/15x60kg/12x70g/10x80kg/8x85kg/5x85kg
Wiosło sztangielką - 12x42,5kg/10x42,5kg/7x42,5kg/7x42,5kg
T-Bar - 15/12/8
Przyciąganie uchwytu wyciąg dolny - 15/12/10/10
Narciarz - 20/15/15+DS
Szrugsy maszyna - 20/15/15/12

Cardio 40 minut, bieżnia 12.0-15.0%, 5.8km/h

Trening elegancki - ale wiadomo, po cheatcie każdy często taki jest Też dziś leciał trochę sprint bo jak najszybciej chciałem być w domu, ale weszło co trzeba; gdzie trzeba. Ogólnie ostatnimi czasy fajnie mi się trenuje stawiając bardziej na tempo niż ciężary - ale nie wiem; w lecie tak zawsze mam. W sezonie jesienno-zimowym większy leń i wtedy bardziej stawiam na ciężar przy dłuższych przerwach

Dieta

1. Jajecznica na cebulce + warzywa


2. Whey Pudding + wafle ryżowe + płatki kukurydziane + truskawki + banan + jabłko


3. Kurczak + warzywa

4. Kurczak + udko (1) + warzywa


5. Omlet owsiany z marchewką i kazeiną + truskawki + nektarynka + kiwi


Z grilla nad jeziorem wpadły szaszłyki z kury, papryki, cebulki i pieczarek które sobie wczoraj przygotowałem. Do tego zostało jedno udko to też wszamałem Jak widać białkowo+tłuszczowo nad jeziorem. Pozostałe posiłki standard, leń i nie kombinowałem.

Suplementacja

Wit C. - 2g do śniadania i kolacji
Omega 3 - 2s go śniadania i kolacji
WPC, Kazeina - według makro
Probiotyki - 2kaps. do śniadania o kolacji
ZMA - porcja do kolacji



Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-06-15 20:47:36

Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-06-15 20:48:37

w tym kubeczku co za napar? pokrzywa?

Dokładnie. Lecą codziennie dwa takie kubki 4 saszetki w jednym.

Polubiłem ją ostatnio A może też przy okazji coś działa zdrowotnie.