panteonJa na tłuszczówce byłem byłem w zeszłym roku 3,5 miesiąca w kawałku. Adaptowałem się do diety jakieś 3,5 tygodnia. W końcówce coś mnie podkusiło i kupiłem sobie 2 duże białe bułki i to był początek końca, ciężko mi było się pozbierać na nowo. Strasznie zaczęło mnie ciągnąć do węgli. Moja tłuszczówka wyglądała tak, że liczyłem tylko węglowodany i starałem się nie przejadać, to wszystko. Węgli pilnowałem, by nie było więcej niż 100 g zgodnie z tą zasadą: [ART] Zasada 100 g węglowodanów.[/url]. Później wielokrotnie próbowałem wrócić do tego, ale nie dawałem rady... Dlatego bardzo zazdroszczę Maceek jego makroDieta tłuszczowa to niekoniecznie ketoza.
Próbowałem ze 2 a może i 3x tłuszczówki, ale nie nadaję się do tego. Za bardzo mnie ciągnie do zakazanych produktów.
panteonTak redukowałem wtedy i czułem się świetnie. Bardzo szybko zszedłem jakieś 3-4% BF tj. gdzieś do 14,5%. Wyglądałem bardzo dobrze, wyostrzone miałem mocno zarysy mięśni, trzymałem mniej wody, świetnie to wyglądało. Na pewno w porównaniu do węgli lepiej na tym wyglądałem, no ale...Jarek byłeś na tłuszczówce, a w porównaniu do teraz - do zbilansowanej diety - jak efekty?
Wtedy też redukowałeś?
panteonBiałka staram się mieć minimum 1,8 g na kg m c licząc z wszystkiego. Fitatu mam głównie dla kontroli kalorii i wglądu czy któregoś z makroskładników nie mam za mało tj. białka, lub tłuszczów (węglami uzupełniam resztę).Teraz białka widzę masz spory rozrzut podany - 98-164, sugerujesz się tym w ogóle (369-574g WW!)??
Czy tylko korzystasz z fitatu jako kalkulatora?
Jakie ilości poszczególnych makro masz za cel?
Zmieniony przez - JarekSFD w dniu 2017-02-10 17:56:27