W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Ustawka polegała na zrobieniu, w dwuosobowej druzynie, 50 podciągnięć i 100 pompek w jak najkrótszym czasie.
Ogólnie całkiem nieźle jak na ilość kontuzji z jaką startowałerm... teraz kilka dni przerwy od treningów i ze 2-3 od biegania. Ręką czasem pobolewa więc się je należy, odciski ze stóp się podgoją, a siny palec w stopie nie przeszkadza w większości rzeczy(no-problem mogę mieć jakbym chciał piłkę pokopać)
Chciałbym się w najblizszych dniach udać zrobić sobie badania cukru i cholesterolu,ale w zasadzie to chciałbym już od dluzszego czasu i mi nie wychodzi...
Rękę przez najblizszych kilka dni pookładam lodem,być może to jakiś stan zapalny czegoś, jak nie pomoże to chyba już tylko lekarz zostanie.
aaa i jeszcze słowko o mojej diecie w weekend.
sobota: 1,5 pizzy
niedziela: dokończyłem pizzę i poprawiłem gyrosem i popiłem piwem oraz kilkoma kielonami orzechówki
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Dietetycznie już się powoli "wyciszam", od ostatniego weekendu nie było fast-foodów,słodyczy już też z dnia na dzień coraz mniej.
Wieczorem zacznę już od jakiegoś rozruchu w domu
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Zrobiłem kilka treningów biegowych w tym czasie, dwa treningi podciągania,choć to takie typowe rozruchy były.
Pierwszy trening to 7x7. Czyli 7 serii po 7 podciągnięć
Drugi już nieco bardziej wymagający,tj drop-set
+10kg x 6 +cc x 6
+10kg x 6 +cc x 6
+10kg x 5 +cc x 6
+10kg x 5 +cc x 6
+10kg x 4 +cc x 5
+10kg x 4 +cc x 5
wszystkie serie nachwytem,powoli bo przedramię wciąż niezaleczone ale dopóki nie szarpie to nie czuje go. Czyli powolne kontrolowane ruchy,bez bujania,szarpania, wypychania z nóg czy bioder.
aha,zapomniałem napisać. Mimo iż nie robiłem na maxa to jednak dziś fajnie czuć najszersze.
i z dziś coś
pistolety
cc x 3
cc x 3
cc x 3
przysiady na czyms
cc x 13
cc x 17
cc x 16
zdjęcie tego czegoś pod spodem. Żona kupiła wiec skoro sobie wzięła do czasem skorzystam. Generalnie wymuszony wąski rozstaw stóp,a mniejsza ilość wynika z braku utrzymania równowagi. Kończyłem za każdym razem gdy spadłem z tego czegoś
pompki z nogami na podwyższeniu
cc x 20
cc x 15
cc x 15
cc x 12
pompki robione na piłce. Taka spora piłka do ćwiczeń,też sprzęt żonki
unoszenie przodem
+10kg x 10
+10kg x 10
+10kg x 10
+10kg x 10
z zapasem
prostowanie ręki w opadzie tułowia
+5kg x 15
+5kg x 15
+5kg x 15
hantle na sznurku,co utrudniło ruch ale i tak był zapas
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-11-08 22:12:37
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
podciąganie na drążku nachwyt
dropsety
+10kg x 6 + CC x 6
+10kg x 6 + CC x 6
+10kg x 5 + CC x 5
+10kg x 5 + CC x 5
+10kg x 5 + CC x 5
+10kg x 5 + CC x 5
z zapasem
"dzień-dobry"
+33kg x 25
+33kg x 23
+33kg x 22
luz,bez problemu
scyzoryki z piłką fitnessową
x16
x14
x14
x12
dość ciężkawo
12.11
wykroki z workiem bułgarskim
+33kg x 7
+33kg x 6
+33kg x 6
butelki z wodą zajęte bo kleiłem paski wykładziny do ściany,wiec został worek,a ten trochę cieżki jak na to ćwiczenie.
przysiady na półpiłce
x15
x25
x17
x22
ilosć powtórzeń liczona do utraty równowagi,stąd takie rozbieżności. Samo ćwiczenie niewymagające,można by rzec ze ćwicze tu tylko utrzymanie równowagi,bo same siady z masą własną to nie jest żaden wysiłek.
wycisk żołnierski worka bułg.
+33kg x 12
+33kg x 11
+33kg x 10
+33kg x 10
ostatnie serie ciężkawo
pompki na trzech krzesłach
+10kg x 14
+10kg x 13
+10kg x 12
+10kg x 10
tak sobie,zapas sił był,zapas chęci mniejszy...
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
pobiegałem. Godne uwagi było to że polazłem biegać o 1:30 w nocy....cóż,w nocy już dość chłodno się robi ale biegało się nieźle.
Zresztą, fajnie również pod tym względem że o tej godzinie ludzi nie ma ,samochodów nie ma. Cisza,spokój. Minus tylko taki że ciemno na tyle ze musze biegać ulicami,czego nie lubie
13.11
podciąganie na drążku nachwyt
drop-set pojedyńczy
+10kg x 7+CC x 6
+10kg x 6+CC x 6
+10kg x 5+CC x 6
+10kg x 5+CC x 5
+10kg x 5+CC x 5
pewnie coś dołoże następnym razem ilościowo
szrugsy
+53kg x 25
+53kg x 25
+53kg x 25
+53kg x 20
z zapasem
russian twist
+5kg x 60
+5kg x 55
+5kg x 55
+5kg x 55
końcowe serie troche ciężej, więc przerwy dłuższe niż standardowo
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Jak tam nastawienie do badań ? Coś podziałałeś?
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
nastawenie do badań bojowe, działanie już nie
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Robisz zestaw, czy tylko te, o których wspomniałeś u mnie ?
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Robiłem kilka miechów temu próby wątrobowe
aaa i oddawalem krew,wiec jakby coś było nie tak,to chyba by dal znać....
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Plan do oceny
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- ...
- 122