W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Dziś fajnie dzień zleciał, pozytywnie, jutro wizyta kontrolna z kolanem. Jestem rządna wiedzy co dalej
TRENING A
1. Wyciskanie sztangi skos dodatni 4s8-12p
24kg*10(r), 24kg*10(r), 26,5kg*10, 29kg*8, 29kg*8, 29kg*8
21,5kg*10(r), 24kg*10(r), 26,5kg*10, 29kg*8, 29kg*9, 29kg*8
21,5kg*10(r), 21,5kg*10(r), 24kg*11, 24kg*10, 26,5kg*8, 29kg*9
19kg*10(r), 19kg*10 (r), 24kg*10, 26,5kg*9, 26,5kg*9, 29kg*8
2. Rozpiętki 3s10-12p
5kg*12, 5kg*10, kg*12
5kg*12, 5kg*12, 5kg*10
5kg*10, 5kg*10, 5kg*10
5kg*10, 5kg*10, 5kg*12
3. Wyciskanie sztangi siedząc 3s8-12p
21,5kg*12, 24kg*9, 24kg*9
21,5kg*10, 21,5kg*10, 21,5kg*10 (zmieniłam od dziś powtórzenia 8-12p)
19kg*10, 19kg*10, 19kg*9
16,5kg*12, 19kg*10, 19kg*10
4. Unoszenie hantli bokiem3s8-15p
3,75kg*15, 3,75kg*15, 3,75kg*15
3,75kg*11, 3,75kg*14, 3,75kg*12 (zmieniam od dziś powtórzenia 8-15p)
3,75kg*10, 3,75kg*12, 3,75kg*12
5. Face pull 4s15p
4s15p
4s15p (od dziś dodałam serię)
3s15p (od przyszłego treningu dokładam serię)
3s15p
6. Wznosy bioder z nogami w górze 4s10p
4s10p
4s10p
4s10p
4s10p
7. Crunch 3s15p
3s15p
3s15p
3s15p
3s15p
Micha:
Warzywa: wliczone we michę
Napoje: kawy x1 bez mleka, wody niegazowane, czystek, mięta
Suple: euthyrox50, tran z witaminą d i a, magnez z witaminą b6x2, rutinoscorbinx2, wapń 2 tabletki musujące
1. Awokado, jajka, kakao, stevia, żurawina suszona
2. Udko z kurczaka, kasza jęczmienna, marchewka
Trening
3. Whey, truskawki mrożone, banan, kasza jaglana
4. Mozzarella, kasza gryczana, sałata, ogórek, cukinia
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Dziś wizyta okazała się całkiem ok, poza tym, że oczywiście lekarza, który mnie operował nie było ponownie ...to dostałam się w całkiem dobre ręce Ale do rzeczy...robiąc USG lekarz stwierdził, że kiepsko to wygląda, nie w sprawie gojenia itd, ale sporo tego wyciętego, poza tym nie wygładzili łąkotki, jest ostra, zrobił punkcję, bo okazało się, że torbieli nie wycieli jeden miał ponad 2,5cm, drogi ponad 4cm. Bolało nieco. Ale podobno w 90% one się odnawiają.
Poza tym dotykał lewego i się przestraszył...mówi to samo wyczuwalne torbiele (pokazałam mu rezonans z 2014) zlecił nowy, 22 lutego 2017 Na PILNE mam rezonans (na nie pilne pod koniec sierpnia 2017 ) do tego czasu będziemy rehabilitować prawą nogę.
Zrobił wywiad, powiedziałam o siłowym, o tym, że ćwiczę sama, powiedział, że jeśli ćwiczę to najprawdopodobniej sama przyczyniłam się do tego typu urazów (choć nie tylko) obie łąkotki zajechane na maksa mogą świadczyć o mnóstwie mikrourazów.
I na pewno długo nie wrócę do ćwiczeń, poza tym zlecił fizjo na już. W poniedziałek będę dzwonić na pewno.
Gość podobno zajmuje się urazami kolan, ludzmi po zabiegach etc.
Byłam dziś na zakupach, okupiłam się w herbatach, bo ostatnio lubię wypić bardziej i częściej niż zwykle
Micha:
Warzywa: wliczone we michę, dziś mało bo wszystko późno...
Napoje: kawy x1 bez mleka, wody niegazowane, czystek, aronia
Suple: euthyrox75, tran z witaminą d i a, magnez z witaminą b6x2, rutinoscorbinx2, wapń 2 tabletki musujące.
1. Jajka, awokado, kakao, stevia, białka jaj
2. Jajka, żurawina suszona, płatki jaglane, marchewka
3. Whey, kasza jaglana, banan (dużo później niż zwykle około 19)
4. Mozzarella, kasza gryczana, papryka (około 21)
Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-10-21 20:27:37
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
blue_hope
Byłam dziś na zakupach, okupiłam się w herbatach, bo ostatnio lubię wypić bardziej i częściej niż zwykle
to chyba taki czas na herbatki, bo mam podobnie... jesienna szaruga i zimno aż się proszą o coś ciepłego
xxx
Dziś ta noga taka luźna, niestabilna, torbiele po punkcji, więc się nie dziwie, że trochę tak nienaturalnie się czuję. Ale lepiej się ćwiczy izometryczne ćwiczenia bez tych wielkich kulek pod kolanami
Co więcej...ostatnio bierze mnie dziwne coś...ręka prawa mi cierpnie, nie wiem, czy to jakiś ucisk, czy co. Zazwyczaj jak robię roratory, gdy gumę uwiążę ( i nie jest ona jakoś mocno związana, tak samo jest z lewą, a mimo to nie boli)
Nie wiem, czy to kwestia jakiegoś spięcia w łopatkach ...będę na pewno zbijać piłeczką.
TRENING B
1. Ćwiczenia na roratory
3 ćwiczenia po 10 powtórzeń w 2 seriach
3 ćwiczenia po 10 powtórzeń w 2 seriach
2s10p (3 ćwiczenia) notabene - świetna rozgrzewka
Zrobione, dzięki chłopakom z treningu dla początkujących wreszcie zaczęłam je robić przyzwoicie, wydawałoby się nad wyraz banalne ćwiczenie, a mimo wszystko tak nie jest
2. Wiosłowanie hantlą leżąc (z lekkim wysunięciem hantlami w przód) 4s8-12p
6,25kg*12 L/P, 6,25kg*10 L/P, 6,25kg*11,6,25kg*12 (ławka pod kątem) L/P, 6,25kg*10 (ławka pod kątem) L/P (dodałam serię[i te 5 zostanie chyba], to ćwiczenie będę konsultowała na pw z Pawłem, także dowiem się co i jak, bo tutaj mam nieco mętlik w głowie, a z tym cholernym kolanem ni zgiąć...ahh szkoda gadać)
3,75kg*12 L/P, 3,75kg*12 L/P, 3,75kg*12 L/P (myślałam, że nałożyłam odpowiedni ciężarek, by było 5kg, ale...nałożyłam mniejszy Nie, nie odczułam, dopiero jak wstałam i spojrzałam ponownie )
5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P (super nowy bodziec, dzięki Paweł za wskazówkę )
3. Invert rows 4s10p
4s10p (dobrze szło)
4s10p (na raty, ale idzie dużo lepiej, dodałam jedną serię)
3s10p (raty) (od przyszłego tygodnia dodaję jedną serię)
No to ćwiczenie dało mi popalić w swojej koślawości ...jakoś koślawie dałam rade. Jedna noga ugięta, druga wiadomo prosta.
3s10p (na raty, co 5 przerwa)
4. Wiosłowanie hantelką w oparciu o ławkę 5s8-12p
21,25kg*12 L/P, 21,25kg*10 L/P, 21,25kg*10 L/P, 21,25kg*10 L/P, 21,25kg*10 L/P (tutaj też się nagrałam, bo ciężar dla mnie już spory i wolę skonsultować)
20kg*10 L/P, 20kg*10 L/P, 21,25kg*10 L/P, 21,25kg*10 L/P, 23kg*8 L/P (ładnie weszło )
17,5kg*10 L/P, 18,75kg*10 L/P, 20kg*10 L/P, 20kg*10 L/P, 21,25kg*8 L/P
15kg*12 L/P, 17,5kg*10 L/P, 17,5kg*10 L/P, 17,5kg*8 L/P, 17,5kg*8 L/P (z takim rzutem serii ciężko było, ale dobrze było )
5. Uginanie ramion na biceps z supinacją 3s8-12p
7,5kg*10 L/P, 7,5kg*11 L/P, 7,5kg*10 L/P
7,5kg*12 L/P, 7,5kg*10 L/P, 7,5kg*12 L/P
7,5kg*10, 7,5kg*10 L/P, 7,5kg*8 L/P
7,5kg*8 L/P, 7,5kg*8 L/P, 7,5kg*8 L/P (ciężko )
6. Uginanie francuskie jednorącz, siedząc 3s8-12p
5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P
5kg*12 L/P, 5kg*10L/P, 5kg*10 L/P (lewy było (9+1)
5kg*12 L/P, 5kg*10 L/P, 5kg*8 L/P
5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P, 5kg*10 L/P
Micha:
Warzywa: wliczone we michę
Napoje: kawy x1 bez mleka, wody niegazowane, czystek, morwa biała.
Suple: euthyrox50, tran z witaminą d i a, magnez z witaminą b6, rutinoscorbinx2, wapń 2 tabletki musujące
1. Jaja, awokado, stevia, kakao
2. Polędwiczka wieprzowa, cukinia, papryka, marchewka, trochę sałaty, kasza gryczana
Trening
3. Whey, kasza jaglana, banan
4. Mozzarella, kasza gryczana, ogórek, sałata
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Paweł trochę mnie Twój wpis przestraszył i dał do myślenia.
Zdaję sobie sprawę ze swojej kulejącej mobilności, z tego, że szczególnie na siadach te nogi uciekały, ale nie sądziłam, że jest AŻ tak ŹLE. Potrafię się przyznać, zresztą nie raz było można zobaczyć mój brak taktu i brak umiejętności siadania...Ale żeby aż tak...?
napisałeś "inne podłoże" masz tutaj coś konkretnego na myśli? Bo te słowa jakoś dudnią mi w głowie ...
Niedziela...miała być miłym dniem, luzu i odpoczynku Połowicznie można powiedzieć, że tak było.
Natomiast po południo noga przybrała kolosalne kształty no i wieczorem, jak okłady z lodu nie pomogły, ani tabletki przeciwzapalne wyruszyłam na izbę przyjęć, od 21 do 24 czekałam na chirurga (który miał wykluczyć ewentualną zakrzepicę). Ortopeda ściągnął ponad 30 ml płynu i kazał czekać, ale niestety nie mogłam czekać dłużej...bo operacja na bloku się przedłużała, dlatego też nie mógł być wcześniej, połowa ludzi wzięła wypisy i pojechała do domu, w tym ja.
W razie czego mam przyjechać ponownie, był nieco zdziwiony, że dość mocno ingerencji było w kolanie, a dostałam tylko 10 zastrzyków przeciwzakrzepowych ...Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...No szlag człowieka trafia z tej niewiedzy, bezradności i czekania.
W czwartek idę do fizjo poleconego przez lekarza, który ostatnio mnie oglądał, na szczęście ma podobne zdanie, że tutaj najwięcej roboty muszę odwalić terapią manualną.
Dziś coś czuję, że znów pojadę się pokazać, bo mimo okładów lodu noga nadal jakaś taka...dziwna.
Łapię się za głowę...co będzie z drugą.
Dziś trening odpuszczam.
Tak myślę, czy aby wiosłem hantlą nie zrobiłam sobie lekko kuku...
Micha:
Warzywa: wliczone we michę, trochę cebuli i czosnek z zupy
Napoje: kawy x2 bez mleka, wody niegazowane, czystek
Suple: euthyrox50, tran z witaminą d i a, magnez z witaminą b6x1, rutinoscorbinx1
1. Jaja, mleko kokosowe, czekolada gorzka 90%
2. Makaron, indyk udko, marchew, pietruszka, seler, trochę cebuli i czosnek
3. Whey, migdały, winogrona, ryż
4. 20-30g orzeszków ziemnych solonych z maszyny w szpitalu...
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!