W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Dzięki
Zmieniony przez - galazka w dniu 2016-06-18 14:03:25
Pierwszy dziennik http://www.sfd.pl/Gałązka_redukcja,_hashimoto-t1110660.html
Trening domatorki http://www.sfd.pl/[BLOG]_Gałązki__Domatorki_się_siłują-t1116283.html
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
W sobotę byłam na panieńskim, jedzenie aż do panieńskiego i nawet na w porządku, żadnego obżarstwa, glutenu, troch sałatek. No ale drinki... Piwa nie mogę, bo gluten, zresztą mam po nim straszne bóle głowy. Wino również ryzykowne pod względem kacogenności. No to poszłam w wódkę (ta, też z pszenicy, ale uznałam, że to taki stopień przetworzenia, że już tam gluten nie został ). No nic, nie będę się głupio tłumaczyć. Skończyło się tak, że mocno, ale to mocno przesadziłam z ilością rzeczonej wódki. Ostatnim razem taka wcięta byłam chyba na wymianie studenckiej sześć lat temu. I chyba przez kolejne 6 lat na wódę nie spojrzę.
W niedziele rano umarłam, po południu zamieniłam się w zombie, ciągle rozpamiętując, że po co ja te probiotyki brałam, jak teraz wytłukłam sobie chyba wszelkie bakterie co do jednej i po co piję czystek, skoro teraz zafundowałam organizmowi kąpiel w spirytusie. No a teraz mogę tylko starać się o całej sprawie zapomnieć.
Dziś rano był trening. I to porządny.
Trening C
1. Przysiady goblet: 4 x 8-10
10x10 kg/10x15kg/10x16,25kg/8x20kg
10x10 kg/10x15kg/10x15kg/10x15kg
10x10 kg/8x15kg/9x15kg
/8x15kg/10x15kg - trzymałam jak Paula pokazała
10x10kg/10x15kg/10x20kg
2. Hip thrust 4 x 10-16
16x30/16x40/15x45/15x47,5kg- następnym razem biorę 50
15x30/15x40/15x40/15x40kg
10x30 kg/ 10x 40 kg/ 10x 50 kg
10x30 kg/ 10x 40 kg/ 10x 40 kg
3. Odwodziciele/przywodziciele w superseriach z gumą 4 x 10-16
Coś tam pochodziłam na boki, ale to jest chyba tylko odwodzenie, co z przywodzeniem?
16/16/16
10/10/10- nie sprawdziłam wcześniej w rozpisce, że można więcej w serii
Przy odwodzicielach stałam drugą nogą na taśmie, przy przywodzicielach na taśmie stał mąż.
4. MC rumuński: 4 x 8-10
10x30kg/10x40kg/10x40kg/10x42,5kg - no nie mogłam pokonać tej bariery 40 kg, ale w końcu poszło 42,5kg. Pozostaje mieć nadzieję, że ciągnęłam pośladkami, a nie plecami. Jutro rano pewnie będę wiedzieć
10x30kg/10x40kg/10x40kg
10x30kg/10x40kg/10x45kg - z tym 45 to już było ciężko
10x20 kg/10x30 kg/10x40 kg
5. wyciskanie na podłodze 3 x 8-10
10x6kg/10x7,5kg/8x7,5kg
10x6kg/10x7kg/10x7kg
8x7kg/8x7,5kg/8x7,5 kg
10x6,5kg/10x7,5kg/10x7,5 kg
6a. Wznosy sztangielek w opadzie tułowia 3 x 10-12
10x2,5kg/10x3,5/10x4,5
10x4,5kg/10x3,5/10x3,5
10x4,5kg/10x4,5kg/10x4,5kg
6b. Wznosy sztangielek stojąc 3 x 10-12
10x2,5kg/10x3,5/10x4,5
10x4,5kg/10x4,5kg/10x4,5kg
7. Brzuch – freestyle 3 serie
wznosy kolan z podłogi i planki
Jedzenie dziś porządne, z dużą ilością mięcha, żeby mnie nie kusiło na podjadanie. I na razie działa. Te dziwne pozycje typu szynka i figi to rzeczy, które zjadłam aby nie umrzeć z głodu, zanim obiad się zrobił.
Pierwszy dziennik http://www.sfd.pl/Gałązka_redukcja,_hashimoto-t1110660.html
Trening domatorki http://www.sfd.pl/[BLOG]_Gałązki__Domatorki_się_siłują-t1116283.html
Raz nie zawsze. Przynajmniej jestes zdezynfekowana na wylot :D
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
az strach sie bac
a zadek niczego sobie - skomentowalabym dosc popularnym teraz tekstem laczacym w sobie branie, patologie i 500+, ale chyba nie wypada