SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ula - zdrowo i aktywnie żyć

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 67223

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
zdjęcia, zdjęcia z górek

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Wiedziałam, że mam tu nie wchodzić. Za ładne te posiłki robisz miłego odpoczynku!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Dobrego wypoczynku Ula

zabieram deszcze do siebie

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
Dzięki dziewczyny, wyjazd bardzo udany, pogoda była bardzo dobra, kilka kilometrów się przeszło

Zacznę jednak od zmiany nazwy dziennika o co poprosiłam przed wyjazdem... Dzieją się ze mna słabe rzeczy, redukcja jako taka mi nie idzie, z jednej strony mimo nadwagi czuje się nieźle, jakieś tam zaplecze mięsniowe mam, nawet trochę kondycji jest, myślę, że jakoś wybitnie niesprawna nie jestem. Z drugiej jednak strony bardzo bym chciała jednak te nadprogramowe kilogramy zgubić, bo przede wszystkim byłoby mi łatwiej... Łatwiej biegać, łatwiej chodzić po górach, łatwiej się zaakceptować. Najgorzej niestety, że ja bym wszystko chciała na już.
Mam problem z emocjonalnym jedzeniem, odchudzam się ponad połowę życia, czytając ostatni wpis u blue_hope czułam się jakbym przynajmniej częściowo czytała o sobie. W zeszłym roku szło mi naprawdę dobrze, wiele miesiecy umialam trzymać się w ryzach, licząc i nie licząc jeść do syta, ale się nie obżerać, chudłam powoli, ale stabilnie, a potem znów powrót do systemu zero jedynkowego. Albo wszystko albo nic.
Stresuje mnie to, sama nie wiem czego chce, z jednej strony powinnam liczyć by jeść ile trzeba, z drugiej strony po kilku tygodniach przychodzi dzień w którym mam ochotę wszystko rzucić i zaczynają się ciągi. Problem jest złożony, ale nie potrafię się zdecydować na terapię, nie wiem czy tego chce.
Chciałabym by było tak jak w nowej nazwie dziennika - zdrowo i aktywnie. Czysta, wartościowa micha, sport. Chciałabym postarać się nie patrzeć na 200g zmiany na wadze jako coś ważnego. Powinnam się skupić na zdrowiu, na uspokojeniu głowy. Choć próbuję zapewne po raz tysięczny nie chcę sie poddać i nie chcę by jedzenie rządziło moim życiem.
Nie jestem zbyt dobra w wyrażaniu emocji, nie za dobrze mi idzie pisanie, ale wydźwięk tego co bym chciała przekazać mam nadzieję, że jest.
ten wpis na górze niech będzie wstępem do nowego początku

Ale,żeby nie było urlop był bardzo udany. W górach nie myślę o swoich problemach.
Zaraz powrzucam szczegóły wycieczek ze zdjęciami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
A teraz coś przyjemniejszego

Wyjazd ze względu na moje nogowe przeboje rekreacyjny, nie zarzynaliśmy się długością wycieczek, tempo jakie jest widać – pauzowałam endomondo na dłuższych przerwach, jakieś takie na łyka wody, na zdjęcie, na oddech wliczone zresztą tam nie o czas mi chodzi, na wyścigach tam nie jestem i chyba nigdy nie będę się tam śpieszyć.

Tatry PRZEPIĘKNE! Gdzieniegdzie śnieg, dużo soczystej zieleni, inne kwiaty niż sierpniowo czy wrześniowo. Trafiliśmy z pogodą niemal idealnie i ani razu nie zmokliśmy.

Kusiło mnie pobiegać (po Kościelisku), ale nogi bywały ciężkie i nie chciałam się za bardzo forsować, może w sierpniu się uda coś zaliczyć jeśli nic złego znów sobie nie zrobię.


5.06.2016

Po podrózy obczajenie prognozy, przebierka i nasz ulubiony rozgrzewkowy standard – Sarnia Skała, wejście Strążyską, zejście Doliną Białego.





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
6.06.2016

Kuźnice > Boczań > Murowaniec > Karb > Kasprowy żółtym szlakiem > zejście pod kolejką

+wieczorem 8.5km na szame i z powrotem















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
7.06.2016

Palenica > Moko > dookoła Moka > Swistówka > Dolina5Stawów > Stara Roztoka na jedzonko > Palenica









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
8.06.2016

Kościelisko > pod Reglami do Małej Łąki > Przysłop Miętusi > nad Reglami do Kościeliskiej > Ciemniak > Kopa > zejście zielonym na Halę Kondratową > Kuźnice

Kozica z ostatniej fotki stała jak zaczarowana, szamała coś pysznego, bo niespecjalnie się chciała ruszyć
A na Hali rozczarowanie - nie było kota!















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
9.06.2016

Zapowiadane były duże burze, więc zarządziliśmy odpoczynek (G oczywiście był biegać ).
W Kościelisku deszcz spadł dopiero po południu, ale kamerki w górach wskazywały na słabą pogodę.
Ja spędziłam dzień z książką

10.06.2016

Wierch Poroniec > Rusinowa Polana > Gęsia Szyja > Waksmund czerwonym do asfaltu > Palenica > niebieskim na Rusinową > wierch Poroniec

Rusinka, bo pogoda miała być w kratkę to raz, a dwa bez Rusinki i Gęsiej Szyi wyjazd w góry się nie liczy
Rozczarowanie kolejne - pan baca miał wychodne i nie było moich naj, naj, najulubieńszych oscypków!!!
Na pocieszenie - o 9 byliśmy na Rusince zupełnie sami

No i to by było na tyle, kolejne górki będę w sierpniu, pewnie 1-15, jakby ktoś też był czy cuś
A teraz idę nadrabiać Grę o Tron.









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ale cudnie... W Tatrach (poza nartami) byłam ostatnio w podstawówce i bardzo mi tęskno żeby wrócić. Ale coś mojego P. nie moge namówić no i troszkę boję się że nie dam rady tyle łazić :P

Wydźwięk wypowiedzi bardzo czytelny i klarowny. :D


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-06-11 21:18:14
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Naturalne suplementy

Następny temat

Pomoc przy reduktorach

WHEY premium