Domatorki się siłują - czyli trenuj w domu z sfd ladies

Na pewno mam silniejsze niż kiedyś, ale właśnie chwyt jest moim sporym problemem i odczuwam to na rurce, a na treningach brakuje czasu na ćwiczenie chwytu :(
Ale za to bicki, tricki i przedramiona w miarę dają radę.
Drążkowi nie odpuszczaj a jeszcze go pokochasz :P

joanna83d

z tego podciągania to nam całkiem ładne wyzwanie wyszło, ale mówię Wam framuga mnie nie znosi

mi dlugo zajelo nim oganrelam podciaganie, ale jak juz ogarnelam to poszlo

bo to chyba nie tylko kwestia siły pleców/rąk ale i "sposób"
jestem dobrej myśli, że go znajdę!

Ja wprawdzie nie posiadam dziennika regularnie prowadzonego od miesiąca, ale może jakbym z kimś ćwiczyła motywacja byłaby większa? Mogę czy mam czekać? muszę też jakiś trening dostosować ze względu na dokuczający łokieć tenisisty

pomarudzę troszkę, ale cały czas myślę jak wykonać hip thrust z samymi hantlami, położyć je sobie na biodrach? na poduszce jakieś? taki mam plan na ten moment
no i inverted rows dotarło do mnie, że mam tylko jedną taśmę, więc na drążku do podciągania (zamontowany na stałe na górze) nie mogę ćwiczyć
sztanga się kłania... ale mam juz poparcie w domu, tylko "czekam" na fundusze

chyba mi odwagi nie wystarczy, choć stół mam sporawy

Ja kładłam jedną hantlę załadowaną na maxa obciążeniem. a na biodrach przewiązałam bluzę. Ale hantla lubi się ześlizgiwać także cały czas trzeba ją trzymać. Mało to wygodne Sztanga zdecydowanie byłaby lepszym rozwiązaniem. Jak długą sztangę chcesz kupić?

kasia258

Ja wprawdzie nie posiadam dziennika regularnie prowadzonego od miesiąca, ale może jakbym z kimś ćwiczyła motywacja byłaby większa? Mogę czy mam czekać? muszę też jakiś trening dostosować ze względu na dokuczający łokieć tenisisty

Dziennik sobie możesz założyć - jednak nic o Tobie nie wiem, nie wiem jak i czy ćwiczysz - zatem na ten moment działaj sobie na własną rękę. Będę zaglądał, obserwował i pomagał jak w standardowym dzienniku. Jednak do projektu się na ten moment nie kwalifikujesz.

Hip thrust ze sztangielką jest kłopotliwy - warto zainwestować w sztangę, albo chociaż jakiś pręt, rurkę do tego zrobić. Jak nie ma gdzie robić invertów to zostają wiosła jakieś.

sztanga jeszcze nie była analizowana, więc będę się niedługo rozglądać, ale wiadomo musi się mieścić w sypialni choć ostatni trening był w dużym pokoju przy psie, który pozwolił poćwiczyć
tak więc dziś na treningu najwyżej zamienię ćwiczenia na wiosła, a potem już będzie sztanga