No u mnie też stoi i nic się nie zmienia. A to spadnie 0,5kg a to skoczy, a to znów spadnie i znów skoczy:) Czekam jeszcze 2 tygodnie i nie wiem co dalej bo różne opcje i cały czas to samo.
...
Napisał(a)
Mam tak samo jak Ty.... miasto moje a .... a nie to nie tak.
No u mnie też stoi i nic się nie zmienia. A to spadnie 0,5kg a to skoczy, a to znów spadnie i znów skoczy:) Czekam jeszcze 2 tygodnie i nie wiem co dalej bo różne opcje i cały czas to samo.
No u mnie też stoi i nic się nie zmienia. A to spadnie 0,5kg a to skoczy, a to znów spadnie i znów skoczy:) Czekam jeszcze 2 tygodnie i nie wiem co dalej bo różne opcje i cały czas to samo.
...
Napisał(a)
Przynajmniej nie jestem sam :)
Siedzę tak i myślę co tu zrobić. Siedzą mi w głowie słowa M_ki, że na redukcji lepiej jak się czuje chociaż lekkie ssanie. U mnie czegoś takiego nie ma. Do pierwszego posiłku zawsze mam sporo zajęć, więc nawet człowiek nie pomyśli o żarciu. Jak już zacznę okno żywieniowe to raczej jem obficie, więc też głodny nie chodzę. Dopiero późnym wieczorem (23-24) zaczyna mnie lekko ssać, ale to też już pora, że dopiję sobie trochę wody i wystarcza.
Może jednak to jest jakiś pomysł, żeby nieco zejść z bilansu??
Siedzę tak i myślę co tu zrobić. Siedzą mi w głowie słowa M_ki, że na redukcji lepiej jak się czuje chociaż lekkie ssanie. U mnie czegoś takiego nie ma. Do pierwszego posiłku zawsze mam sporo zajęć, więc nawet człowiek nie pomyśli o żarciu. Jak już zacznę okno żywieniowe to raczej jem obficie, więc też głodny nie chodzę. Dopiero późnym wieczorem (23-24) zaczyna mnie lekko ssać, ale to też już pora, że dopiję sobie trochę wody i wystarcza.
Może jednak to jest jakiś pomysł, żeby nieco zejść z bilansu??
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_kru_chy_/_Redukcja__start_ze_120_kg_-t1082672.html
...
Napisał(a)
heh, przecież to deficyt kaloryczny decyduje o tym, czy redukcja będzie szła
jeżeli jesteś na 'zerze' to nie ma co się spodziewać efektów nawet i po miesiącu
jeżeli jesteś na 'zerze' to nie ma co się spodziewać efektów nawet i po miesiącu
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
Wojtek, owszem
rozkład makro
rozkład makro wzgledem treningu (carb targetting)
ale w najprostszym rozrachunku bilans>reszta
rozkład makro
rozkład makro wzgledem treningu (carb targetting)
ale w najprostszym rozrachunku bilans>reszta
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
Nie, możesz być na minusie, mieć rozjechane hormony i będzie stało w miejscu.
Uwierz mi, wiem co mówię - bo nie taka głowa jak moja, czy Twoja (bez urazy) nad tym myślała.
Uwierz mi, wiem co mówię - bo nie taka głowa jak moja, czy Twoja (bez urazy) nad tym myślała.
...
Napisał(a)
W drodze nawiązania do rozmowy to jadę średnio na -300 kcal. Na dodatek zapotrzebowanie liczę od suchej masy ciała. Zapotrzebowanie 2560 kcal, a w DNT 2200-2250, NT 2400-2450 kcal.
W ogólnym rozrachunku zawsze na ujemnym bilansie.
Mimo tego przez cały luty waga nie drgnęła.
W ogólnym rozrachunku zawsze na ujemnym bilansie.
Mimo tego przez cały luty waga nie drgnęła.
Zapraszam do dziennika :
http://www.sfd.pl/[BLOG]_kru_chy_/_Redukcja__start_ze_120_kg_-t1082672.html
...
Napisał(a)
Ja(nieświadomie) po części wziąłem część tego, co napisał Wojtek pod uwagę. Mówię o tarczycy - metabolizmie. Nie kieruję się w wyznaczaniu 'zera' kalkulatorami, a tym jak organizm reaguje na daną kaloryczność.
Stoi w miejscu - kalorie ciach.
Jeżeli spada, albo stoi, a ma iść w górę - adekwatnie - kcal w górę.
Jak najbardziej sprawa hormonalna. Kalkulatory czy wzory jedynie mogą pomóc w przybliżeniu określić to nasze zapotrzebowanie.
Pomijając różnicę endomorfik<->ektomorfik.
Stoi w miejscu - kalorie ciach.
Jeżeli spada, albo stoi, a ma iść w górę - adekwatnie - kcal w górę.
Jak najbardziej sprawa hormonalna. Kalkulatory czy wzory jedynie mogą pomóc w przybliżeniu określić to nasze zapotrzebowanie.
Pomijając różnicę endomorfik<->ektomorfik.
1
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
dideek - dokładnie tak jak piszesz.
Jedna np kalkulator ten o tutaj: http://www.1percentedge.com/ifcalc/ korzysta z wzorów ogólnie polecanych przez dietetyków.
Ale raz jeszcze - wzór to wzór - nie jesteś w stanie zmiennymi określić na 100% swojej aktywności itp. Jedynie jakiś pułap wyznacza od którego zaczynamy.
Potem kwestia obserwacji.
U Kruchego dziwne jest to, że waga leciała i się zatrzymała.
Jedna np kalkulator ten o tutaj: http://www.1percentedge.com/ifcalc/ korzysta z wzorów ogólnie polecanych przez dietetyków.
Ale raz jeszcze - wzór to wzór - nie jesteś w stanie zmiennymi określić na 100% swojej aktywności itp. Jedynie jakiś pułap wyznacza od którego zaczynamy.
Potem kwestia obserwacji.
U Kruchego dziwne jest to, że waga leciała i się zatrzymała.
...
Napisał(a)
@kruchy- przeczytałem wątek od samego początku:0) Zrobiłeś fajne postępy,nie poddawaj się.Ja od jutra zaczynam IF.Zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Poprzedni temat
[BLOG]shager / Docinanie do września
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- ...
- 47
Następny temat
carb back loading do oceny
Polecane artykuły