Ula - zdrowo i aktywnie żyć

13.09.2015
Dzień 112

-woda, herbaty
-euthyrox62.5, fe, mgb6

-góry 29,5km Wolowiec > Jarzabczy > Konczysty > Trzydniowianski
+3km zjazd rowerem
-spacer 7km na żarelko

Miska:
-pl.jaglane, pl.gryczane, wiorki koko, whey, banan
-gory: małe jabłko, chleb bg, tunczyk puszka, fasola puszka, ogorki, papryka, cebula, czeko 70%, bakalie (braz, nerk, dynia, wloskie, daktyle, morwa)
-knajpa: kwasnica, kasza gryczana, pomidor, cebula, sos czosnkowy, kapusta

14.09.2015
Dzien 113

-euthyrox62.5, fe, mgb6
-woda, herbaty
-13km wycieczka: Zazadnia-Rusinowa Polana-Gęsia Szyja - Rusinowa - Zazadnia

Kopyta po wczoraj przykatowane, posladki bolą i podeszwy stóp
W Tatrach piekielnie wieje, podobno halny, więc czekamy co przyniesie, oby dobra pogodę

Miska:
-omlet: 2jajka, pl.jaglane, cebula, oliwki czarne, pomidory
-wycieczka: małe jabłko, banan, chleb bg, masło, łyżeczka serka (dobry skład a nie miałam co wziąć), 2oscypki z Rusinowej (NAJLEPSZE!)
-knajpa: kura z grilla, ziemniaki, kapusta biala i czerwona (smietana lub majonez tam były)
-makrela w pomidorach, wafle kuku, ogorki
















Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2015-09-14 21:07:07

Jak patrzę na Twoje zdjęcia to aż mi tęskno za górami :)

15.09.2015
Dzień 114

-euth62.5, fe, mgb6
-woda, herbaty

-wycieczka 17km: Stanikow Zleb - Przyslop Mietusi - Dolina Malej Łąki

Dziś mieliśmy calkiem odpocząć, bo prognoza była słaba, ale jednak nas poniosło kawałek

Miska:
-omlet: 2jaja, pl.gryczane, pl.jaglane, zurawina suszona, banan, 3brazylijskie
-wycieczka: 2jablka, czeko 70%
-kurczak, ryz basmati, olej koko, ogorki curry
-3jaja, chleb bg, masło, łyżeczka majo, 2pomidory

16.09.2015
Dzień 115

-euthyrox62.5, fe, mgb6
-woda, herbaty, cydr

-wycieczka 25,5km: Kuźnice - Murowaniec - Czarny Staw Gasienicowy - Przełęcz Karb - Przełęcz Liliowe - Kasprowy Wierch - Kuźnice

Miał byc Koscielec, ale halny zweryfikowal plany. Pierwszy raz widzialam i czulam cos takiego, na stawie bryza, na szlaku podmuchy powodowały momentami brak równowagi, a od Liliowego do Kasprowego szliśmy za ręce, bo tak dawało czadu!
Niemniej jednak wycieczka bardzo udana, mimo wiatru humor był (pewnie halny dał po bani
Polecam z dźwiękiem




Miska:
-chleb bg, 2jajka, masło
-wycieczka: banan, jabłko, kurczak, ryż basmati, oliwki czarne, olej koko, papryka, czeko 70%
-chleb bg, masło, kabanosy, ogórki
-burger wołowy, mix salat, papryka, pomidory, musztarda























Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2015-09-17 10:46:32

Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2015-09-17 11:13:39

No nieźle wykorzystujecie urlop, nawet w takich warunkach
Przy takim halnym to już Karb jest wyzwaniem, a Wam jeszcze było mało i Kasprowy zaliczyliście

Troszke nas poniosło, ale do czasu Liliowego bylo do przeżycia, trzeba było tylko uwazac na podmuchy. Mialy być jeszcze Goryczkowe, ale 15min liliowe-kasprowy w zupełności wystarczyło by stwierdzić, ze TO juz by była glupota Nawet sie nie spodziewalam, ze to jest taka MOC.
Nie jestem też osobą, ktora ryzykuje w górach, wiele mam wycofów na swoim koncie, więcej pewnie niz bym chciała, sierpień w nie obfitował, a tu sytuacja nie była niebezpieczna, gdyby tak bylo zawrocilibysmy z Liliowego

Dziś też koszmarnie wiało, my byliśmy na Granatach i w planach było jeszcze Krzyżne, ale też zrezygnowalismy. Ale i tak pięknie było :)





Zmieniony przez - halinae w dniu 2015-09-17 19:41:34

Halinae - my dziś Tatry z dołu oglądaliśmy i troche zalowalismy, no ale skoro wialo to może i dobrze, ze trochę odpoczelismy Jutro planujemu coś wyżej, ale wszystko jak zwykle zweryfikuje pogoda

17.09.2015
Dzień 116

-euth62.5, fe, mgb6
-woda, herbaty

-4,5km bieg (6:33) + 1,5km marsz. Nie dalam rady poleciec calej trasy, odcielo mnie, nogi tez jak z betonu, ale odcięcie raczej z innego powodu.
-spacer 14,5km: pod Reglami +dolina za bramką i dolina ku dziurze - jakoś zawsze nie po drodze, wiec skorzystalismy z lzejszego dnia i w końcu tam poszlismy

Miska:
-banan, 3 brazylijskie
-omlet: pl.gryczane, pl.jaglane, 2jaja, łyżka rodzynek, jabłko, olej koko
-sok pomidorowy
-łosoś, ryż basmati, mix sałat, ogórek, cebula, surówka z kapusty
-makrela wędzona, wafle kuku, pomidory

18.09.2015
Dzień 117

-euth, fe, mgb6
-woda, herbata, lemoniada, cydr

-25,5km wycieczka: Kuznice - Murowaniec przez Boczan - Zawrat - Kozi Wierch - Granaty - Murowaniec - Kuznice dolina Jaworzynki
Tu raczej jakość szlaku niż długość, nieustająco moja ukochana trasa Niestety na Skrajnym Granacie bylismy dość pozno (troche bylo korka m.in.przed drabinka), wiec juz sie nie pokusilismy na ostatni odcinek Orlej bo by trzeba wracać po ciemku. Ale to nic, w sumie tracilam nadzieje, ze w tym roku na Kozim sie pojawie, bo ciagle byly jakies pogodowe sensacje a tu sie udało

Miska:
-pl.jaglane, pl.gryczane, whey, wiórki koko, banan
-góry: jabłko, ryż basmati, mozzarella, oliwki czarne, pom.cherry, bakalie (braz, nerkowce, wloskie, dynia, morwa, daktyle), czeko 70%, papryka
-knajpa: kasza gryczana, szynka, jajko sadzone, surowka z bialej kap, sos czosnkowy


















Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2015-09-19 07:56:45