Ejpi, oj trzeba bo sezon, dużo i taniio a nawet darmo a po za sezonem nie ma tak
_____________________
WTOREK
DNT
Był spacer/marsz ok 7km po polnej drodze. Dokuczały mi zakwasy na nogach, klacie i tricepsie, którego nie robiłam
MISKA
Czysto i myślę, że bez przekroczenia limitu kcal. Do południa liczyłam, potem pojechałam do znajomej i tam był obiad i kolacja.
śRODA
Co za dzień. Od 5 na nogach. O 6 byłam sobie umyć samochód a przed 8, tuż po drugim śniadaniu tak mnie nosiło, że poszłam na rower i strzeliłam rekreacyjnie 40 km w dwie godzinki. Zmachałam się na ostatnich 10 km bo jechałam cały czas pod wiatr
TRENING A
1. MC
10kgx20/20kgx 15/30kg x 15/40x12/45x11/50x10
2. Przysiad
20x20/25x15/30x15/35x12/40x10x9
3. Suwnica
60kg/70kg/80kg/90kg x10
4. wyciskanie sztangielek skos dodatni
3kg/4kg/5kg/6kg x9
5. wiosło sztangą w opadzie podchwytem
20kg/25kg/30kgx10x9
Zakwasy na klacie mam jeszcze od poniedziałku, tak samo jak na tyłku ale z treningu jestem zadowolona. Może przysiad i MC nie mają powalających ciężarów ale za to staram się robić wolno i poprawnie. Tak mnie się wydaje
MISKA
chleb żytni pełnoziarnisty kromka, masło, filet z kurczaka 2 plastry + ogórek+ pomidor
2 x jajka, owsiane 30g, wiśnie z nalewki ok 40 g
indyk pierś 90g, owsiane 25g, olej rzepakowy 12g + cała micha warzyw + oliwki
zupa jarzynowa + kawałek mięsa
wieprzowina-szynka bez tłuszczu ok 150g, ziemniaki 250g + sos na maśle + dużo warzyw
trening
whej 30g, banan 100g, mleko 170g (od wiejskiej krowy) + talerz zupy warzywnej z obiadu
suplementy:wit C, MG, A+E, tran, kofeina, BCAA, kreatyna, wapno
Niby po podliczeniu nie dużo ale przez te warzywa chodzę okropnie objedzona, co generalnie mi nie przeszkadza