[BLOG] Banan i Renia RESTART, 42 str foto

rutkow - od dłuższego czasu jadam B+T na śniadanie ale też w innych posiłkach, na razie tak trochę na czuja z tą dietą , już mi się nie chce liczyć tych kcal i wpisywać do dziennika - chwilowo mam tego po dziurki w nosie
Pewnie od września będę musiał to trochę zbilansować i poukładać na nowo ,aby zacząć nowy etap, z celem jednym - świetna forma na przyszłe lato

Dzisiaj wolne od siłowni, za to dość intensywna jazda w terenie ....dało mi popalić, nogi bolą
Sylwetka nieźle się nabiła - pompa dobra nawet po rowerze, to lubię



Zmęczony, jeszcze coś podjem na wieczór B+T, a z rana wyjazd do Warszawy posłuchać trochę ciekawostek http://edukacja.sfd.pl/index.php/seminarium-przygotowanie-do-startu-w-zawodach-sylwetkowych-sliczny-sowinski-warszawa-25-26-07-2015/

Zapewne zrobimy w Wawie jeden trening by zakończyć tydzień i może coś zobaczymy . W poniedziałek i wtorek 2 dni wolnego, które zamierzam spożytkować w 100% na relax

Banan

rutkow - od dłuższego czasu jadam B+T na śniadanie ale też w innych posiłkach, na razie tak trochę na czuja z tą dietą , już mi się nie chce liczyć tych kcal i wpisywać do dziennika - chwilowo mam tego po dziurki w nosie
Pewnie od września będę musiał to trochę zbilansować i poukładać na nowo ,aby zacząć nowy etap, z celem jednym - świetna forma na przyszłe lato

Dlatego najlepszym i najzdrowszym dla psychiki rozwiązaniem jest liczenie makro z pełnowartościowych źródeł bez liczenia kcal.
Czyli np. masz mieć w śniadaniu 30g białka i 20g tłuszczu, to wiesz, że 30g białka, to jest 150g kurczaka albo, 40g odżywki, albo 7 białek jaj itd, a 20g tłuszczu to 40g orzechów albo 40g masła orzechowego albo ileś tam awokado/20g oleju kokosowego itd itp i sobie dobierasz produkty do białka i produkty do tłuszczu, nie wnikając ile jest białka w maśle orzechowym itd.
Wyjątkiem są tylko jajka, bo 30g białka to może być 7 białek jaj, ale też 4 całe jajka i wtedy od razu masz załatwione 20g tłuszczów.
Przy węglach to samo, nie liczysz żadnego tłuszczu czy białka z owsianych itd. Dzięki temu przygotowywanie posiłków trwa znacznie szybciej nie zawracasz sobie głowy aptekarskim liczeniem.

Święta racja Kolego, na pewno będę musiał to tak uprościć bo szkoda mi po prostu na to czasu Zjadłem dzisiaj znowu naleśniki , tym razem było ich jeszcze więcej , dodały niezłego powera przed aerobami, a po wjechały jak w masło


Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-07-24 22:38:31

Też dzisiaj jadłem . Masakra! Uzależniają, a najlepsze jest to, że można je robić na tyle sposobów ile się chce. Na słodko, na słono. Z masłem orzechowym, z owocami, z odżywką białkową, z mięsem itd itp!

BzykuDG

Banan

rutkow - od dłuższego czasu jadam B+T na śniadanie ale też w innych posiłkach, na razie tak trochę na czuja z tą dietą , już mi się nie chce liczyć tych kcal i wpisywać do dziennika - chwilowo mam tego po dziurki w nosie
Pewnie od września będę musiał to trochę zbilansować i poukładać na nowo ,aby zacząć nowy etap, z celem jednym - świetna forma na przyszłe lato

Dlatego najlepszym i najzdrowszym dla psychiki rozwiązaniem jest liczenie makro z pełnowartościowych źródeł bez liczenia kcal.
Czyli np. masz mieć w śniadaniu 30g białka i 20g tłuszczu, to wiesz, że 30g białka, to jest 150g kurczaka albo, 40g odżywki, albo 7 białek jaj itd, a 20g tłuszczu to 40g orzechów albo 40g masła orzechowego albo ileś tam awokado/20g oleju kokosowego itd itp i sobie dobierasz produkty do białka i produkty do tłuszczu, nie wnikając ile jest białka w maśle orzechowym itd.
Wyjątkiem są tylko jajka, bo 30g białka to może być 7 białek jaj, ale też 4 całe jajka i wtedy od razu masz załatwione 20g tłuszczów.
Przy węglach to samo, nie liczysz żadnego tłuszczu czy białka z owsianych itd. Dzięki temu przygotowywanie posiłków trwa znacznie szybciej nie zawracasz sobie głowy aptekarskim liczeniem.

ja wlasnie licze tak jak piszesz i jest najbardziej wygodne

I już po szkoleniu , było naprawdę super - kawał przyswojonej wiedzy. Świetny klimat , fajna miejscówka na uboczu Warszawy.
Zmęczony bardzo , nie udało się zrobić treningu w Warszawie, wiecej jestem w plecy, ale jakoś to nadrobimy od jutra

Parę fotek:

Żyję i mam się całkiem dobrze. Krótki odpoczynek wyniknął z racji m.in seminarium. Wczoraj jednak miał miejsce już normalny dzień treningowy.
Zaległy trening PULL połączyłem - po części - z treningiem góry ciała , zrobiłem 7 ćwiczeń na wysokiej intensywności, bez dłuższych przerw - idealne nabicie, super pompa mięśniowa, takie treningi będą w najbliższych tygodniach.
Powoli czuję już przemęczenie, ale przede mną ostatnie około 2-2,5 tyg treningów i potem minimum 2 tyg OFF totalnego od siłowni. Trzeba też w końcu odpocząc fizycznie i psychicznie ;)

Trening:


Wczoraj wleciał solidny cheat meal


Dzisiaj na śniadanie - delikatnie jajka sadzone i sporo borówek, których mamy wysyp w ogródku




Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-07-30 11:13:45

Jaki cheat, mięsko jest, ziemniaczki są wszystko co potrzeba, nawet witaminki z warzyw

no można i tak sobie tłumaczyć

Dzisiaj nogi , micha trzymana całkiem dobrze i czysto.
Sam trening nóg - to ten co w ostatnich tygodniach ALE z jedną zasadniczą różnicą, cały trening był zrobiony od końca.
Ostatnie ćwiczenie było pierwszym, przedostatnie drugim , itp. także skończyłem na przysiadach,a zacząłem jak widać poniżej na rozpisce - powiem jedno, nogi zostały tym systemem zmasakrowane.
Takie urozmaicenie treningu było omawiane szerzej na seminarium , na którym byliśmy w weekend. Postanowiłem w czasie, który mi został do urlopu trochę poeksperymentować z planem treningowym, porobić coś nowego , zobaczyć jak na to zareaguję - a może coś z tego włączę do jesienno-zimowego okresu treningowego.

Pompa nóg na przysiadach była aż lekko bolesna, za to nogi rozgrzane świetnie - zupełnie inne siady niż robione jako 1 ćwiczenie. Dużo głębszy, pewniejszy ruch, no ale ciężary już na pewno nie mogły być takie same - chociaż i tak nie było dużo niższe

Polecam wypróbować na jakimś treningu taką metodę - sami zobaczycie , że to niezły szok dla mięśni i ciała.

Ja siądy robię na koniec jak je robię, teraz zawsze leci na początku uginania i wyprosty. oraz mc na prostych i suwnica, przeplatam po 2 cw w super seriach.