[SPAM] Mam duże bicki i ogromne cycki

Ja moglbym ksiazke napisac o tym co on gada xd

ja mam ojca z synalkiem na siłce - (ojciec w trenera się bawi) - największe pośmiewisko siłowni - wiadomo, że każdy kiedyś zaczynał i mógł mieć problemy itd, ale oni nie przyjmują do siebie nic. Ostatnio trener im zwrócił uwagę - zapytał " czemu to ćwiczenie miało służyć? " - i zaraz objaśnił jak powinno to wyglądać i czemu tak a nie tak jak oni to robią dotychczas. A ojciec "trener" co? - "nie... my wiemy jak to zrobić i robimy sobie po swojemu, wiem co robię i tak jest naprawdę lepiej" - musiałam wyjść do szatni bo prawie się poplułam ze śmiechu...

Karol powiedział do mnie potem, że to już 2 ich taki wyskok, jeszcze raz i "out" - do 3 razy sztuka, bo sobie gościu krzywdę zrobi i potem on będzie miał problemy przez to

a moze k***a nowe cwiczenia odkryli? wszyscy najmądrzejsi, a "trener" jako jedyny robi pewnie progres

"trener" tj. tatuś

"czucie mięśniowe"

takiej szopki jak oni odstawiają to pewnie nie widzieliście nigdy

kiedyś synka dał na skos dolny, założył mu taki ciężar, że synuś się prawie posrał przy podnoszeniu... oczy z orbit mu wyskakiwały

albo dał synusia do asekuracji przy wyciskaniu sztangielek na barki

Jak ten co ze mna cwiczy robi cwiczenie to mnie wszystko boli jak patrze

synuś mu "pomagał" za łokcie a ojciec sobie prawie palnął w głowę tą sztangielką

kotlet jakie ćwiczonko ten gostek tak odstawia? :D