[SPAM] Spam pocieszy ,spam rozbawi,spam Cię nigdy nie zostawi:-D

AZ W TABLEKE WPISALAM te cud skaldniki

He he ja też pół roku cichaczem czytałam i podglądałam żeby nie dać plamy na początu :_))

Ja też mam konto już dwa lata, a dziennik założyłam eee niecałe 4 tygodnie temu :D Od dawna interesowałam się tematami zdrowia, odżywiania i ćwiczeń, tylko wcześniej niestety nie byłam na tyle zdeterminowana by to trzymać. Prowadzenie dziennika tutaj to dla mnie spora przyjemność i naprawdę świetnie się czuję od kilku tygodni. Wiec mamy podobne doświadczenia.

Dla mnie to zdrowe jedzenie to naprwadę nie jest żadne wyrzeczenie :)

kużwa.. zarodki pszenne... no samo zdrowie...

jurysdykcja

to ja też będę układać: owsianka, jogurt, kanapka, obiad, kanapka :D
voila, 150 zł.

No ale jak ulozysz pozadna diete po ,ktorej nie bedzie jojo to co to za biznes ?Babka zrzuci bagaz i juz nigdy nie wroci

Hej dziewczynki

ale zwoła koleżanki.. po jojo zadna do dietetyka nie wroci

i co ci wyszlo z tego wpisania???

wkleiłam jej w dziennik

Do wszystkiego trzeba dorosnąć. Ja długo CELOWO nie prowadziłam dzienników treningowych ani miski. Po prostu nie czułam, że nadszedł mój czas i robienie tego byłoby utrapieniem. A teraz - autentycznie cieszę się na myśl o tym, jakby tu sobie makra ułożyć na moje 1500 w DNT :) I lubię sobie siąść wieczorem i trening wypisać.

ostatnio siedzie w temacie dietetyków i tego co robią wiecie że spora częśc z nich ma usługę - Zakupy z dietetykiem? by ludzi nauczyć jak kupować czego unikać itd