Dziewczyny
Jakby co to jednak jest to na skosie ujemnym, a tam można więcej pocisnąć niż na płaskiej, bo jest o wiele krótszy ruch
co by nie było to paluszki, a raczej klata już mnie do tych 60kg swędzą sesese, ale jeszcze troszkę
Hehe
Garfi teraz jest trochę solidniej, ale i tak drobno
Efekt jest ciekawy, zwłaszcza jak jest dużo postanowień noworocznych, dziewczynka w seledynowych trampkach, w leginsach w tetrisy i żółtej koszulce z hantelkiem idzie sobie wyciskać
Teraz jest śmiesznie na siłowni, bo dużo nowych osób i choćby z wczoraj - asekuracją Kaprala jestem ja - to dopiero budzi szok pierwsza seria, staje za Kapralem, podchodzi gościu - ejj ale dacie sobie radę? ja - ale to lekkie jest przecież. Gościu stoi i nie wierzy. Ja - no to dopiero rozgrzewka jest... a potem zaczęłam wyciskać ja... znajomy, który już wie w czym rzecz cały czas się śmiał z reakcji ludzi wkoło
markoto cudów nie ma
na tym się nie chudnie...niestety... To jakieś odpuchnięcie, bo za równo zeszło. Mam dwie teorie - zeszło ze mnie w końcu opuchnięcie ze świąt albo hormonalne zawirowania z wodą, co jest dziwne, bo dzień po pomiarach dostałam @. Także jakieś tajemnicze to.
Dzień 133
Bieganie - ok. 8 km - 42:50 - w końcu taki bieg jak lubię
włączyłam się, oby teraz już tylko do przodu
Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85
Dzień 134
A
1. WL piramida
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 2x 4x40kg 2x 3x42,5kg 5x 3x45kg 1x 2x47,5kg 1x 3x45kg 2x 3x42,5kg 4x 40kg 6x 35kg 8x 30kg 10x 25kg
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 1x 4x40kg 2x 4x42,5kg 2x 3x45kg 2x 1x47,5kg 2x 4x42,5kg 4x 40kg 6x 35kg 8x 30kg 10x 25kg
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 2x 4x40kg 2x 3x42,5kg 2x 2x45kg 2x 1x47,5kg 2x 2x45kg 2x 3x42,5kg 4x 40kg 6x 35kg 8x 30kg 10x 25kg
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 2x 4x40kg 2x 3x42,5kg 2x 3x45kg 4x 42,5kg 5x 40kg 7x 35kg 7x 30kg 10x 25kg
2. pompki wąsko 3x max
17 10 8
13 7 8
16 9 6
13 7 6
3. podciąganie/opuszczanie na drążku neutralnie wąsko 3x max
2,5+6o 2,5+4g+2o 2+3g+2s
4+4o 2,5+3g+2s 2+3g+2s
3+4o+1s 4g+4o 4g+2s
2,5+4o+1s 4g+5o 3g+4o+1s
4. wiosło sztangą 3x 8-10
10x 40kg 9x 40kg 9x 40kg
10x 40kg 10x 45kg 10x 40kg
10x 45kg 10x 50kg 10x 52,5kg
10x 40kg 10x 45kg 9x 50kg
5. wyciskanie hantli siedząc 3x 8-10
10x 10kg 6x 11kg 5x 11kg
10x 8kg 10x 10kg 6+2px 12kg
10x 8kg 10x 8kg 9+1px 10kg
9x 10kg 6+2p x10kg 8x 8kg
WL - najlepiej jak do tej pory mi to poszło, świerzbiło do 50kg, ale rozsądek wygrał. Nie odczuwałam tego nawet jako ciężkie, ale po skończeniu piramidy już na nic więcej siły zbytnio mi nie starczyło
ale to przez @
Pompki - lubię je, fajnie mi w nich wychodzi walka o kolejne powtórzenia
Podciąganie - ciężko
Wiosło - zaczęłam kombinować z pozycją i w efekcie tego w ogóle mi to nie wychodzi
za bardzo spinałam kaputry, a walczę jednak o ich rozluźnienie, chyba to na jakiś wyciąg zamienię
Barki - tu już mnie po prostu odłączyło
Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85
Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-01-27 10:16:34